Przykre.Cholernie przykre. Dobrze, ze ma Ciebie i mysle ze za kilka lat, oby jak najszybciej wypracuje w sobie umiejetnosc olewania ludzi i ich opinii. To przychodzi z wiekiem.
A ja polecam koleżance terapię u psychologia, aby najpierw zaakceptować siebie. Choroba stała się, trudno. Jeżeli koleżanka zacznie być szczęśliwa sama ze sobą, to świat zewnętrzny będzie ją mało obchodzić.
Mówię z doświadczenia.
Za ten plażing to mam nadzieję, ze dostaniesz takiej obstrukcji az do końca życia zapamiętasz
NIE ZESRAJ SIĘ!!
A co do koleżanki to bardzo smutne ... ludzie to zwykłe kur....
toż to po prostu zwykła ludzka ciekawość przez którą ludzie patrzą i chętnie oglądają zarówno maszkary jak i przecudnej urody panienki i wcale nie oznacza to że się z niej naśmiewają choć zapewne i tacy się znajdą
Przyślij ją do nas :)
OnkoSailing (jesteśmy na fb)
Ludzie by się tak samo patrzyli jakby urodziła się bez jednego cycka albo karłem. Pierwszy krok to nie przejmować się spojrzeniami. Do psychologa ją wysłać w trybie przyspieszonym, bo w taki sposób nigdy nie zacznie funkcjonować w społeczeństwie.
A skąd ludzie obcy mają wiedzieć co ona przeszła albo przechodzi?
widze dziwadło to się gapie normalna sprawa
"wygląda dobrze i czuje się atrakcyjna"
Eee że co? Baba nie ma żadnego atrybutu kobiety i jeszcze się łudzi się że ktoś na nią poleci?!
A może ocenić twoje atrybuty? Najłatwiej się ocenia komuś kto ma przerost ego nad faktami. 😆
Teraz transy w modzie więc nic dziwnego że ludzie się patrzą. Dziwaki zawsze przyciągają uwagę.
Patrzę na te obrzydliwe, bucowate komentarze i po raz kolejny mam solidne przypomnienie, dlaczego w tym kraju nigdy k…a nie będzie ani dobrze, ani normalnie. Ja nie mówię o akceptacji i tolerancji, bo tego prawdziwy Polak katolik nie obejmie piwnym móżdżkiem za żadne skarby, ale przynajmniej się zajmijcie swoimi dupami zamiast wywalać gały na wszystko i wszystkich. Co was inni ludzie obchodzą? Ja p…ę…
1. Dlaczego porównujesz cis kobietę do trans? Pewnie czuje się jeszcze gorzej niż trans bo transkobiecie mogą urosnąc piersi, może zrobić srs. Inna sprawa że koleżanka też może brać estradiol z zewnętrznego źródła dzięki czemu zachowa proporcje tłuszczu.
Choć ciężko porównać ten przypadek i trans.
2.W modzie? To, że jest nas całkiem sporo nie oznacza że to moda... owszem są i tacy, ale to mniejszość.
Strasznie dużo stereotypów w twojej wypowiedzi. Najlepsze że większość nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość.
Że co?😂 Nie, to że będzie wciągać estradiol nie znaczy że urosną piersi. Jeśli by tak było to kobiety w wieku 50-60 lat miały by miseczki ż dziwnym trafem się tak nie dzieje.
Myślę że Twoja przyjaciółka po pierwsze potrzebuje psychoterapii i to już. Druga sprawa rośnie to o czym myślisz i co karmisz. Jeśli myślisz że wszyscy się na ciebie gapią to w twojej głowie będzie ciągle obraz, że ludzie się gapią, chociaż oni nawet mogą nie spojrzeć w twoim kierunku. Serio psychoterapia to najlepsze wyjście dla niej. Trzecia rzecz na rynku są wypełnienia do biustonoszy, kobiety po mastektomii takie noszą, moja ciocia też takie nosiła, są fajne peruki i wiele innych atrybutów kobiecości, które można nosić, nikt nawet nie zauważy że to nie są atrybuty tej osoby. Trzecia sprawa gdyby tak było że ludzie się gapią na każdego i obgadują każdego, to nawet kobieta z blizna po CC miała by takie wrażenie, a jakoś nie ma. Najgorsze jest wkręcanie sobie że dzieje się coś co się nie dzieje. Albo kolejnym szkodliwym mitem jest że kobieta która urodziła przez CC to ona tak naprawdę nie urodziła i przez to moja kuzynka zamiast urodzić tak jak lekarze zalecili to męczyła się 22h z porodem bez sensu, a potem była potwornie osłabiona i wymagała bardzo dużo czasu żeby dojść do siebie.
Myślę że Twoja przyjaciółka po pierwsze potrzebuje psychoterapii i to już. Druga sprawa rośnie to o czym myślisz i co karmisz. Jeśli myślisz że wszyscy się na ciebie gapią to w twojej głowie będzie ciągle obraz, że ludzie się gapią, chociaż oni nawet mogą nie spojrzeć w twoim kierunku. Serio psychoterapia to najlepsze wyjście dla niej. Trzecia rzecz na rynku są wypełnienia do biustonoszy, kobiety po mastektomii takie noszą, moja ciocia też takie nosiła, są fajne peruki i wiele innych atrybutów kobiecości, które można nosić, nikt nawet nie zauważy że to nie są atrybuty tej osoby. Trzecia sprawa gdyby tak było że ludzie się gapią na każdego i obgadują każdego, to nawet kobieta z blizna po CC miała by takie wrażenie, a jakoś nie ma. Najgorsze jest wkręcanie sobie że dzieje się coś co się nie dzieje. Albo kolejnym szkodliwym mitem jest że kobieta która urodziła przez CC to ona tak naprawdę nie urodziła i przez to moja kuzynka zamiast urodzić tak jak lekarze zalecili to męczyła się 22h z porodem bez sensu, a potem była potwornie osłabiona i wymagała bardzo dużo czasu żeby dojść do siebie.
Najgorsze co możesz zrobić to utwierdzać w przekonaniu przyjaciółkę że ludzie się na nią gapią, zamiast wytłumaczyć jej że to po prostu w większości jej wyobrażenia, którymi karmią siebie i coraz mocniej się nakręca.
"Dziękuję zj*banemu społeczeństwu które odbiera radość z ledwo uratowanego życia."
Bo oczywiście każdy wie kim ona jest i co przeszła, a gapią się złośliwie i w pełni świadomi, że ten facet w damskim stroju, to dziewczyna, która chorowała.
Wygląda jak facet , więc na poprawę nastroju zabierasz ja na plażę, gdzie musi ubrać strój? A czemu nie w góry?
Dokładnie1
Durna ta przyjaciółka i tyle - sam jest z;;;bana. Przed takim wyjściem należało się psychicznie przygotować - że ludzie będą na nią patrzeć ! Należało jej długo wcześniej wmawiać, że musi się do tego przygotować, musi się nauczyć z tym żyć, tak jak musiała się nauczyć żyć po raku. Może należało zacząć od wyjść nie na plażę, a na promenadę, pospacerować. Jednak najlepiej zrzucić winę na bezmyślny tłum. Założę się zresztą, że to przewrażliwienie - ludzie przechodząc patrzą, ale nie widzą ! Nie zwracają uwagi - widocznie ta jej głupia przyjaciółka sama uważa ją za monstrum i jej to niewerbalnie przekazała. Pewnie sama wskazywała jej, że ludzie się na nią gapią.
Do komentarzy gdzie ktoś się tłumaczy : a skad mam wiedzieć? No właśnie, nie wiesz to się nie gap/ nie oceniaj/ nie wyśmiewaj
Mogłaś ją zabrać w góry a nie wystawiac na pośmiewisko
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
LukrecjowaSkarbonka | 89.64.112.* | 27 Sierpnia, 2021 17:20
A ja polecam koleżance terapię u psychologia, aby najpierw zaakceptować siebie. Choroba stała się, trudno. Jeżeli koleżanka zacznie być szczęśliwa sama ze sobą, to świat zewnętrzny będzie ją mało obchodzić.
Mówię z doświadczenia.