Myślę, że nie powinnaś parodiować nago przed 8-letnim dzieckiem.
Brr, zero prywatności i chamskie komentarze. Nie chciałabym czegoś takiego mieć w domu.
z pod czy spod
Chłopak ma 8 lat, a Ty pokazujesz się przy nim kompletnie nago? Nie wróżę mu zdrowej psychiki w okresie dojrzewania i dorosłym życiu...
Nago, to można paradować przy 3-latku. 8-latek jest już dużym dzieckiem, które odczuwa wstyd i posiada potrzebę prywatności... Dla mnie to nie jest normalne, żeby pokazywać się nago komuś innemu niż partnerowi, czy lekarzowi...
Ale zauważyliście, ze autorka napisała, że brała prysznic? Zazwyczaj bierze się go nago. Ja bym się raczej przyczepiła do tego, że dziecko wchodzi do łazienki kiedy ktoś tam jest.
I raczej to nie był codzienny rytuał, skoro dopiero teraz zauważył wielkość tyłka matki.
Tylko nie rozumiem, co ma preferencja matki, do zatrzaśnięcia się w łazience - gdyby było odwrotnie, to ok, boi się sama zatrzasnąć, dlatego chce mieć towarzystwo, a tak? Pokrętna logika 8 latka, albo słowo "preferuję"rozumie inaczej.
A zamiast mu powiedzieć, że zajęte to wychodzi i paraduje. 8latek juz chyba ogarnia, nie?
Nie wiem, co jest w tym pokrętnego. Jak są dwie osoby w małym pomieszczeniu to łatwiej się zaklinować, niż gdy jest jedna.
Drzwi się chyba częściej nie klinują, przy większej liczbie osób w środku?
Chyba że masz inne "zaklinowanie"na myśli?
Yyy, można się zaklinować w sensie dwie osoby, ciasne przejście lub ściany blisko siebie. Synonim: utknąć. Nie że się drzwi zatrzaskują.
To matka miala wyjsc spod prysznica, bo dzieciak nie mogl sie chwile wstrzymac?
Juz pomijam fakt ze u mnie w domu moglam nawet wejsc do lazienki, kiedy tata sikal (tylem do zlewu) zeby umyc rece, a jakos nigdy nie widzialam go w 100% nago bo...po prostu sie nie patrzylam. Wystarczy obrocic glowe, zamknac na chwile oczy, jak juz nie ma mozliwosci poczekania na swoja kolej w lazience.
A nie przyszło wam na myśl, że może mają jedną łazienkę, a junior po prostu musiał z niej skorzystać w trybie natychmiastowym?
Ale pruderia się wylała w komentarzach. W dobie negliżu na wyciągnięcie ręki krytykujecie to że ośmioletnie dziecko zobaczyło tyłek?
zdajecie sobie sprawę że istnieją nudyści i ludzie tam chodzą całymi rodzinami?
nie wspominając już o tym że stroje kąpielowe są tak skąpe ze widać pod nimi praktycznie wszystko.
I na koniec już wielokrotnie udowodniono że to właśnie pruderia powoduje problemy a nie widok nagiego ciała członka rodziny.
Ok istnieją nudyści, ale istnieją też psychopaci więc sam fakt że coś istnieje nie oznacza jeszcze że to jest normalne
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
SPRP | 2* | 19 Sierpnia, 2020 14:29
Nie wiem, co jest w tym pokrętnego. Jak są dwie osoby w małym pomieszczeniu to łatwiej się zaklinować, niż gdy jest jedna.