hahah :D brawo xd.
fajną masz laskę
Moze Adrian to chlopak Dawida, a Dawid jest mocno zazdrosny o Adriana;>Ona ma przyjaciela geja, a ty juz, ze Cie zdradza.
Nie ma to jak czytać cudze sms-y...
Lepiej zeby go ku*wa zdradzała?
Też czasem sprawdze smsy dziewczyny. Mam hasla do poczty, facebooka i innych podobnych rzeczy. Oczywiscie w druga strone jest to samo. Polecam;)
@nożyczki
Ja też mam, ale wolałem sam sobie wyczarować niż pytać o nie dziewczynyę;p
zgadzam się z moiRRa. Może jesteś homofobem i ona o tym wie, dlatego Ci nie mowiła o swoim przyjacielu-geju? Pewnie też się domyśla, że jej nie ufasz (i tu ma rację, skoro przeczytałeś jej sms-y) stąd te sekrety. Ciesz się, że wytrzymała z Tobą aż 3 lata.
przeczytałam "jestem dziewczyną już od 3 lat"więc coś mi nie pasowało :D dopiero później się skapnęlam xd
Bo Adrian to zazdrosny chłopak Dawida, a Dawid chce się spotkać z Twoją dziewczyną w zupełnie niewinnym celu;)
też zakładam że Adrian to "znajomy"Dawida,który opcjonalnie może być gejem?LOL.
niezlym ch... trzeba byc zeby czytac cudze smsy
No niestety trafiłeś na puszczalską kur*ew, które niestety stanowią 90% żeńskiej części populacji. Ale nie martw się, są jeszcze normalne kobiety. Chyba...
Moda na sukces.
Kenwood- to jakieś dziwne kobiety znasz, bo ja znam takie może ze dwie... Autorze- naprawdę, gratuluję... Chwal się dalej, że czytasz czyjeś smsy. W życiu bym nie pomyślała, żeby swojemu facetowi sprawdzać smsy... To, że jesteśmy parą, nie oznacza, że mamy prawo wiedzieć absolutnie wszystko o tym drugim. Prawo do wolności daje nam choćby konstytucja.
O koleś...
:D
Nie wiem czemu, ale pierwsze co mi przyszło na myśl: impreza niespodzianka ^^. I chyba nawet miałoby to sens. Co do opcji gejów - też możliwe. Lecz z tego, co wiem to geje nie są zazdrośni o znajomości swoich partnerów z dziewczynami (to tak jakby ktoś był zły bo jego dziewczyna ma koleżanki).
to jest przerażające że tak wiele osób uważa czytanie cudzych smsów za normalnę... kto wam dał prawo do zawłaszczenia cudzej prywatności? całe szczęście że mi sie jeszcze taka sytuacja nie trafiła
Co za durne dupy, pewnie wszystkie co tu wypisują te bzdury same się puszczają ale dają sobie taką możliwość.
Koleś po 3 latach przeczytał jej smsy, nie sądzę żeby planował to ani uważał to za normalne. Najwyraźniej miał ku temu poważny powód i wyraźne sygnały, zapewne długo się wachał. A numery z gejami to się zdarzają przecież codziennie, ale w filmach Woody Allena, zatem wszystkim nastoletnim "znawcom życia"już dziękujemy, gdyż ten facet zrobił dobrze - albo dowie się prawdy o gejach i będą żyć długo i szczęśliwie albo po ślubie nie będzie utrzymywał dzi*wki, która miesiącami go oszukiwała i roznosi choróbska. O tym mało która moralizatorka tutaj wspomniała.
j, ćśśś, to on jest tym złym niedobrym, bo smsa przeczytał.
Nie próbuj ich oświecić, bo Cię zagryzą swoimi przerośniętymi paszczami.
i dobrze ze przeczytał .... jakby jej zapytal to by sie wyparla i usunela sms a tak to wie na czym stoi , teraz nie ma jak sie wyprzec .... wielkie lojalne dupeczki , nie sprawdzaja telefonu, bo pewnie lataja krok w krok za facetem i nie ma kiedy zdradzic;)pozdro dla autora i dla pan z zasadami ktore sa takie pewne swoich facetow ..;)
Wydaje mi się, że jedynie osoby, które miały by coś do ukrycia twierdzą, że czytanie smsów partnera to wielkie zło. Sam co jakiś czas przeglądam z kim pisze, nawet przy niej. Ona robi to samo. I nie chodzi tu o brak zaufania.
Mściwy, no wiem ale zawsze popełniam ten sam błąd i próbuję...
To jak walka z wiatrakami, większość komentatorów na yafudzie nie przyjmie do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie, a co dopiero, że oni sami mogą się mylić x)
hahahahah, to smutne... :(
Moja była sprawdzała mi smsy bez mojej wiedzy i uważam że miała do tego prawo, bo faktycznie nie byłem w porządku wobec niej. Związek ma polegać na zaufaniu, które się wypracowuje dzięki szczerości a jeśli ktoś na pytanie partnera o przeczytanie SMSów kategorycznie odmawia i jeszcze awanturę robi to znaczy, że na 100% coś ukrywa. Osoby, które piszą, że to chamstwo, wtrącanie się cudze sprawy itp. są niedojrzałe i tylko usprawiedliwiają się, żeby ich sumienie nie gryzło po tym jak zrobią komuś awanturę o przeglądanie telefonu.
nie wiem co się czepiacie tego, że sprawdził jej telefon. jeżeli nie ma się nic do ukrycia to co za problem. Jeżeli to prawdziwa historia, to współczuję... a autorów komentarzy o treści typu: durne dupy wszystkie takie są, proszę o powściągliwość bo normalne kobiety mogą czuć się urażone. Ludzie, przestańcie generalizować i szufladkować innych!
As albo wolność, albo związek... bo nie wiem czy jednocześnie można być wolnym i w związku, przeczysz sama sobie. no chyba, że nie traktujesz związku poważnie - bo wiesz, że będzie ktoś następny i nie chcesz każdemu wyjawiać wszystkiego
1. nie wypada czytac cudzych listow, smsow. nawet jesli to jest osoba, z ktora sie jest w zwiazku.
2. osoba, z ktora sie jest w zwiazku moze nie miec ochoty pokazakc komus swoich smsow, co wcale nie oznacza, ze musi zdradzac czy byc nie w porzadku. rownie dobrze moze w ich poruszac sprawy tyczace sie osob trzecich, ktore to osoby pewnych rzeczy nie chca rozglaszac. jak byscie sie czuli, drodzy zwolennicy czytania cudzych smsow, gdybyscie sie dowiedzili, ze partner/partnerka kogos, komu zwerzaliscie sie ze swoich problemow, proszac o dyskrecje, przeczytal ich opis? no chyba ne bardzo, prawda? bo w tym momencie wchodzcie z butami w prywatnosc osob trzecich.
Aczkolwiek jak najbardziej zgodze sie, ze osoba uczciwa wobec partnera nie bedzie robila wielkich problemow. A jesli zaistnieje wspomniana przeze mnie sytuacja zwiazania z problemmai osob trzecich, uprzedzi, zeby nie czytac konkretnych wiaodmosci. Choc znajac zycie, niektorzy nieufni uznaja od razu, ze to sciemia, a w tamtych smsach wlasnie umawia sie na randke.
Ktos, kto ufa partnerowi, nie bedzie czytal mu pokryjomu smsow... po prostu, ma zaufanie i wie, ze nie wchodzi sie z butami w czyjas prywatnosc.
Bo przeciez maz i zona nie siedza zwykle obok siebie na sedesach, prawda? Badz co badz, ale pewne granice w tej jednosci zwiazku trzeba zachowac...
Ja czytam SMSy żony a ona moje, jesteśmy przy tym oboje i wszystko za wiedzą drugiej osoby. Wcześniej przed ślubem też to robiliśmy i uznajemy to za normalne, a nie jakieś durne tajemnice. Tu nie chodzi o brak zaufania, ale o to że jej życie jest moim życiem, a moje życie jest jej życiem. Na tym polega związek naszym zdaniem.
gratuluje wiernej dziewczyny :D
O, ja też jestem Michał, ale nie uważam, żeby to był dobry temat na YAFUD-a.
Jestem ciekaw reakcji twojej dziewczyny kiedy zapytales sie co znaczy ten sms
Ale puszczalską se znalazłeś...Życie :)
no i całe szczęście że dowiedziałeś się Ty a nie Adrian;>
Nie ma to jak czytać cudze sms-y...
padłem ... :D
Hahaha wiekszosc atakuje go za czytanie sms a jego dziewczyne za najpewniej zdrade to nie dziwne to dla mnie bo co jest gorsze zdrada czy czytanie cudzych sms.
W ogóle czym się tu martwić? Przecież ty masz na imię Michał, a ten kolo Adrian, to on się o niczym ma nie dowiedzieć więc luz :D
Miło mi, Pszemek jestem.
a nie mogłeś wymyślić sobie takiego imienia żeby w nim błędów nie robić?
Czy tylko ja po przeczytaniu YAFUDa nie miałem pojęcia gdzie jest YAFUD? Nie każda sytuacja równa się zdradzie, pieprzeni paranoicy...
To ja miałam podobnie. Facet często sprawdzal a ja nigdy. Raz sprawdziłam zgłupia a tu różne panienki i zdjęcia.
żadne gejowskie tematy ,osobiście przeleciałem kilka panienek co mają mężów, chłopaków i nawet dziewczyny :), rżneły sie bo to lubiały ,bo była nuda w łóżku i juz iskra pożądania wygasła potrzebowały ostrego pierd....nia , a ja mogłem i chciałem to im dać bo na stałe to i mi by sie nie chciało ,ale numerek od czasu do czasu z inną hmmm.. to staje na głowie żeby miały dobre wspomnienia:), ale wracając do tematu z jedną byłem tak blisko że zaczeła mi opowiadać o innych swoich kochankach i tak rżneła się ze mną i jeszcze z dwoma innymi w między czasie plus mąż i wtedy ucieszyłem się ze używam gumy:),dla komentatorów;tak moja też się rżnie od czasu do czasu z innymi ale ja o tym wiem i czasami posuwam z nią inne poderwane w knajpce , a co musiałem sie pochwalić:):)
Nie masz czym się chwalić leszczu, poza tym "i nawet dziewczyny"mnie rozbawiło.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
moiRRa | 83.87.253.* | 20 Października, 2011 18:34
Moze Adrian to chlopak Dawida, a Dawid jest mocno zazdrosny o Adriana;>Ona ma przyjaciela geja, a ty juz, ze Cie zdradza.