W zeszłym roku na dzień dziecka pozwoliłam dzieciakom zjeść tyle słodyczy ile tyko zechcą. Były zachwycone, ale szybko zrobiło im się niedobrze i do końca dnia już nie miały ochoty na nic słodkiego. Nie można tego powiedzieć o moim mężu. Zaczął jeść razem z nimi, ale w przeciwieństwie do nich nie włączył mu się hamulec. Zjadł tyle czekolady, że pół nocy nią wymiotował. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
a może chciał żonie zrobić czekoladową fontannę fondue?
dorosły facet żarł czekoladę do zarzygania. to nie są zaburzenia odżywiania tylko zaburzenia psychiczne!
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Lusia[ Zobacz ]
0
3
Panna X | 89.64.89.* | 28 Maja, 2022 01:45
No co prawda nie zaroam czekolady do obrzygania, ale zdarzylo sie zjesc tyle ze az mdlilo. Niech rzuci kamieniem ten co nigdy sie nie opchal czyms! Obojetnie czy czekolada czy miecho.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika C_P[ Zobacz ]
0
4
Panna X | 89.64.89.* | 28 Maja, 2022 01:46
Nie zarlam* przepraszam za literowke
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
głodem nie przymieram. w sklepach jest wszystko czego mogę potrzebować. nie muszę polować ani uprawiać żeby mieć co jeść.
obżeranie się jest po prostu głupotą (wersja dla ateistów). grzechem jeśli jesteś katoliczką.
jak widać, jest też mocno niezdrowe skoro nawet własny organizm takiego obżartucha wywołuje reakcje obronne w postaci mdłości jako ostrzeżenia i wymiotów jako formy leczenia.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
0
6
Lusia | 77.65.104.* | 28 Maja, 2022 04:14
A skąd niby to możesz wiedzieć? Zaburzenia odżywiania mają podłoże emocjonalne. Przejadanie się też do takich zaburzeń należy.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika C_P[ Zobacz ]
a co napisałem w pierwszym komentarzu? pomijanie kontekstu wypowiedzi widzę masz we krwi.
nie zmienia to faktu, że gdyby miał zaburzenia odżywiania lub/i psychiczne to żarłby wszystko tak samo. albo tylko czekoladę ale codziennie.
to był EWIDENTNIE jednostkowy przypadek więc facet jest po prostu idiotą skoro nie wie, kiedy przestać.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Lusia[ Zobacz ]
0
8
Yyy | 185.212.67.* | 28 Maja, 2022 08:37
To co jest w sklepach nie bierze się z powietrza 😌
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika C_P[ Zobacz ]
0
9
Kate | 37.109.33.* | 28 Maja, 2022 08:44
Problemem nie jest samo obżeranie się tylko fakt że człowiek nie jest skonstruowany do ciągłego życia na weglowodanach. Naturalnym pokarmem dla naszych komórek są ketony ale one wytwarzane są z tłuszczy i bialka, jak spadnie insulina. Ciągle coś żwająć doprowadzamy do sytuacji gdzie mamy wyrzut insuliny, mały spadek, wyrzut i taka sinusoida. W efekcie z żarelka nie wytwarzają się nam ketony tylko tłuszcz odkładający się w tkankach i oblepiający narządy wewnętrzne, niby coś tam tej sztucznej glukozy uszczkniemy ale bez przekonania. Dlatego posty typu 16/8 i jednodniowe są tak ważne bo powodują odwrócenie tzw niealkoholowego stluszczenia wątroby, a dzisiaj mają to prawie wszyscy bo żremy przetworzone jedzenie, słodycze i resztę węglowodanów a odchodzimy od tłuszczy które są tak naprawdę paliwem dla naszych komórek. Można zaobserwować ciekawą koincydencje kiedy ma się bardzo rozwalony organizm i np zjesz dobrej jedzenie np sałatkę z kurczakiem która jest bardzo dobrym produktem to jedząc bez chleba taką sałatkę jesteś potem głodna. To właśnie znak od organizmu że musisz pomyśleć nad tym co jesz i jak ono służy.
Ps Autorko mam nadzieję że zadbałas o to żeby dzieciaki się dowiedziały jak wplywa zbyt duża ilość slodyczy? Musisz dzieciakom wytłumaczyć że słodycze wcale takie fajne nie są, mąż jest już chyba uświadomiony.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
serio? no a ja myślałem, że hamburgery rosną na drzewach!
chodzi mi o to, że jak musiałbym polować czy uprawiać, to aby zdobyć pożywienie, najpierw musiałbym spożytkować energię na jego pozyskanie.
co za tym idzie, miałbym do jedzenia większy szacunek i jadłbym zupełnie inaczej.
obecnie w najgorszym przypadku masz 10min. spacerkiem do sklepu, do którego i tak pewnie pojedziesz samochodem, bo daleko, pokażesz paluchem co chcesz i już to masz. co bardziej leniwi nawet z domu nie wychodzą tylko wszystko zamawiają online.
Kate ma rację co do ketonów i sposobu odżywiania.
kiedyś trzeba się było nabiegać za mamutem na czczo ale jak już się go upolowało to dostarczało się w diecie tylko tego, czego nasz organizm potrzebuje.
i w brew temu, co można by sądzić, człowiek po takim polowaniu nie żarł do zarzygania tylko jadł tyle, ile potrzebował oszczędzając jedzenie, bo nie wiadomo kiedy upoluje następne.
... a potem urodziła się pierwsza weganka i cały system poszedł w pïzdü!
:D
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Yyy[ Zobacz ]
0
11
Lusia | 77.65.104.* | 29 Maja, 2022 01:14
Skoro skądś wiesz, że był to jednostkowy przypadek, to tym bardziej nie masz prawa oceniać go jako idioty...
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika C_P[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Lusia | 37.248.215.* | 27 Maja, 2022 21:50
Może ma jakieś zaburzenia odżywiania?
C_P [YAFUD.pl] | 28 Maja, 2022 00:48
a może chciał żonie zrobić czekoladową fontannę fondue?
dorosły facet żarł czekoladę do zarzygania.
to nie są zaburzenia odżywiania tylko zaburzenia psychiczne!
Panna X | 89.64.89.* | 28 Maja, 2022 01:45
No co prawda nie zaroam czekolady do obrzygania, ale zdarzylo sie zjesc tyle ze az mdlilo. Niech rzuci kamieniem ten co nigdy sie nie opchal czyms! Obojetnie czy czekolada czy miecho.
Panna X | 89.64.89.* | 28 Maja, 2022 01:46
Nie zarlam* przepraszam za literowke
C_P [YAFUD.pl] | 28 Maja, 2022 01:55
eee... NIE!?
głodem nie przymieram.
w sklepach jest wszystko czego mogę potrzebować.
nie muszę polować ani uprawiać żeby mieć co jeść.
obżeranie się jest po prostu głupotą (wersja dla ateistów).
grzechem jeśli jesteś katoliczką.
jak widać, jest też mocno niezdrowe skoro nawet własny organizm takiego obżartucha wywołuje reakcje obronne w postaci mdłości jako ostrzeżenia i wymiotów jako formy leczenia.
Lusia | 77.65.104.* | 28 Maja, 2022 04:14
A skąd niby to możesz wiedzieć? Zaburzenia odżywiania mają podłoże emocjonalne. Przejadanie się też do takich zaburzeń należy.
C_P [YAFUD.pl] | 28 Maja, 2022 04:24
a co napisałem w pierwszym komentarzu?
pomijanie kontekstu wypowiedzi widzę masz we krwi.
nie zmienia to faktu, że gdyby miał zaburzenia odżywiania lub/i psychiczne to żarłby wszystko tak samo. albo tylko czekoladę ale codziennie.
to był EWIDENTNIE jednostkowy przypadek więc facet jest po prostu idiotą skoro nie wie, kiedy przestać.
Yyy | 185.212.67.* | 28 Maja, 2022 08:37
To co jest w sklepach nie bierze się z powietrza 😌
Kate | 37.109.33.* | 28 Maja, 2022 08:44
Problemem nie jest samo obżeranie się tylko fakt że człowiek nie jest skonstruowany do ciągłego życia na weglowodanach. Naturalnym pokarmem dla naszych komórek są ketony ale one wytwarzane są z tłuszczy i bialka, jak spadnie insulina. Ciągle coś żwająć doprowadzamy do sytuacji gdzie mamy wyrzut insuliny, mały spadek, wyrzut i taka sinusoida. W efekcie z żarelka nie wytwarzają się nam ketony tylko tłuszcz odkładający się w tkankach i oblepiający narządy wewnętrzne, niby coś tam tej sztucznej glukozy uszczkniemy ale bez przekonania. Dlatego posty typu 16/8 i jednodniowe są tak ważne bo powodują odwrócenie tzw niealkoholowego stluszczenia wątroby, a dzisiaj mają to prawie wszyscy bo żremy przetworzone jedzenie, słodycze i resztę węglowodanów a odchodzimy od tłuszczy które są tak naprawdę paliwem dla naszych komórek.
Można zaobserwować ciekawą koincydencje kiedy ma się bardzo rozwalony organizm i np zjesz dobrej jedzenie np sałatkę z kurczakiem która jest bardzo dobrym produktem to jedząc bez chleba taką sałatkę jesteś potem głodna.
To właśnie znak od organizmu że musisz pomyśleć nad tym co jesz i jak ono służy.
Ps Autorko mam nadzieję że zadbałas o to żeby dzieciaki się dowiedziały jak wplywa zbyt duża ilość slodyczy? Musisz dzieciakom wytłumaczyć że słodycze wcale takie fajne nie są, mąż jest już chyba uświadomiony.
C_P [YAFUD.pl] | 28 Maja, 2022 14:59
serio?
no a ja myślałem, że hamburgery rosną na drzewach!
chodzi mi o to, że jak musiałbym polować czy uprawiać, to aby zdobyć pożywienie, najpierw musiałbym spożytkować energię na jego pozyskanie.
co za tym idzie, miałbym do jedzenia większy szacunek i jadłbym zupełnie inaczej.
obecnie w najgorszym przypadku masz 10min. spacerkiem do sklepu, do którego i tak pewnie pojedziesz samochodem, bo daleko, pokażesz paluchem co chcesz i już to masz.
co bardziej leniwi nawet z domu nie wychodzą tylko wszystko zamawiają online.
Kate ma rację co do ketonów i sposobu odżywiania.
kiedyś trzeba się było nabiegać za mamutem na czczo ale jak już się go upolowało to dostarczało się w diecie tylko tego, czego nasz organizm potrzebuje.
i w brew temu, co można by sądzić, człowiek po takim polowaniu nie żarł do zarzygania tylko jadł tyle, ile potrzebował oszczędzając jedzenie, bo nie wiadomo kiedy upoluje następne.
... a potem urodziła się pierwsza weganka i cały system poszedł w pïzdü!
:D
Lusia | 77.65.104.* | 29 Maja, 2022 01:14
Skoro skądś wiesz, że był to jednostkowy przypadek, to tym bardziej nie masz prawa oceniać go jako idioty...