Nie ma jak to zwyrodniali rodzice
Z tym otruciem to przesadzili.Mogli go wypuścić gdzieś i powiedzieć że uciekł...
Ciesz się, że siostry nie zaniedbywałaś...
Jak ma sie zwirzeta to się o nie dba kretynko! A rodzice też super - zamiast przywołać bachory do porządku to po prostu pozbyli sie ofiary całego "zamieszania". Gratuję udanej rodzinki... rzygać sie chce!
...
DWOJE dzieci zaniedbujących jedno zwierzę i twierdzących, że je kocha? Jak sie kocha, to się dba. Nawet, jeśli dbanie zawiera w sobie sprzatanie po zwierzaku.
Rodzice stosujący takie środki? No pięknie, umiejętność radzenia sobie z problemami i dogadania się z dziećmi powyżej przeciętnej. Złoto dla państwa.
Hodowla – zespół zabiegów i procesów w wytwarzanych sztucznie optymalnych warunkach dla rozwoju hodowanego zwierzęcia bądź rośliny, mający na celu otrzymanie w warunkach stworzonych przez człowieka organizmów żywych (np. doświadczalnych w nauce).
Mam pytanie - jak się hoduje JEDNEGO szczura?
Żenada!!!! nie wiem co jest gorsze- siostrzyczki idiotki czy skretyniali rodzice... Nie potrafię zrozumiec rodziców, którzy kupują dziecku zwierzę, a potem mają wszystko w dupie. Zwierzę w domu to idealny sposób, żeby dziecko wykształciło w sobie odpowiedzialnośc za innych, opiekuńczośc, empatię, dobrą organizację czasu wolnego. Jestem przerażona tym przykładem. Na koniec dodam, że miałam też kiedyś szczurzyce- to cudowne, inteligentne i kochane zwierzaczki, niewymagające jakiegoś strasznego nakładu pracy przy opiece.
W tym momencie to podpada pod znęcanie się nad zwierzęciem, uśmiercenie zwierzęcia bez powodu (nie był chory, nie cierpiał) jest karalne. Teraz żyj ze świadomością, że to wina Twoja i siostry i głupoty waszych rodziców. Przez wasze lenistwo zginęło niewinne zwierzę.
Posiadam dwie szczurze panienki i jestem do nich tak przywiązana, że popłakałabym się tracąc którąkolwiek z nich, więc rozumiem YAFUDa. Jednak pomimo, że jestem na studiach zawsze, ale to ZAWSZE znajdę czas między zajęciami, żeby sprzątnąć klatkę kilka razy w tygodniu i zadbać o czystość moich szczurków. Jak się kogoś (coś) kocha, to się go szanuje i stara się, aby miał jak najlepiej. Dla szczurków to też żadna przyjemność żyć we własnych kupach, a same klatki sobie nie posprzątają.
ja mam malutkiego ślicznego chiuachue i nie wyobrażam sobie jak można kochać nie dbając :(
Patologiczna rodzina...dzieciary nie dbają, rodzice trują..żałosne i smutne, a nie śmieszne.
Nawet kot nie pojadł ? !!
@tocka108
Nie zliczę, ile razy spotkałam się z tym szkodliwym stereotypem.
90% takich prób wykształcenia sobie 'odpowiedzialności i empatii' kończy się właśnie w taki sposób. Zwierzę to ani nie zabawka, ani urządzenie do pomiaru zaradności dziecka.
zemścij się Otruj ich..!!!
Nawet w tym widać nature człowieka. Czując się winni eksponujemy reakcje których wymaga sytuacja wyjątkowo intensywnie...
Jeśli się kocha zwierzę to się o nie dba. Ciesz się, że rodzice was nie otruli zamiast tego biednego szczura
Bardziej to by pasowało na piekielnych. Współczuję tobie takich rodziców.
no i dobrze .. jak się ma zwierzę, to się o niego dba, a nie tylko 'kocha' .
strzeż się, może jak nie posprzątacie pokoju to i was otrują?
Nie krytykujcie tych dziewczyn aż tak - dziecko nie zawsze radzi sobie z obowiązkami związanymi z zajmowaniem się zwierzątkiem. I właśnie od tego są rodzice, żeby nauczyć je, co powinny robić, a nie, żeby ukradkiem zabijać to zwierzątko.
@panna wu .: niby tak, ale chyba lepiej zeby zyl w brudnej klatce niz wogole :/ zachowali sie idiotycznie juz predzej mogli go oddac i udać że uciekł...
Pomijając to, że szczur nie może życ sam bo to zwierze stadne i do szczescia potrzebuje drugiego szczura!!!
@Tissien ludzi zajmujących się fachowo deratyzacją rozumiem zastrzeliłbyś na miejscu? Nie znaczy to bynajmniej, że uważam zabicie szczura zamiast wyrzucenia go gdzieś, gdzie by sobie poradził za coś mądrego.
Nie rozumiem dwóch rzeczy: 1. Jak można zaniedbywać zwierzę, które się podobno kocha, 2. Jak można otruć zwierzę zamiast po prostu przywołać dzieci do porządku/oddać je komuś jeśli brakuje chęci do zajmowania się nim. W 1 klasie podstawówki rodzice kupili mi pierwsze zwierzątka domowe, nie miałam najmniejszego problemu z wpisaniem sprzątania po nich/karmienia w plan swojego trybu życia. Zastępowano mnie w tych obowiązkach tylko wtedy, gdy nie było mnie dłużej niż kilka dni w domu (wakacje/ferie) lub gdy byłam tak chora, że nie mogłam wstać. Od tamtej pory w moim domu stale jest jakieś zwierzę (poprzednie zawsze umierały ze starości) i "problemów"z zajmowaniem się nim nigdy nie było. Decydowanie się na zwierzaka zawsze wiążę się z odpowiedzialnością. Tutaj jak widać zabrakło jej i rodzeństwu i rodzicom. Smutne.
rodzina debili -.- możecie być z dumni ze swojej głupoty
ja pier'ole. nie wierzę, że wy tak dbaliście o swoje zwierzątka będąc małym. już tak nie piepz'cie głupot i nie ryczcie na nią, bo sami zrobilibyście tak samo. na pewno byście nie patrzyli czy jest czysto czy nie w bardzo młodym wieku.
kretyni d;
Autorko, Ty i Twoja rodzina to patologia.
@Marko, ludzie zajmujący się deratyzacją nie zabijają zwierząt bez powodu, tak jak rodzice autorki tego yafuda
@kasia, nie znasz wszystkich komentujących tutaj, więc nie wiesz jak by się zachowali w każdej sytuacji, więc się ogarnij, tym bardziej, że autorka twierdzi, że go "kochała' więc powinna się nim zajmować, poza tym ma tu informacji ile ona miała wtedy lat
Kur*A one pewnie miały wtedy 8 lat;/ dajcie spokój.
a już myślała, że zdechł ze smrodu
Brawo za inteligencje autorek. Jak się zwierze kocha to się mu sprząta. To, że zyje w klatce nie znaczy, że ma w niej miec brudno. Jak pies sra na dywan to też to się zostawia bo "nie chce sie sprzatac"?
Tak... cała rodzinka bardzo udana :(((((
Mogli go wydać, ale JESTEŚCIE OKROPNE. Byłyście dwie i nie potrafiłyście posprzątać w klatce zwierzaka? NO BEZ PRZESADY. Głupie kretynki.
Swoją droga... Szczury MUSZĄ być dwa.
Biedny zwierzak przez cały czas z wami musiał się męczyć, nie dość że w syfie to jeszcze w samotności. Jesteście żałosne.
Trzeba im teraz w zemste zabrac watrobe.
zara sie tu srnutas pojawi
Nie pojawił się...
Rodzina potworów. A tak poza tym, szczury są stadne i nie można trzymać jednego.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
cocabooma | 91.200.78.* | 10 Października, 2011 10:27
Jak ma sie zwirzeta to się o nie dba kretynko! A rodzice też super - zamiast przywołać bachory do porządku to po prostu pozbyli sie ofiary całego "zamieszania". Gratuję udanej rodzinki... rzygać sie chce!