Im wcześniej postawisz granice, tym lepiej dla Ciebie.
A dlaczego nie doszedł do skutku? Jeśli to chłopak się jednak ugiął, to polecam nie zaprzątać sobie nim głowy. A jeśli Ty, to z wariatkami trzeba być stanowczą, bo inaczej wepcha się w wasze życie.
Taka matka to dla chłopaka YAFUL. Walczcie, bo inaczej gość marnie skończy.
G*wniary? 19 lat to dorosły człowiek przecież. Ale pewnie, róbmy z ludzi dzieci do trzydziestki, a potem się dziwmy, że sobie z życiem nie radzą.
Jaka ty smutna i żałosna jesteś.
To że ty wpadłaś nie znaczy, że inni nie potrafią się zabezpieczać
Pomijając głupotę dot. mierzenia wszystkich młodych tą samą miarą...
Jesteś świadoma, że istnieją inne szkoły niż liceum? Że nie wszyscy podchodzą do matury?
Technikum kończy się w wieku ok. 20 lat. Zawodówkę w wieku 18.
Zresztą, matura nie oznacza wyroku na spędzanie całego wolnego czasu nad książkami. Spędzanie wolnego czasu z partnerem nie oznacza $ek$u (ach, ta cenzura). Jest tyle innych przyjemnych rzeczy, które można robić wspólnie i to bez stosunków :).
Kate napisała, że jest siostrą osoby, która wpadła w wieku 19 lat. SIOSTRĄ, a nie tą osobą, więc nie trafiłaś ze swoim komentarzem.
To napisała to wybitnie nie po polsku. "Siostra gówniarzy która wpadła".
Tak dorosły człowiek że nie przepracował jeszcze jednego dnia, nie znam 19-letniego dorosłego na tyle żeby ogarnąć całe swoje życie. Dodam że młoda strzela tekstami takimi że klękajcie narody. Natomiast cyrk był od samego początku do końca, poród jakoś udało się załatwić na NFZ ale tylko i wyłącznie dlatego że jeszcze miała ubezpieczenie szkolne. Dziecko jest ubezpieczone przez dziadka, ale żeby to załatwić to trzeba było ogarnąć tonę papierów. Tatuś dziecka jakoś napisał maturę 3 miesiące po porodzie. Mamusia miała szczęście że rok wcześniej poszła do szkoły.
Może nie znaczy może znaczy, sama doskonale pamiętam ten czas. I bardzo się cieszę że nie wpadłam w tym czasie bo gość z którym byłam wpędził mnie w głębokie problemy związane z nerwami. Możliwe że skończyło by się to dla mnie bardzo źle.
Aha moja sis byla w technikum, ojciec dziecka też. Ale ona skończyła szkołę wcześniej bo poszła do szkoły rok wcześniej więc zaszła przed maturą.
Ale to nieistotne. Istotny jest fakt że na dzieci to zdecydowanie za wcześnie, tymbardziej dlatego że samemu ma się jeszcze umysł dzieciaka i nie jest się rozwiniętym emocjonalnie.
Ludzkość dziecinnieje... Dziewiętnastoletnie dziecko nigdy nie dorośnie, najwyżej się pomarszczy.
Pytanie, skąd teściowa in spe miała namiary na piratkę?
Czy nie mamy tu do czynienia z naruszeniem wrażliwych danych?
Z takimi osobami należy utrzymywać kontakt za pomocą chorągiewek, lampy Aldisa lub -jednostronnie- ASDIC-a. Tak długo, jak się da.
Widać znasz tylko takich, którzy mają szczęście, że nie muszą tego życia sami ogarniać. Sporo osób pracuje dorywczo jeszcze przed 18, a po zawodówkach standardem jest pójście do pracy od razu.
A tobie co się odświadkowało co? :) Nie wszyscy są tak nieodpowiedzialni, wiesz? Część ludzi wie, co to znaczy gumka (serio słowo preze... to przeklinanie?), tabletki antykoncepcyjne i świadomość własnego ciała.Edytowany: 2021:01:17 19:05:50
A ja znam nastolatka, który płacił za czynsz;) Znam dzieciaka, który prowadził własny interes na osiedlu (mył okna) i pomagał rodzicom. Masz nieodpowiedzialną siostrę, okej ale to nie znaczy, że wszyscy tacy są. Mnóstwo osób nie wpadło, a sek$ uprawiało już mając około 18 lat.
Ja nie rozumiem dlaczego uważasz, że każdy 19 latek jest nieodpowiedzialny, bo ty masz taką siostrę. Trochę to śmieszne, zwłaszcza, że jeszcze 20 lat temu kobiety rodziły znacznie wcześniej. Moja mama urodziła mnie gdy miała 20 lat ledwie i tak rodziły jej koleżanki mniej więcej. Wtedy człowiek był już zwykle ułożony, bo większość ludzi kończyła zawodówkę.
Nie pakuj wszystkich do jednego wora, ja zaczęłam kiedy miałam 17 lat i dziecka nie mam, a mam 24 lata. Każdy jest inny, twoja siostra nie pomyślała, ale ty zachowujesz się jakby walił się świat :D Ile ty masz lat? 60?
Bądźmy uczciwi, prawie NIKT nie rozpoczyna swojej przygody kończąc maturę, 18-19 lat to wiek idealny aby zacząć.
Słabe porównanie. 20 lat temu myślę że jednak było inaczej bo całkiem nieźle pamiętam te czasy, miałam już naście lat i pamiętam że niewiele 20-latek wtedy rodziło. Boom był wtedy na studia. Nawet było takie powiedzenie że wszyscy zostaniemy wykształconymi bezrobotnymi. Z tego też pokolenia znam wiele osób które uczyły się bo pracy zwyczajnie nie było. Mało kto myślał o dzieciach, zakładaniu rodziny itd. natomiast w roku 2006 wszystko zaczęło się zmieniać i o ile moje pokolenie długo dzieci nie miało, o tyle miało dużo łatwiej z pracą.
Moje koleżanki które rodziły w wieku 19-24 lata przekreśliły sobie życie tak naprawdę. Wylądowały po sklepach i w sumie mają robotę odtwórcza na wsiach, raczej plują sobie w brodę że zamiast sie uczyć to tak się szybko wzięły za dzieci. Poza tym sporo też małżeństw zawartych do 25 roku życia się rozpada, a jeśli są z sobą to raczej są bo w sumie samemu ciężko a w dwójkę łatwiej zarobić na życie.
Na zabawę w dom przyjdzie czas po 25 roku życia.
Co do tego że ludzie pracują przed 18 no owszem ale sami się nie utrzymają z takiej pracy dorywczej. Roznoszenie ulotek, mycie okien czy nawet praca w knajpie to żadna praca, a w sumie w swoim życiu widziałam tylko jeden przypadek gdzie chłopak 19-letni miał dobrą pracę i był w stanie sam się ogarnąć, ale on był programistą.
Moja mama jest po zawodówce i bardzo dobrze sobie radzi :) To nie wykształcenie determinuje twoje życie, tylko ty sama.
Wrzucam listę bardzo dobrze płatnych zawodów wśród kobiet:
1. Fryzjerka.
2. Manicurzystka.
3. Kucharka (tyle, że to praca bardzo ciężka).
4. Ogrodnik (moja mama jest i dobrze zarabia).
5 Masażystka (okej, nie wiem czy jest zawodówka, ale technikum to też wysokie wykształcenie nie jest).
6. Krawcowa i pochodne.
Mój tato natomiast jest mechanikiem i też bardzo dobrze zarabia. Także ten...
Gdyby studia świadczyły o poziomie człowieka, to Gates pracowałby teraz w call center. Studia obecnie są przydatne do niczego, jeżeli masz ogólne wykształcenie.
Trochę się mylisz w kwestii wyższej edukacji. Fakt że niektóre kierunki a nawet całe uczelnie to pic na wodę i skok na kasę ale nie o tym.
Mogłabyś napisać ile to jest "dobrze zarabiać"? Mogą być widełki.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
PanAs | 31.0.39.* | 16 Stycznia, 2021 23:07
Im wcześniej postawisz granice, tym lepiej dla Ciebie.