Przespał się to się przespał, na ch... drążyć temat.
Chociażby dlatego, że mogł jej sprzedać jakiegoś syfa, niekoniecznie tak poważną sprawę jak chlamydia czy inna kiła, ale na przykład opryszczka (nawet jeśli się zabezpieczali - to przy pocałunkach mógł się zarazić).
Co nie?
Ach te nastoletnie problemy...
Podejrzewam, że autorka nie napisała tego jako Yafud. Szuka przychylnych jej komentarzy. Pocieszających / mówiących jaka ona biedna, że wszystko z nią w porządku, a wszyscy faceci to świnie.
Da się to odczuć z wymowy tej historyjki.
Zdrady nie dzieją się bez powodu i po obu stronach (płciach) ich odsetek jest zbliżony. Także no...
Są zdrady bez powodu. Nie powiesz mi że nie.
To się nazywa okazje. Ale nie mówmy o patologiach. Bo są też związki bez miłości a z czystej opłacalności.
To nie są żadne okazje tylko co najwyżej świństwa wyrządzane osobie która w jakiś sposób jest zaangażowana w tego typu związek, a po całej akcji będzie bardzo ostrożnie podchodzić do każdej kolejnej osoby która się pojawi w jej życiu.
Po co te chamskie domniemania, że autorka miała na celu wyżyć się na wszystkich facetach i wtrącenie, że przecież obie strony zdradzają? Z tego, co czytałam, to w Polsce w ciągu całego życia zdradza ponad połowa mężczyzn i 1/3 kobiet, z czym większość zdrad ma miejsce po 40-50 roku życia (jest kilka źródeł statystyk, wystarczy trochę poszukać, te są z 2018).
Wytłumaczenia dla zdrady nie ma. Jeśli ktoś ma problemy z partnerem/partnerką, to się rozstaje i dopiero wtedy sypia z kim zechce.
Ja autorce współczuję, też kiedyś musiałam się rozstać przez niewierność narzeczonego. Mam nadzieję, że Twój ból potrwa krótko i znajdziesz bardziej wartościowego partnera i koleżankę.
Wyobraź sobie mądralo, że ja też przez to przeszedłem. I to dosyć ciężko. Jednak nie szukałem poparcia na Yafudzie.
Jednak - i tu masz prawdziwy powód żeby mnie zjechać (ale mam to gdzieś) - po tym wydarzeniu specjalnie zacząłem uwodzić zajęte kobiety. Trwa to już dobre 8 lat i powiem Ci że moje statystyki zdrad wśród kobiet (potwierdzone doświadczeniami i obserwacjami) są znacznie wyższe niż w Twoich czytankach. To bujda na takich samych miękkich nogach jak ten cały Coaching.
Bo wiadomo, że kobieta się nie przyzna że zdradza, albo w jej rozumieniu to nie jest zdrada bo przecież ona nie chciała źle... To wina jej faceta.
Jednak nie mówię że "baby są złe". Moi koledzy (i ich koledzy) to też niezłe ziółka. I według moich obserwacji i doświadczeń (nie czytanek) - niektórzy to też niezłe skurczybyki.
Podtrzymuję moją (realną) statystykę - 50/50
A Ty przestań wierzyć w czytanki - zejdź na ziemię i zacznij obserwować ludzi w swoim otoczeniu. Powiem Ci co zobaczysz. Że co najmniej w co trzeciej parze, któraś ze stron najprawdopodobniej ma coś na sumieniu.
I to nie jest paranoja. Czasy pięknych miłości aż po grób (naszych dziadków i rodziców) się skończyły. Życie jest brutalne.
Nie mówisz? Według mnie mizoginia i piwniczakowatość leje się z Ciebie wartkim strumieniem. A gdzie autorka chce się wyżyć na facetach naprawdę nie wiem. Może zacytujesz?
Mizoginia? Owszem i jestem z tego dumny :D Bo mam twarde powody żeby takowym być. Mogę i nikt mi nie zabroni :P
Jeszcze Szowinista... Men's Lives Matter :D
Chociaż jest teraz modne słówko na to używane przez wszystkich "nowocześniaków"- Incel :D Ale jest tak żałosne że choćbym się uparł to się z nimi nie identyfikuję bo to z*eby. A jeszcze gorsi są ludzie którzy używają tego słówka do określania innych, nie znający przy tym pełnego znaczenia.
"piwniczakowatość"o ile dobrze rozumiem ten neologizm - no nie bardzo - ekstrawertyka by to zabiło. A to że na świecie mamy pandemie i ogólnie jest #StayHome - to już nie mam wpływu. Boli i dusi, ale trzeba wytrzymać.
No a powiedz ile razy byłaś świadkiem jak pod takimi historiami, zaraz pojawiała się feministyczna obora i anty-samcza propaganda, solidarność jajników? No właśnie. Także chodziło mi tylko o to żeby móc krzyknbąć PIERWSZZY! :D
Chociaż nie popadajmy w skrajności bo taki ze mnie mizogin jak z koziej d*py trąba. Wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy mamy wady, a domniemania o wyższości jednej płci nad drugą spełznie na tym że wszyscy jesteśmy po tych samych pieniądzach. Jesteśmy siebie warci :-*
Miłego wieczoru;-)
(...) po tym wydarzeniu specjalnie zacząłem uwodzić zajęte kobiety.(...) Bo mam twarde powody żeby takowym być (...)
Masz więcej niż jeden twardy powód?
Raczej nie.:-D
Co za bełkot...
Zwykle ludzie dumni z tego, że urodzili się z pensem (z i to brzydkie słowo! :o ) lub bez niego, zwyczajnie nie mają innych powodów do dumy. Trochę to smutne.
Brawo za obserwowanie zależności, że drugie wynika z pierwszego :D
I mam. A ten twardy powód, który Ty masz na myśli, z wiekiem mięknie także nie rozpędzajmy się aż tak :D
Boże co za stereotypowe myślenie i wrzucanie wszystkich do jednego worka... Mierzenie innych swoją miarą? Trochę to smutne.
"chyba ty"jako riposta? Jeszcze smutniejsze.
Idąc za ciosem - musiałbym odpowiedzieć gimnazjalnie - "Twoja Stara". Ale nie znam Twojej mamusi i nie będę jej obrażał (każdej matce należy się szacunek). Więc wypisuję się z zabawy :D
Współczuję, jak widać bardzo źle zniosłeś niewłaściwą osobę w swoim życiu i postanowiłeś się stoczyć jako człowiek. To, że żyjesz w toksycznym otoczeniu nie znaczy, że reszta ma równie okropne środowisko.
Według moich licznych obserwacji, i durnych czytanek, podtrzymuję moją (realną) statystykę.
A Ty przestań wierzyć, że Twoje otoczenie czemukolwiek dowodzi. Przyciągasz takich ludzi, bo sam taki jesteś. Nie jestem osobą wierzącą, ale sądzę, że jeśli jest piekło, to tak właśnie wygląda - życie w chorym środowisku z własnego wyboru.
Jeżeli facet nie zje objadu w domu,to zje na mieście.Pójdzie do ekskluzywnej "restauracji",albo oo.....li coś na szybko w przydrożnym "barze".Głodny nie będzie chodził;)
Serio znasz tylko takie śmiecie, które zamiast mózgu myślą pen isem? A jak dziewczyna zdradza to dzi wka, nie?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kate | 37.109.33.* | 25 Czerwca, 2020 17:25
Są zdrady bez powodu. Nie powiesz mi że nie.