Trafiła nam się wpadka, akurat w czasie kiedy rozkręcałam własny biznes. Teściowa pomagała nam się zajmować małym synkiem. Od samego urodzenia starała się brać go regularnie na 2-3 godziny dziennie. Bardzo jej jestem wdzięczna, bo bez niej musiałabym zamknąć firmę tuż po jej otworzeniu. Szkoda tylko, że przez parę miesięcy nie powiedział mi otwarcie, że wylewa mleko, które ściągałam po nocach bo ją obrzydzało. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Co ją obrzydzało? Ludzkie mleko? Teściowe to chyba jednak odrębny gatunek...
-3
2
just_me | 37.47.225.* | 08 Marca, 2021 12:42
Było wziąć zawodową opiekunkę a nie za darmoche. Typowe cwaniactwo.
1
3
PaniKrystyna | 31.1.94.* | 08 Marca, 2021 13:34
Zapomniałeś jeszcze nazwać ją madka i wspomnieć o 500+. Przecież jak mogła dziecko urodzić, nie dość że przez to państwo okrada to jeszcze biedna teściowa wyzyskuje. A teraz na poważnie, nie rozumiem tego hejtu na matki. Kobieta rozkręca swój biznes, może nie mieć kasy na niańkę. Dziecko było nieplanowane, tak też bywa. I co wtedy? W normalnej rodzinie ludzie sobie pomagają. Jeśli teściowa miała możliwość zaopiekować się wnukiem to nie widzę problemu. Autorka nie napisała czy poprosiła o to teściowa czy ona sama zaproponowała. Może nie uwierzysz ale są babcie które same chcą się zaopiekować wnukiem i to za darmo. Cwaniactwa tu nie widzę. Teraz się zastanawiam czy ty masz taką rodzinę, że bezinteresownie nie możesz liczyć na pomoc i wszystko musi być za kasę? Jak tak, to naprawdę ci współczuję i życzę żebyś kiedyś zaznał normalnych relacji rodzinnych.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika just_me[ Zobacz ]
1
4
Kate | 37.248.253.* | 08 Marca, 2021 13:43
Oj dokładnie. Nie każda rodzina jest taka że matka podrzuca małe dzieci babci i jedzie z gachem h się gdzie. Natomiast własna działalność to zasuw przez kilka lat jak przy dziecku żeby rozkręcić i żeby już było w miarę stabilnie.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika PaniKrystyna[ Zobacz ]
0
5
just_me | 37.47.225.* | 08 Marca, 2021 18:43
Szczerze mówiąc to zawsze sam sobie radzę. A jeśli już potrzebuje czyjejś pomocy to z reguły chcę za nią zapłacić (akurat pieniądze mam). Ewentualnie jakoś inaczej zrewanżować. Nie lubię mieć długu wdzięczności. Przyjmowanie bezinteresownej pomocy (o ile przyjąć że taka istnienieje) jest dla mnie krępujące.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika PaniKrystyna[ Zobacz ]
0
6
PaniKrystyna | 31.1.94.* | 08 Marca, 2021 19:12
No to masz trochę smutne życie, bo jak pieniędzy zabraknie (czego Ci nie życzę, ale różnie w życiu bywa) to co wtedy zrobisz. Nie wiem, ale w mojej rodzinie działa raczej spontaniczna pomoc i nie rozliczamy się z tego kto więcej razy prosił o pomoc, a kto więcej razy pomógł i nikt nie czuje się pokrzywdzony.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
7
Jenefer | 37.47.104.* | 08 Marca, 2021 23:35
Ty nie możesz sobie sam nie radzić, bo nikt do ciebie bez kija nie podchodzi. Przyjmowanie bezinteresownej pomocy - masz problem, to idź do specjalisty, a nie obrażaj normalnych ludzi.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
8
B | 2* | 09 Marca, 2021 10:37
Masz dzieci? Kto się nimi zajmuje? Bo jeżeli partnerka gdy Ty jesteś w pracy, to nic dziwnego, że nie potrzebujesz pomocy w czasie pracy. Jeżeli nie masz dzieci, to tym bardziej temat znika. Jeżeli jednak masz dzieci i nie potrzebujesz pomocy ze strony rodziców/teściów, to świetnie. Ale nie każdy musi żyć jak Ty. Moja mama często zajmuje się dziećmi mojego rodzeństwa, bo z jednej strony pomaga w ten sposób własnym dzieciom, z drugiej - jest to dla niej zwyczajnie przyjemność. Mama nie pracuje i dka niej poświęcenie tych dwóch godzin 2 razy w tygodniu, to formą spędzania wolnego czasu. Inna kwestia, która w ogóle nie jest związana z kasą - rodzinie raczej się ufa. Wiesz, że będą dbali o dziecko, a skoro wychowali Ciebie albo Twoja partnerkę wiesz też, że dadzą sobie radę zarówno na poziome fizycznym jak i psychologicznym. Wiesz, że Cię nie okradną, nie porwą dzieciaka itp. W tym nie ma nic złego. Owszem, można wziąć nianie, ale jeżeli ktoś jest na etapie rozkręcania biznesu, to raczej nie ma jeszcze takiego zasobu finansowego by być pewnym, że opłacenie niańki będzie dobrym pomysłem.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
9
B | 37.47.150.* | 09 Marca, 2021 11:15
Poza tym ona im pomaga, oni pewnie jej też. Więc nikt nic nie nikomu nie wisi. Pewnie czasem prosi o podlanie kwiatków w czasie nieobecności, awaryjne zakupy, podwózkę, złożenie mebli, wymianę żarówki, bo nie sięga itp.
0
10
koza | 85.221.135.* | 09 Marca, 2021 16:40
Od samego urodzenia starała się brać go regularnie...TEŚCIOWA od urodzenia zajmuje się dzieckiem? Piszcie ludziska po polsku. Wylewanie mleka jest zbrodnią, przecież to najlepsze dla malucha. Podsuń mamusi jakiś artykuł na ten temat. Swoją drogą wpadka w XXI wieku to trochę żenada. Jeszcze jedno - nie mogłaś odłożyć rozkręcania firmy o kilka miesięcy? Budowanie więzi z dzieckiem masz praktycznie stracone. Żadne pieniądze nie są w stanie tego zrekompensować.
0
11
just_me | 37.47.225.* | 10 Marca, 2021 01:52
Widzę typowe mamuśki. Chce dziecko ale już obowiązki z nim związane przerzuca na innych bo przecież jeszcze jestem młoda. Muszę mieć czas dla siebie, na przyjemności, na rozwój. A szczęśliwe się składa że rodzina tj. któraś z babć już tego czasu nie potrzebuje i chętnie poświęci go dla nie swojego dziecka tak żeby (jakby go wystarczająco mało poświęciła przy swoich dzieciach) mamusia ten czas miała. A może tak zacznie mierzyć siły na zamiary? Czy jesteście aż tak głupie i nie zdajecie sobie sprawy z tego z jakimi obowiązkami wiąże się dziecko.
0
12
B | 37.47.153.* | 10 Marca, 2021 09:53
1. Moj drogi mówimy o 2-3 godzinach dziennie, a nie 10. Więc matka mimo wszystko przez ponad 20 godzin dziennie zajmuje się dzieckiem. Zapewne w czasie powrotu do domu po drodze robi zakupy, ogarnia jakieś sprawy na mieście itp. Bez dziecka wychodzi i krócej i sprawniej. 2. Istnieje jeszcze coś takiego jak Ojciec. Taki twór, który jest tak samo odpowiedzialny za dziecko jak,, madka,,. On też może się zająć dzieckiem. Ba, nawet Powinnien nawet jakby jego partnerka nigdzie nie pracowała- On też Powinnien tworzyć więź z dzieckiem. Jest to proste, że skoro facet pracuje, to kobieta zostaje w domu - a w drugą stronę? Przecież mogli ustalić, że skoro ona ma jakąś działalność, to może niech on zostanie z dzieckiem. Zdecydowali jednak inaczej i nie wiemy czemu. Może firma jest prowadzona przez obie strony i kazde ma swoją specjalność. 3. Kobieta w momencie ukończenia magisterki ma ok 24 lat, po tym idzie do pracy by zdobyć jakieś sensowne doświadczenie co zajmie jej jakieś 2-3 lata. Mając 27 lat niestety, ale ma w głowie widmo niebezpieczeństwa później ciąży i podejmuje decyzje o pierwszym dziecku. Chce być dobra matką, ale to nie oznacza, że musi siedzieć wiecznie przy dziecku. 4. Decyzję na pewno podjęli w 3 (ona, mąż i tesiowa) więc jeżeli wszystkim, to odpowiada nie widzę problenu
0
13
PaniKrystyna | 31.1.70.* | 10 Marca, 2021 12:21
Typowe mamuski bo pozwalamy sobie pomóc? Jeśli babcia chce zaopiekować się tym wnukiem przez godzinę czy dwie, to czemu jej na to nie pozwolić. Moja mama i tesciewa same proponują że się wnukiem zajmą, właśnie dlatego że wiedzą jaka to ciężka praca. Więc twoim tokiem rozumowania powinnam zabronić babciom od czasu do czasu zająć się wnukami, tylko zatrudnić obca kobietę, byle tylko nikomu nic nie być dłużna? Z każdym twoim komentarzem bardziej ci współczuję. Albo nie masz dzieci, albo wcale się nimi nie zajmujesz.
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
14
Wsqr | 5.184.69.* | 14 Marca, 2021 11:32
A mogłaś to mleko swojemu mężowi dać, zamiast marnować na dziecko...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Yasiek_N [YAFUD.pl] | 08 Marca, 2021 09:17
Co ją obrzydzało? Ludzkie mleko? Teściowe to chyba jednak odrębny gatunek...
just_me | 37.47.225.* | 08 Marca, 2021 12:42
Było wziąć zawodową opiekunkę a nie za darmoche. Typowe cwaniactwo.
PaniKrystyna | 31.1.94.* | 08 Marca, 2021 13:34
Zapomniałeś jeszcze nazwać ją madka i wspomnieć o 500+. Przecież jak mogła dziecko urodzić, nie dość że przez to państwo okrada to jeszcze biedna teściowa wyzyskuje.
A teraz na poważnie, nie rozumiem tego hejtu na matki. Kobieta rozkręca swój biznes, może nie mieć kasy na niańkę. Dziecko było nieplanowane, tak też bywa. I co wtedy? W normalnej rodzinie ludzie sobie pomagają. Jeśli teściowa miała możliwość zaopiekować się wnukiem to nie widzę problemu. Autorka nie napisała czy poprosiła o to teściowa czy ona sama zaproponowała. Może nie uwierzysz ale są babcie które same chcą się zaopiekować wnukiem i to za darmo. Cwaniactwa tu nie widzę. Teraz się zastanawiam czy ty masz taką rodzinę, że bezinteresownie nie możesz liczyć na pomoc i wszystko musi być za kasę? Jak tak, to naprawdę ci współczuję i życzę żebyś kiedyś zaznał normalnych relacji rodzinnych.
Kate | 37.248.253.* | 08 Marca, 2021 13:43
Oj dokładnie. Nie każda rodzina jest taka że matka podrzuca małe dzieci babci i jedzie z gachem h się gdzie. Natomiast własna działalność to zasuw przez kilka lat jak przy dziecku żeby rozkręcić i żeby już było w miarę stabilnie.
just_me | 37.47.225.* | 08 Marca, 2021 18:43
Szczerze mówiąc to zawsze sam sobie radzę. A jeśli już potrzebuje czyjejś pomocy to z reguły chcę za nią zapłacić (akurat pieniądze mam). Ewentualnie jakoś inaczej zrewanżować. Nie lubię mieć długu wdzięczności. Przyjmowanie bezinteresownej pomocy (o ile przyjąć że taka istnienieje) jest dla mnie krępujące.
PaniKrystyna | 31.1.94.* | 08 Marca, 2021 19:12
No to masz trochę smutne życie, bo jak pieniędzy zabraknie (czego Ci nie życzę, ale różnie w życiu bywa) to co wtedy zrobisz. Nie wiem, ale w mojej rodzinie działa raczej spontaniczna pomoc i nie rozliczamy się z tego kto więcej razy prosił o pomoc, a kto więcej razy pomógł i nikt nie czuje się pokrzywdzony.
Jenefer | 37.47.104.* | 08 Marca, 2021 23:35
Ty nie możesz sobie sam nie radzić, bo nikt do ciebie bez kija nie podchodzi. Przyjmowanie bezinteresownej pomocy - masz problem, to idź do specjalisty, a nie obrażaj normalnych ludzi.
B | 2* | 09 Marca, 2021 10:37
Masz dzieci? Kto się nimi zajmuje?
Bo jeżeli partnerka gdy Ty jesteś w pracy, to nic dziwnego, że nie potrzebujesz pomocy w czasie pracy.
Jeżeli nie masz dzieci, to tym bardziej temat znika.
Jeżeli jednak masz dzieci i nie potrzebujesz pomocy ze strony rodziców/teściów, to świetnie. Ale nie każdy musi żyć jak Ty. Moja mama często zajmuje się dziećmi mojego rodzeństwa, bo z jednej strony pomaga w ten sposób własnym dzieciom, z drugiej - jest to dla niej zwyczajnie przyjemność. Mama nie pracuje i dka niej poświęcenie tych dwóch godzin 2 razy w tygodniu, to formą spędzania wolnego czasu. Inna kwestia, która w ogóle nie jest związana z kasą - rodzinie raczej się ufa. Wiesz, że będą dbali o dziecko, a skoro wychowali Ciebie albo Twoja partnerkę wiesz też, że dadzą sobie radę zarówno na poziome fizycznym jak i psychologicznym. Wiesz, że Cię nie okradną, nie porwą dzieciaka itp. W tym nie ma nic złego. Owszem, można wziąć nianie, ale jeżeli ktoś jest na etapie rozkręcania biznesu, to raczej nie ma jeszcze takiego zasobu finansowego by być pewnym, że opłacenie niańki będzie dobrym pomysłem.
B | 37.47.150.* | 09 Marca, 2021 11:15
Poza tym ona im pomaga, oni pewnie jej też. Więc nikt nic nie nikomu nie wisi. Pewnie czasem prosi o podlanie kwiatków w czasie nieobecności, awaryjne zakupy, podwózkę, złożenie mebli, wymianę żarówki, bo nie sięga itp.
koza | 85.221.135.* | 09 Marca, 2021 16:40
Od samego urodzenia starała się brać go regularnie...TEŚCIOWA od urodzenia zajmuje się dzieckiem? Piszcie ludziska po polsku. Wylewanie mleka jest zbrodnią, przecież to najlepsze dla malucha. Podsuń mamusi jakiś artykuł na ten temat. Swoją drogą wpadka w XXI wieku to trochę żenada. Jeszcze jedno - nie mogłaś odłożyć rozkręcania firmy o kilka miesięcy? Budowanie więzi z dzieckiem masz praktycznie stracone. Żadne pieniądze nie są w stanie tego zrekompensować.
just_me | 37.47.225.* | 10 Marca, 2021 01:52
Widzę typowe mamuśki. Chce dziecko ale już obowiązki z nim związane przerzuca na innych bo przecież jeszcze jestem młoda. Muszę mieć czas dla siebie, na przyjemności, na rozwój. A szczęśliwe się składa że rodzina tj. któraś z babć już tego czasu nie potrzebuje i chętnie poświęci go dla nie swojego dziecka tak żeby (jakby go wystarczająco mało poświęciła przy swoich dzieciach) mamusia ten czas miała. A może tak zacznie mierzyć siły na zamiary? Czy jesteście aż tak głupie i nie zdajecie sobie sprawy z tego z jakimi obowiązkami wiąże się dziecko.
B | 37.47.153.* | 10 Marca, 2021 09:53
1. Moj drogi mówimy o 2-3 godzinach dziennie, a nie 10. Więc matka mimo wszystko przez ponad 20 godzin dziennie zajmuje się dzieckiem. Zapewne w czasie powrotu do domu po drodze robi zakupy, ogarnia jakieś sprawy na mieście itp. Bez dziecka wychodzi i krócej i sprawniej.
2. Istnieje jeszcze coś takiego jak Ojciec. Taki twór, który jest tak samo odpowiedzialny za dziecko jak,, madka,,. On też może się zająć dzieckiem. Ba, nawet Powinnien nawet jakby jego partnerka nigdzie nie pracowała- On też Powinnien tworzyć więź z dzieckiem. Jest to proste, że skoro facet pracuje, to kobieta zostaje w domu - a w drugą stronę? Przecież mogli ustalić, że skoro ona ma jakąś działalność, to może niech on zostanie z dzieckiem. Zdecydowali jednak inaczej i nie wiemy czemu. Może firma jest prowadzona przez obie strony i kazde ma swoją specjalność.
3. Kobieta w momencie ukończenia magisterki ma ok 24 lat, po tym idzie do pracy by zdobyć jakieś sensowne doświadczenie co zajmie jej jakieś 2-3 lata. Mając 27 lat niestety, ale ma w głowie widmo niebezpieczeństwa później ciąży i podejmuje decyzje o pierwszym dziecku. Chce być dobra matką, ale to nie oznacza, że musi siedzieć wiecznie przy dziecku.
4. Decyzję na pewno podjęli w 3 (ona, mąż i tesiowa) więc jeżeli wszystkim, to odpowiada nie widzę problenu
PaniKrystyna | 31.1.70.* | 10 Marca, 2021 12:21
Typowe mamuski bo pozwalamy sobie pomóc? Jeśli babcia chce zaopiekować się tym wnukiem przez godzinę czy dwie, to czemu jej na to nie pozwolić. Moja mama i tesciewa same proponują że się wnukiem zajmą, właśnie dlatego że wiedzą jaka to ciężka praca. Więc twoim tokiem rozumowania powinnam zabronić babciom od czasu do czasu zająć się wnukami, tylko zatrudnić obca kobietę, byle tylko nikomu nic nie być dłużna? Z każdym twoim komentarzem bardziej ci współczuję. Albo nie masz dzieci, albo wcale się nimi nie zajmujesz.
Wsqr | 5.184.69.* | 14 Marca, 2021 11:32
A mogłaś to mleko swojemu mężowi dać, zamiast marnować na dziecko...