Myślałam że mleko pojawia się dopiero po porodzie. Podejrzewam że nie jedna probowała, chodź może nie bezpośrednio z piersi.
Mleko pojawia się po porodzie
Jeszcze w ciąży w piersiach może się pojawiać tzw. siara, czyli mleko początkowe i pewnie o to chodziło autorowi.
Ciężko uznać kogoś, kto nie próbował u siebie/żony ludzkiego mleka, w ogóle za człowieka, bo świadczy to o wręcz zwierzęcym poziomie braku ciekawości.
(Szczególnie, że to tylko mleko, jakie człowiek próbuje w życiu od różnych ssaków, krów, kóz, czasem owiec, a nie coś bardziej obrzydliwego jak pot, czy sperma)
Mleko może pojawiać się też całą ciążę... jeśli matka karmi piersią poprzednie/starsze dziecko.
Pewnie nie chodzi o taką sytuację (tylko o siarę i zwykła ciekawość), ale moźliwe też, że w ciąży ma spaczone łaknienie i ma potrzebę jedzenia dziwnych rzeczy.
No to ciekawie że picie ludzkiego mleka uważacie za dziwne mimo że to naturalny pokarm ssaków którymi jesteście i piliście mleko swojej mamy, a spożywanie wydzieliny krowy która produkuje ją dla swojego cielaka już was nie brzydzi. Chyba że dużo reklam w TV za dzieciaka...
Ale piliśmy jako dzieci, a nie jako dorośli ludzie...
Ale nie rozumiesz? Ludzkie mleko jest dla ludzi. Krowie mleko jest dla krów. Ludzkiego mleka się brzydzicie w dorosłości, a krowiego już nie, mimo że to tak, jakby wypić mleko psa lub nie wiem orangutana?
A gdzie tu ktoś napisał że się brzydzi ludzkiego mleka?
Yafud wyśmiewa picie mleka naszego gatunku i ludzie w komentarzach temu przytakują zupełnie bezrefleksyjnie. Skądś to wynika.
Mleko świni? Fuj! Mleko psa? Fuj! Mleko człowieka? Fuj! Mleko krowy? Mmm xD
No hipokryzja na całego.
A Lusia. No właśnie. Jako dzieci. Mleko jest dla dzieci. Mleko danego ssaka jest dla jego dzieci.
Dlaczego serka :)
(No to ciekawie że picie ludzkiego mleka uważacie za dziwne mimo że to naturalny pokarm ssaków którymi jesteście i piliście mleko swojej mamy, a spożywanie wydzieliny krowy która produkuje ją dla swojego cielaka już was nie brzydzi.)
No nie, to tak nie działa. Na tej zasadzie to ludzina powinna nam smakować lepiej niż wołowina.
Co smakuje, a co odrzuca? Decydują o tym względy kulturowe, i tu słabo wchodzi perswazja, a mocno odruch wymiotny. Zaglądając do menu obywateli całego świata łatwo zwątpić w to, że stanowimy jeden gatunek. Zresztą istnieją mapki Europy z "najobrzydliwszymi" potrawami narodowymi, i nasze flaczki i czernina z kaczki też się tam trafiają.
Ogólnie rzecz ujmując, na to, co uważamy za pokarm reagujemy jak na pokarm, spożywanie ludzkiego mleka należy raczej do kategorii wymiany płynów ustrojowych, a tu horyzont naszych upodobań mocno się zawęża. I to uważam za normalne.
Przypominam scenę z "I kto to mówi", w której Travolta wypluł mleko matki, gdy dowiedział się, co pije.
Ja zrozumiałam że yafud wyśmiewa, że żona autora probowała mleka bezpośrednio ze swojej piersi. Już oczyma wyobraźni widzę jak się gimnastykuje żeby wpakować sutka do ust. Jako pierwsza napisałam że nie wiedziałam o laktacji w ciąży. Następne komentarze odnoszą się do mojej niewiedzy. Dalej nie widzę żeby ktoś się negatywnie odniósł do samego mleka kobiecego.
No nie powiedziała bym. Mleko jak mleko, przetwory z mleka są pite na całym świecie. Także mleko końskie czy ośle. Każde mleko ma inny smak i to co pasuje jednemu drugiemu nie podejdzie. Tak swoją drogą mleko zawiera dużo dobrych i pożytecznych witamin minerałów, a różne przetwory wpływają pozytywnie na wiele procesów w organizmie. Np przetwory z mleka wpływają pozytywnie na florę bakteryjną jelit czy pochwy. Tak swoją drogą krowia siara czyli collostrum jest jednym z najlepszym i najbardziej zmineralizowanym produktem.
Nie, ludzina nie byłaby odpowiednikiem, bo ludzkie mięso nie jest pokarmem "zaprojektowanym"przez ewolucję dla ludzi.
Do pokarmów zaprojektowanych przez jakiś gatunek, dla własnych młodych zaliczają się takie rzeczy, jak mleko, czy miód.
Są jeszcze rzeczy "zaprojektowane"jako jedzenie, ale dla innych zatunków - np. owoce, jeśli roślina do rozmnażania potrzebuje, by ptak połknął nasiona i wydalił je gdzieś dalej.
Wszystko inne - jedzenie mięsa, skubanie trawy przez krowy itp. zalicza się do osobnej kategorii, bo te substancje nie rosną w celu bycia pokarmem, bo domyślnie mają spełniać inne funkcje.
Teoria sobie, praktyka sobie. Niezależnie, do jakich celów zosała "zaprojektowana" ludzina, figurowała w menu różnych kultur, co miało dosyć niespodziewane skutki. Mieszkańcy niedalekich wsi nie kontaktowali się z sobą nawzajem, gdyż każdy kontakt mógł skończyć się zaproszeniem na kolację, z którego trudno byłoby się wyłgać. Wskutek tego sąsiednie wsie wytworzyły języki różniące się bardziej od siebie, niż mowy dwóch przeciwległych krańców Europy.
Daleko odeszliście od tematu ;)))
Autorze, marny z ciebie mąż. Żona dopuściła cię tak blisko, że bliżej się nie da. Ty wiesz, jak wygląda, co robi, jak się zachowuje gdy nikt inny nie widzi. Ogromne zaufanie.
I co z tym zaufaniem robisz? Publiczne jaja z jej normalnej, ludzkiej ciekawości. Jak nastolatek który pędzi do kumpli żeby wyśmiać cudzy sekret.
Że. Na. Da.
Przesadzasz z surowością. Gostek chciał się pochwalić, że jego żona ma duże... niebieskie oczy.
Forum jest w znacznym stopniu anonimowe, niektórzy zmieniają nawet nick co komentarz. Przypominam sobie jednak z dawnych czasów list czytelniczki jakiegoś czasopisma, w którym żaliła się, że koleżanki z pracy komentują bez skrępowania swoje życie intymne. "Znam tych panów"-pisała- "bardzo sympatyczni ludzie, i wcale nie jest mi potrzebna wiedza o tym, który /sapie przy bisowaniu/".
No, to jest żenada.
Nie rozumiem tego hejtu, przecież ma bardzo dobre mleko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
qpuv | 93.180.179.* | 07 Maja, 2022 23:25
No to ciekawie że picie ludzkiego mleka uważacie za dziwne mimo że to naturalny pokarm ssaków którymi jesteście i piliście mleko swojej mamy, a spożywanie wydzieliny krowy która produkuje ją dla swojego cielaka już was nie brzydzi. Chyba że dużo reklam w TV za dzieciaka...