Nie oddawaj tej gnidzie, na chłopaka lej, wielu ich jeszcze będzie, a zasługujesz na lepszego, na pewno. Pieniądze wypłać i schowaj.
Tak przy okazji, to Twój tato nie przepisał wszystkiego na Ciebie?
@Andrzej, facet nie był szczególnie stary, mógł zwyczajnie nie pomyśleć.
Autorko, po pierwsze szczerze współczuję. Po drugie, należy Ci się połowa spadku, a jeśli nie masz 26 lat, to możesz się domagać alimentów od matki - jeśli się tak zachowała, to nie miej wyrzutów sumienia. Powodzenia.
Jeśli to prawda to współczuję. A do spadku masz prawo tak samo, jak matka. Skoro ona nie żyje z ojcem już od tylu lat, to poszukaj w papierach czy gdzieś danych do konta i zrób przelew na swoje a jej powiedz, że nic nie ma. Znajdź świadków, którzy potwierdzą, że matka Was zostawiła.
Wystąp do sądu o alimenty i całość z konta ojca.
Trzymaj się i powodzenia!
To się fachowo nazywa "Ciemna noc duszy". Powodzenia!
Dopóki się uczysz matka ma OBOWIĄZEK łożyć na Twoje utrzymanie. Poza tym jest jeszcze prawo spadkowe. I współczuję takiej rodzicielki.
Brak mi słów....... Aż się wierzyć nie chce! Bardzo ci współczuję.
współczuję Ci
Andrzej @ Myślę, że autorce nie chodzi o stratę chłopaka jako osoby z którą związana jest jakimś uczuciem, lecz osoby, która jest jej bliska i miała w niej wsparcie :p a do autorki. szczere współczucia.
Wg. prawa spadkowego połowa z tego konta należy się Tobie. Konto to był majątek odrębny Twojego ojca, a majatek odrębny ustawowo dzielony jest po równo między małżonka a dzieci. Należy Ci się ustawowo 1/2 kasy z konta i nie płacz, tylko używaj mózgu.
Przykre ...
fujara@ może dziewczyna nie zna prawa? Ja o takich rzeczach nie wiedziałam, bo nigdy nie miałam kontaktu z prawem :P
Smustas@ Gdybyś był na wyższym poziomie intelektualnym, to bym napisała Ci coś, ale zapewnie i tak nie zrozumiałbyś i niema sensu kłócić się z kimś o tak niskim IQ. Podłoga Ci nawet dorównuje.
Zabrakło pomysłówna fajne teksty, żeby się obronić? :(
Co do alimentów- wiek autorki nie ma znaczenia - ma rozpoczęte studia dzienne i jest to uzasadniona potrzeba. W sądzie rodzinny zwykły pozew i cześć uwzględniający mamusi możliwości zarobkowe -nie to ile zarabia - ale ile mogłaby zarobić (żeby nie zrobiła się nagle bezrobotną..)
Współczuję bardzo.., ale uszy do góry - przyjaciół poznajemy w biedzie - chłopak - beznadziejny, wiem że boli, ale myślę, że taki tchórz, w którym nie możesz znaleźć oparcia, nie jest Ci do niczego potrzebny.
Nie dostanie żadnej kasy, bo w takim razie Ty osoba już dorosła wystąpisz o zaległe alimenty, ze względu na brak obecności i opieki matki nad Tobą od wieku 3 lat, ŻADEN sąd nie przyzna jej złamanego grosza, a do tego to ona zapłaci koszty procesu...
No i to jest YAFUD. Smutas ciołku po pierwsze zmarł jej ojciec, po drugie boi sie że nie będzie miała za co żyć a po trzecie rzucił ją chłopak więc z pewnością czuje sie z tym bardzo nie tego i jest jej źle więc ma "kolejny zwalony dzień"czyli YAFUD ale dla ciebie to już wyższa filozofia.
Smutas, kretynie, stul ryj. Yet Another Fuc ked Up Day. Widocznie nie do końca wiesz, co to oznacza i do czego ten portal służy. Tu można, a nawet trzeba pisać o sytuacjach, które spieprzyły komuś doszczętnie dzień. Uważasz, że śmierć ojca, menelska matka, która upomina się o kasę i facet-kretyn, rozstawione niedaleko w czasie, nie mogły zepsuć komuś dnia? Cała społeczność YAFUDA ma podporządkowywać się pod Ciebie i Twoje przeryte poczucie humoru? Bo Ty się pośmiać chcesz? Mało Ci śmiechu, ofiaro, skoro spędzasz 24/7/365 ze sobą? Proponuję wziąć rozbieg i wywalić baranka w ścianę. Tyle może by Ci pomogło, |dioto. Brak słów na Ciebie i Twój intelekt równy intelektowi ziarnka grochu.
Autorko- szczerze współczuję. A od matki- jak już wszyscy powiedzieli- duś alimenty.
Nie YAFUD tylko kleska zyciowa :c
Zgadza się część powyższych komentarzy. Bez względu na to, na ile prawdziwy jest ten kompletny brak kontaktu.
W tej sytuacji, zwłaszcza ze względu na brak kontaktu/baaardzo ograniczony, jest solidna podstawa na wydziedziczenie matki, gdyż nie spełniała swoich obowiązków wobec męża (nie żyli już razem, prawie bez kontaktu, etc.). Do tego konieczni będą świadkowie.
Problem jest niestety jeszcze taki, że wg przepisów połowa majątku wspólnego małżonków należy się jednemu z nich mimo przydziału spadkowego jeszcze.
W normalnej sytuacji bez testamentu 1/2 masy spadkowej należy się współmałżonkowi oraz 1/2 dzieciom osoby zmarłej. W tę masę wlicza się cały majątek osoby zmarłej.
Ponadto, zgodnie z jednym z powyższych komentarzy, jest prawo ubiegania się o alimenty, ale to trzeba sprawdzić, za jaki okres, czy tylko na przyszłość.
Niestety, ale znów większość ludzi bazuje na poglądzie, że współmałżonek bierze wszystko/prawie wszystko, a dzieci tylko może coś.
Dlaczego tego calego Smutasa jeszcze nie wywalili stad? Gdzie tylko wchodze, tam natykam sie na te glupie komentarze. A najlepsze sa te w ktorych stwierdza ze inni sa gorsi, bo nie maja yafudow na glownej.
@ Gość
koles co ty pieprzysz??? "nie ma pieniedzy, ale komp jest."
po pierwsze to jest zdarzenie losowe, byl tata stac ja bylo na kompa itd.. przeciez jak jej tata umarl to chyba nie wyrzuci kompa od razu za okno..
a po drugie mogla pisac od kolezanki albo gdzies indziej
najpierw rusz glowa tepaku a pozniej komentuj
gosiasamosia - tu Cię zaskoczę, bo jestem na bierząco i przerabiam podobny przypadek. Do 26 życia bedzie przysługiwała renta z Zusu, jęśli sie uczysz. A co do spadku, jeśli nie było testamentu, ani innego kwitu z wolą zmarłego, 1/2 majątku przypada żonie, pozostała część jest znów dzielona na 2 części, bo zakładam że rodzeństwa ani innych uprawnionych do spadku nie masz i dopiero 1/2 z owej 1/2 nalezy do Ciebie. Taki jest schemat, w przypadku, gdy nie ma roszczeń itp. A co do pieniędzy z konta, przelej na swoje, wypłać, kombinuj, świstek z zakładu pogrzebowego przedstaw w banku, i w ten oto sposób wypłacą Ci też kwotę z faktury. Kombinuj!
@współtrwający-do 26 życia. Eh szkoda że ja mam tylko jedno:(
Nie rozumiem, co to znaczy, ze "kontakt się urwał". Kontakt moze się urwać z kolegami z liceum, a nie z matką. Rozumiem, że nie przyjeżdżała, nie dzwoniła, a obrżona Autorka w ramach protestu robiła to samo? Nie ogarniam tego "urwania się kontaktu".
Axl@ Może matka, nie dzwoniła, nie odbierała, zmieniła numer telefonu.
Mam prośbę współtrwający - nie wprowadzaj w błąd.
Renta rodzinna należy się czy to z ZUS-u, czy innego jego odpowiednika w Polsce do 25 roku życia. Od dobrych kilku lat nie ma już do 26 roku życia. Warunek konieczny - pobieranie nauki.
Wyjątek stanowi przypadek, gdy osoba uprawniona do pobierania renty rodzinnej skończy 25 lat będąc na ostatnim roku studiów - wtedy renta przysługuje do końca studiów.
Idź do radcy prawnego - porady zaczynają się od 50 zł, więc może zamkniesz się w jakiejś ludzkiej należności dla prawnika, a ten już upora się z twoją matką. Powodzenia
Wydziedziczyć się nie da bo wydziedziczenie to pozbawienie zachowku i to można zrobić jedynie w testamencie i musi to zrobić spadkodawca, dlatego brak podstawy do wydziedziczenia matki.
Hmm, gdy miałaś 3 lata matka wyjechała i wróciła po 10, czyli masz 13 lat ?
@Buba: Może po 10 latach milczenia? Sama autorka zaznaczyła, że matka na początku odzywała się... Jeśli jej pobyt był długoletni, to ten 'początek' mógł oznaczać kilka ładnych lat.
Trzymaj się! Może to niewiele dla Ciebie znaczy, ale będę pamiętał o Tobie w modlitwie:)
Może i czegoś tu nie zrozumiałam, ale skoro matka wyjechała kiedy autorka miała 3 lata, a wróciła po latach dziesięciu to ma ona lat... 13? Coś tu śmierdzi nieudaną historią...
Pihisi i reszta@ Przecież napisane jest ' z czasem kontakt się urwał' być może przez ten czas przyjeżdżała, dzwoniła itp. coś mi śmierdzi nieużywanymi mózgami..
@Oz:
W uzasadnionych przypadkach bodajże także sąd ma prawo wydziedziczyć, przynajmniej na wniosek jednej z osób zainteresowanych (uposażonych). Wymaga to dowodów, etc. i pewnie nie jest łatwe ani takie częste, ale z tego, co pamiętam przynajmniej teoretycznie wykonalne.
Co do porad prawnych, to wystarczy poszukać i przynajmniej w większych miastach można znaleźć zupełnie bezpłatne.
Jakkolwiek wydaje się to niesprawiedliwe, nie przypominam sobie żadnej podstawy, która uzasadniałaby możliwość wyłączenia matki od dziedziczenia (wydziedziczenia może dokonać tylko spadkodawca w testamencie). Do tego konieczny byłby pozew o rozwód lub separację a po śmierci tego już ojciec nie złoży. Matce zatem przysługuje prawo do spadku w częściach równych, jednak minimum 1/4 całej wartości spadku.
Jednak mimo wszystko, polecałabym dokonanie podziału masy spadkowej (jeśli tata miał jakieś długi, to przyjmuj spadek z dobrodziejstwem inwentarza) oraz wniesienie do sądu o przyznanie Ci alimentów od matki aż do czasu zakończenia nauki czyli usamodzielnienia się. Skorzystaj z porady prawnej adwokata lub radcy prawnego, bo z tego co wiem, studenckie poradnie prawne rzadko przyjmują sprawy związane z postępowaniem przed sądem.
@ja
Kojarzę, jak czytałem bodajże w Rzeczpospolitej, że dziecko, kuzynostwo, etc. idzie wydziedziczyć na sprawie spadkowej. Nie wiem własne, czy współmałżonka także. Tu być może by było konieczne tak, jak piszesz, rozwiązanie małżeństwa, a na tym się już w ogóle nie znam. Chociaż z drugiej strony współmałżonek w separacji nawet nie bodajże w ogóle ma prawa do dziedziczenia ustawowego.
Tak, studenckie poradnie niezbyt często przed sądem chcą reprezentować, ale bywają i darmowe biura porad prawnych, gdzie można ich i do tego wykorzystać.
Zresztą warto czasami zapytać w kilku miejscach o opinie.
Nieszczęścia chadzają tłumnie.
Pewnie już tu, droga autorko, nie zajrzysz, jednak jeśli to wszystko prawda, a Ty potrzebowałabyś z kimś pogadać, ot tak, po prostu - napisz. GG 11949534
Niemniej jednak - oby Ci się ułożyło.
No z tego co ja kojarzę, to w takich sytuacjach żona zmarłego dzieli 1/2 majątku, a pozostała część jest równo dzielona pomiędzy dzieci.
jeśli umiera jedno z rodziców połowa spadku idzie do dzieci
,,Gdy miałam trzy latka moja mama wyjechała do Anglii.''
,,Lecz nagle po 10-ciu latach''
To ty studiujesz w wieku trzynastu lat? Gratuluję Ci droga autorko inteligencji!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
W. | 85.221.172.* | 16 Kwietnia, 2012 19:53
Wystąp do sądu o alimenty i całość z konta ojca.
Trzymaj się i powodzenia!