Mogło być gorzej - wyobraź sobie faceta, który podczas zabawy z dziewczyną mówi "Tylko mi czegoś przypadkiem nie odgryź..."
No i wykrakałeś..;-)
Chyba fake bo 17 szwów to miałam założone jak mi pies pół łydki rozerwał. Jak 17 szwów zmieściło się na kciuku??
17 szwów? Chyba Cię poniosła wyobraźnia. Nawet gdyby przecięła sobie cały ten kciuk wzdłuż, nie zmieściłoby się tam tyle szwów;p
To teraz zacznij tak żartować przy teściowej. Jak przy żonie zadziałało, to przy niej tym bardziej poskutkuje.
@louie, grgrgrgr: przecież przy tak głębokich ranach zakłada się jeszcze szwy wewnętrzne, faktycznie mogło być tego sporo. mój brat na pięciocentymetrowej ranie przedramienia miał założone 19 szwów.
grgrgrgr 17 szwów to jeszcze nie tak dużo nawet na palec. Rekordzista u nas miał tych szwów na ręce (przedramie, dłoń i palec) ponad 80.
Ale żeś sobie kobietę znalazł. Nawet do kuchni się nie nadaje... :D
możliwe jest mieć 17 szwów na kciuku, bo ja miałam na jednym uchu (na samym płatku) 11, są różne grubości nici etc. :) a co do yafuda, współczuję żonie, poprzecinane nerwy i ich cały okres gojenia to jedna z najokropniejszych rzeczy jaka może kogoś spotkać!
Nie miałam pojęcia, że to jest możliwe, ale skoro tak mówicie, wierzę wam, kajam się i wycofuję swój tekst o tym, że kogoś poniosła wyobraźnia:)
Mój kolega na całą dłoń miał ok.4-6, ale sądzę, że YAFUD prawdziwy, i nie amerykańskie, aw yeah
Musisz się zapisać do stowarzyszenia jasnowidzów. Może ktoś dzięki Tobie uniknie katastrofy;)
Te 17 szwow jest mozliwe :) ja mialem rozcieta dlon kolo kciuka i miesnie w dloni bylo rozciete i mialem 12 szwow. 6 na miesnie 6na zewnatrz
Liliana, masz samochód? Jeśli tak to jeździsz sama czy szofer Cię wozi?
@liliana daremna jestes !! Nie kazdego stac na takie luksusy...ale z tego co widzialam pod innymi postami to jestes taka blachara na kase lecisz co ?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2013-03-20 07:34:01 [Powód:Obrażanie innych użytkowników serwisu]
Ola,
mylisz pojęcia - to ty jesteś `daremna`, skoro gosposię w domu uznajesz za luksus...
Nie jestem też `blacharą` i nie lecę na kasę, chyba że miałaś na myśli moją, na moim koncie bankowym?
Taka jak ty - niewykształcona klasa robotnicza, wykazuje coraz niższy poziom inteligencji i ubolewam na tobą, Olu...
Lilianna wiemy, że jesteś snobem i się wywyżasz ponad pospólstwo, ale złote myśli zostaw dla siebie
lol,
skoro uznajesz mój powyższy post za `złote myśli`, tym samym potwierdzasz postępujący prymitywizm proletariatu...
Panie i Panowie,
wiem, że tak jest milej i weselej, ale może byście już przestali karmić trolla z różową kiecką na avatarze? To już trwa wystarczająco długo:)
@up, to, że ktoś wyraża swoje myśli w taki, a nie inny sposób, nie oznacza, że można go nazywać trollem. Ja również mógłbym się wypowiadać w taki, a nie inny sposób (kilka razy nawet tak zrobiłem) i też nazwiesz mnie trollem? Najpierw przeczytaj moje myśli, potem oceniaj, co mam w głowie, jasne?
Connor - Lilianna wie, że jest trollem, zresztą widać że trolluje, te jej wypowiedzi o domniemanym bogactwie...Żałosne.
@up, masz małe pojęcie o trollingu. Posiedź na różnych stronach, poczytaj, co tam się wyrabia, a dopiero potem się wypowiadaj.
@Connor Jak zatem nazwać osobę, która wypowiada się po to, żeby przedłużać dyskusję dla samej dyskusji kompletnie bez związku z tematem?
@Niekumaty;Prawdziwy trolling jest sztuką. To to je coś trollingo-podobne.
Jest to osoba, która ma coś do powiedzenia. Zadowolony?
@Connor Właśnie zrobiłeś coś podobnego - prowokacja i oczekiwanie na odpowiedź. Tyle w tym temacie.
@Sadysta Słaby czy nie to jest to trolling. Lepiej pisać coś o historyjce z YAFUD-a, bo inaczej wychodzą seriale brazylijskie w stylu kornelki.
@Lilka Do wpisu kilka komentów niżej : Pisałem gdzieś pod innym YAFUD-em NIE LUBIĘ CIĘ, troluj kogoś innego, ja będę starał się karmić cię jak najmniej. (Ciekawe czy skumasz? - nie odpisuj zdania nie zmienię).Edytowany: 2013:03:20 21:47:22
Connor twoja ulubienica akurat taka błyskotliwa jest jak woda w kiblu...Nie ma dziewczyna co robić i cały dzień na yafudzie siedzi. A jak się wypowie, to okazuje się że tylko skrytykować innych umie i jedynie dowalić komuś!
Chyba jesteś tu nowy, jak ja. Nie czytasz Yafudów regularnie, Seek.
@Sadysta, bo może ja lubię ciągnąć dyskusję nikogo przy tym nie obrażając? To też jest rodzaj sztuki (swoistej, ale sztuki)
belbinks,
nie wypowiadaj sie na tematy o których nie masz pojęcia.
Niekumaty,
więc po co w ogóle zabierasz głos, tym samym zaprzeczając samemu sobie, hipokryto?
seek,
zazwyczaj się byle komu nie tłumaczę, jednak pragnę zauważyć, iż nie siedzę cały dzień na Yafudzie, ale ktoś taki jak ty nie ogarnie, że mozna być godzinę i to jest wystarczająca ilość czasu, aby hurtem skomentować wybrane kwestie.
LILIANNA no dobrze, ale czemu wchodząc w twoje komentarze widzę, że jesteś rano, po południu, wieczorem i w nocy...?
??????????????
Nie chciałem się wpieprzać ale w obliczu takiej głupoty muszę.
A ch*uj ci do tego, kolego?
No nic mi do tego. Ale po co ona mówi, że przez godzinę tu jest? Po co tak pieprzy? Jest tu dłużej, cały dzień z przerwami. Niech będzie ile chce, ale niech nie mówi, że jest tu 1/24 dnia...
Seek,
chciałam zwrócić uwagę, na to co pisałam o godzinie - potrafię hurtem skomentować yafudy, nie potrzeba mi nad tym kombinować, bo piszę, co myślę.
Ale twój poziom umysłowy, nie ogarnia, że jeśli ktoś odpowiada na mojego posta, a uznam, że powinnam - odpowiadam mu. Tak jak teraz np. tobie. Ciężko ci to pojąć? To idź się pobaw klockami, a nie pisz bzdur.
Seek;
A może przestałbyś pisać te głupie domysły? Kolejny przygłup dorównujący kornelce, tylko z inną strategią.
Celina,
doskonale to ujęłaś! Ważne, że w prostej formie - może wreszcie zrozumie ten przekaz?
Bo trzeba prosto i lekko. Nic na siłę. Jak nie zrozumie, to trudno. Podobny poziom do kornelki. O tak, kornelkowy poziom!
@Celina, zdaje się, że ten zwrot na stałe wejdzie do słownika yafudowiczów. Ja od dzisiaj zaczynam go używać.
Connor;
Kornelkowy poziom? Nowy, bo trzeba urozmaicić słownictwo i kogoś wkurzyć. Nikt chyba nie chce usłyszeć, że trzyma jej poziom, co nie???
Mowa! Od dziś dopisuję cię do listy moich idoli, Celina.
Ach jak to juz dlugo trwa. Nie bede sie nawet logowal zeby znowu pewna osobka bezskutecznie nie probowala mnie zagiac ( nicku tez nie podam- kto sie postara ten sie domysli kim jestem). Pomyslcie co tu sie dzieje. Byl sobie yafud na ktorym pojawialo sie coraz wiecej bezsensownych tlumaczonych historyjek z internetu. Pod historyjkami kolejny, jeden wielki yafud- lilianna, która (czy aby napewno ktorA?) to kazdego nahalnie informuje bez celu o tym,, ze nie ma on w domu gosposi , w garazu bentleya, willi z basenem z woda sodowa i zlotego ptaka w gaciach. Poza nia oczywiscie jest tez banda ludzi hejtujacych ja dlatego ze w sposob jawny ukazuje swoj domniemany stan majatkowy, a oprocz nich inni ldzie ktorzy maja watpliwosci co do samej realnej tozsamosci wyzej wymienionej przeze mnie osoby. Sa tez ludzie ktorzy probuja wyperswadowac innym ze nikita jest super czlowiekiem wyrazajacym tylko swoje zdanie i tacy ktorzy faktycznie wierza. Ostatnia grupa sa ludzie ktorzy udaja ze wierza tym samym stosujac swiadome zaprzeczenie samemu sobie w niewiadomym celu. Wiecie jednak co jest w tym wszystkim najsmieszniejze? Ze to wszystko co opisalem wcale nie powinno miec tu mniejsca! W koncu komentarze yafuda maja dotyczyc tresci yafuda a nie stanu mjatkowego czy tez poziomu intelektualnego danej osoby. Czy jesli yafudowe komentarze nie spelniaja swojej funkcji, nie powinny byc zablokowane? W koncu 70% z nich obecnie to klotnie miedzy wami Na koniec zlota mysl: od konwersacji na takie tematy sa czaty tematyczne a nie komentarze pod historyjkami majace domyslnie ich dotyczyc
GeneralLee,
Ja występuję pod swoim stałym nickiem - jeśli z powodów technicznych są trudności - zawsze staram się, aby użytkownicy byli uświadomieni, iż to nadal ja. Dlaczego ty boisz sie ukazać oficjalnie? Nie rozumiem, jest wolność słowa - dopóki nikogo wulgarnie nie obrażasz, jest OK.
Jestem kobietą. Stuprocentową kobietą, zapewniam. Na moim profilu jest mój aktualny nr tel. Wystarczy zadzwonić. Jedynie nie odbiorę w nocy, bo śpię.
Chcesz tymi wątpliwościami co do mojej płci zwrócić na siebie uwagę, ale to akurat udowodnię kazdemu kto wykona telefon. Proste? Proste, ale nie dla motłochu, bo na ten pomysł w razie wątpliwości nie wpadną. Tak jak ty.
Glownym przeslaniem bylo to ze te klotnie sa nieporzebne, nie to ze jeste kobieta czy tez nie. Dlaczego sie nie zaloguje? Aktualnie jestem na czyims ( nieistotne ) tablecie a na nieswoich urzadzeniach nigdzie sie nie loguje. Poza tym jesli juz tak bardzo chcesz wiedziec kim jestem to mardrom sie klania
A co do dalszej czesci- musi ci byc przyjemnie porownac mnie do motlochu tym samym nazywajac mnie nim w pewnym stopniu. Co do telefonu to udowodnie ze jestem psem. Zadzwon a dam glos (szczekne...)
A tak w sumie to ide spac, jakos nie chce mi sie czekac na odpowiedz. Odpisujac mi udowodnisz wiec, ze nie piszesz do mnie zeby ze mna porozmawiac tylko na forum zeby wszyscy widzieli. W koncu jetes swiadoma ze nie przeczytam
Jeśli zadzwonisz i zadasz JAKIEKOLWIEK pytanie dot. moich komentarzy - odpowiem. Przecież nie byłaby w stanie zrobić tego osoba podstawiona, bo to usiłujesz zasugerować. Zresztą jaki sens miałoby działanie, aby udawać nie swoją płeć?
Już kiedyś skłaniałeś się ku temu, aby mi wmówić że nie jestem osobą, za którą się podaję. Tylko że ni chu chu nie rozumiem po co?
Co do kłótni - wg mnie to prosta wymiana zdań. Ja się nigdy nie kłócę. Jestem bardzo spokojną i tolerancyjną osobą. Mam tylko własne zdanie, które staram się wykreować.
Tez mnie czart pokusil o sprawdzenie przed zamknieciem... tak samo jak ty prezentujesz jawnie i publicznie swoj stan majatkowy ( mozna sie powtrzymac przed gadaniem o pieniadzach czy tez poziomie zycia) tak samo ja probuje wmowic ci ze nie jestes kobieta. Co laczy te 2 rzeczy? Hm... albo to ze obydwie sa czysta prowokacja, a jesli nie to moze to, ze zadne z nas nie wie po co drugie to robi, bo jest to bez sensu. Bawcie sie na yafudzie a ja ide zajac sie spac zeby jutro miec sily;)
@LILIANNA: po prostu zastanawia mnie, jakim cudem osoba tak niesamowita, majętna i wspaniała jak Ty uczyniła komentowanie na YAFUDzie swoim ulubionym zajęciem. I to tak konsekwentnie i wytrwale. I nie mów, że wchodzisz "na godzinę"i komentujesz hurtowo, bo starczy zerknąć w Twoją historię komentarzy żeby widzieć, że siedzisz tutaj praktycznie cały dzień z małymi przerwami. Skoro masz tyle czasu na takie mało istotne sprawy, to nasuwa się pytanie, skąd właściwie ten majątek - pytanie prywatne, ale lubisz obnażać prywatność, więc mam nadzieję doczekać się odpowiedzi. Istnieje sporo ludzi przejawiających skłonność do chwalenia się swoimi dobrami - zazwyczaj wyjątkowo świeży nowobogaccy, którym to przyszło wyjątkowo łatwo - ale nigdy w takim stopniu i tak konsekwentnie. Stąd podejrzenie o trolling. A jeżeli nie jesteś trollem, to po prostu ciekawi mnie, jaki w tym masz cel? Oprócz popularności, oczywiście. Tylko po co komu taka popularność? Po prostu jesteś dla mnie wyjątkowo ciekawym przypadkiem, więc chętnie posłucham, co masz na ten temat do powiedzenia. I nie, nie będę do Ciebie dzwonić.
vvv,
nie znam cię, rejestracji dokonałeś przed chwilą ale za to widzę, że jesteś z nami od dłuższego czasu...
Nie odpowiem na wszystkie pytania, bo nie muszę, ale poruszę kwestię ewentualnej rozmowy tel. Mianowicie (średnio rozgarnięty człowiek powinien zrozumieć już w innym moim komentarzu, o czym pisałam), że na zarzut iż jestem facetem - jestem w stanie w kazdej chwili zareagować w najprostszy sposób. Nie będę powtarzała tamtego postu, ale wyłącznie to miałam na myśli. Mam nadzieję, że tym razem to pojąłeś?
Poza tym nigdzie nie pisałam o swoim majątku, proszę sobie nie dopowiadać. A to, że jestem wspaniała i niesamowita - to też twoje subiektywne odczucia, bo ja tak nigdy nigdzie nie napisałam!
A teraz mi napisz swój poprzedni nick, może rozwinę pozostały temat który cię interesuje...?
Pisałaś o swoim majątku, nie wmówisz nam, że nie. Często czytam komentarze, ach jaka szkoda że nie mam jak sprawdzic gdzie przeczytałem twoje wywody na ten temat
@LILIANNA,
Nie jestem namiętnym komentatorem, ale podpisywałam się tym samym nickiem na jaki teraz się zarejestrowałam.
Jeżeli chodzi o rozmowę telefoniczną: podkreśliłaś to przy okazji komentowania tego YAFUDa kilka razy. Poza tym samo podawanie swojego telefonu w profilu na byle jakim portalu jest zaproszeniem do wykonywania połączeń - pod pewnym względem Cię podziwiam, bo ja nie miałabym tyle odwagi, żeby ściągać sobie na głowę mnóstwa potencjalnych połączeń od nieznanych mi ludzi o każdej porze dnia i nocy. Zbyt cenię sobie własną prywatność. Co nie umniejsza faktu, że jest to Twoja prywatna sprawa. Chciałam tylko podkreślić, że nie zadzwonię - w moim poście również wyraziłam podejrzenie, że jesteś trollem, co jest równoznaczne z wytknięciem Ci, że podajesz się za kogo innego. Chciałam oszczędzić Ci pisania, że mam zadzwonić - proste. Mam nadzieję, że tym razem to pojęłaś.
Twoja wspaniałość. Tak, jest to w pewnym sensie subiektywne odczucie, ale trudno, żeby było inne w momencie, kiedy mam do czynienia z osobą praktycznie w każdym przypadku wiedzącą wszystko najlepiej, a ludzi sprzeciwiających się traktującą z wyższością.
Majętność? "Parę groszy na gosposię", "a to gosposi nie macie", "nie weszłabym do publicznego basenu, ale hołota niech się bawi", "nie lecę na kasę, chyba że na moim koncie bankowym"- może też subiektywnie, ale widzę tu podkreślenie statusu majątkowego i wstręt przed zadawaniem się z "hołotą". Słówka "hołota"zresztą używasz wyjątkowo często:) Co jest również podkreśleniem Twojej wyższości i zajefajności.
Oczywiście to, kim jesteś jest Twoją prywatną sprawą i nic mi do tego. Po prostu jestem ciekawa, czy mam rację w tym, że podejrzewam Cię o umyślny trolling (nie wiem, po co pytam - i tak byś się pewnie nie przyznała:)), a jeżeli nie, to jaki masz cel w tak konsekwentnym komentowaniu wszystkiego, co się pojawi na YAFUDach?
Czy teraz mogę się spodziewać odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie?
Liliana czytam te twoje komentarze i dochodze do wniosku ze jestem tylko cholota w twoich oczach...tak gosposia to dla mnie luksus . U mnie w domu zawsze sprzatalo sie razem. Przepraszam jesli cie to uraza. Ale jestem szczesliwa, nie musze obrazac wszystkich naokolo, zeby poprawic sobie samoocene i mam przyjaciol! Nie musze siedziec na takim portalu 24 na dobe i obrazac ludzi do szczescia. Dziekuje tak naprawde..juz nie bede sie ciebie czepiac, bo nie be sie do twojego poziomu znizac
Nie tylko hołota, ale też analfabetka :D
Czyżby lilka zaczęła dodatkowo dorabiać w sekstelefonie? Może ktoś się tu złapie na reklamę i wysłucha namiętnych jęków - nie zamierzam sprawdzać.
vvv,
już Cię kojarzę, aczkolwiek rzeczywiście mało sie udzielasz.
Kwestia nr tel. na moim profilu, nie jest taka jednoznaczna, jak mogloby Ci się wydawać - ot wolny nr na jednym z telefonów, dzwoni na niego wyłącznie koleżanka, która lubi godzinami ze mną gadać, a ma bez limitu w Plusie. Jeśli zdarzy się sytuacja o której wspomniałaś - wyrzucę i kupię nową kartę SIM.
Swój stały, właściwy nr udostępniam tylko wybranym osobom więc nie ma żadnych problemów.
vvv,
przepraszam za rozbicie postu, ale mam problemy techniczne z Internetem.
Majętność? Żarty sobie robisz? Majętny to jest p.Kulczyk, a gosposia itp. to nic innego jak status w którym się urodziłam, wychowałam i żyję. Standard na który mnie stać i bez uprzedzeń - doczekają go moi potomni.
Co do `hołoty` - skoro bierzesz te słowa do siebie... no cóż, to nie moja wina, że jesteś kim jesteś...
Liliannę utrzymują sponsorzy dlatego ma takie bogate życie. Ale to pewnie i tak bajka o bogactwie.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2013-03-23 14:36:39 [Powód:Obrażanie innych użytkowników serwisu]
Ola,
tak, sprzątaj w grupie - świetne przygotowanie do przyszłego zawodu...
I to by miało mnie urażać, że śmigasz po chałupie ze ścierą? A co mnie to może obchodzić? Więc aż tak sobie nie pochlebiaj, prosta dziewczyno.
@Lilianna;Kulczyk nie jest majętny a obrzydliwie bogaty. :-)
Niekumaty,
nie tak dawno, bo wczoraj - publicznie się zarzekłeś, że już więcej do mnie pisał nie będziesz. Masz pamięć złotej rybki?
Poza tym, nie licz na to, że twoja wypowiedź zrobiła na mnie jakiekolwiek wrażenie. Utwierdziła jedynie w przekonaniu, że nie tylko pamięć masz złotej rybki...
Sadysta,
wiem, ale dla zobrazowania tej kwestii, celowo użyłam kontrastu.
Lilianna, uśmiadamianie ludzi o poziiomie luksusu w jakim mieszkasz zachowaj dla kogoś kogo to interesuje;)
Gdybyś tak jak niektórzy wychowali się wśród hołoty wiedziałabyś że tacy ludzie szanują każdego.
Wiedzą co to ciężka praca, kombinowanie, poszanowanie dla drugiej osoby.
Nic do Ciebie nie mam, ale gdybyś dziś straciła cały swój domniemany majątek, to jutro pewnie byś świeciła du.ą na roksie czy innerj tego typu stronie.
Gosposia? Uwierz że to luksus, gdybyś jej nie miała pewnie nie wiedziałabyś jak zrobić omlet;)
Co do yafuda..
Udziela się prosta zasada. "Tylko nie zrób czegoś"sprawia ze większą uwagę zwracamy na to by nie zrobić sobie krzywdy niż na wykonywanej czynności i większą przekładamy nba to by czegoś sobie nie zrobić... I dlatego właśnie zwiększamy prawdopodobieństwo zrobienia sobie krzywdy;)
YAFUD na _+
Lilka, dla ciebie zmienię zdanie, bo chwasty nie tępione zagłuszają wszystkie pożyteczne rośliny. Niecelne strzały są bez echa, jeśli na mój odpowiadasz, to znaczy, że jednak ukłuło. Pewnie na ten komentarz odpowiesz coś głupiego, ale pod tym YAFUD-em to mój ostatni koment, więc już ciesz się wygraną z tego "pojedynku". Niedozobaczenia, ani niedousłyszenia.
Niekumaty,
co niby miało mnie `ukłuć`? Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, ale dla mnie Internet jest tylko zabawą, a tacy jak ty - moimi marionetkami. Im bardziej się rozzuchwalasz, tym więcej frajdy mi sprawiasz. Pyskowali mi mądrzejsi od ciebie, gdybym miała na tym tle jakieś uprzedzenia - zamykam laptopa i więcej tu nie wchodzę, a jestem od ponad roku!
The collector,
piszę to, co myślę. Nie zamierzam wtapiać się w tło yafudowego motłochu, tylko po to, aby tobie zrobić tym przyjemność.
A uwagi, co by było gdybym zubożała - zostaw dla siebie, i przemyśl - może to jest jakaś alternatywa dla ciebie?
zastanawiam się jak smutnym człowiekiem musisz być by we społeczności której nie znasz, nic o nich nie możesz powiedzieć musisz się wywyższać.,
Masz mało przyjaciół? W życiu prywatnym się Tobie nie układa?
Czy też ze strony rodziny nie czułaś w dzieciństwie wystarczającego zainteresowania i teraz musisz za wszelką cenę pokazać to że jesteś lepsza??
Co do pieniędzy, uwierz że nie mam powodów do narzekania;)
Swoją pracę również lubię, pod względem intelektu oraz wyglądu również nie mam powodów do narzekań;)
Nie mam zamiaru się tutaj nad nikim wywyższać bo jeśli byś chciała wiedzieć tu, klikając na jakimkolwiek portalu społecznościowym nie liczy się nasz stan posiadania, konto w banku, czy masz gosposię, podcierasz tyłek papierem ze śladową ilością złota.
Liczy się to jakim człowiekiem jesteś. Jak odnosisz się względem innych i czy umiesz złożyć kilka zdań które mają jakiś większy sens.
Z Twoich wypowiedzi nie wynika nic, poza tym że za wszelką cenę chcesz być ponad innymi ludżmi.
Przemyśl to zanim odpiszesz;) Będę wdzięczny jeśli odpowiesz przynajmniej na poziomie zbliżonym do mojego;)
Pozdrawiam :)
The Collector,
nie baw się w psychologa, bo zapewniam Cię że nie wyczujesz człowieka poprzez Internet. Może śladowo, ale z tego co próbujesz wywnioskować - nie zgadza się nic.
Jestem wesoła, lubiana, bo gdyby było inaczej nie miałabym tak częstych odwiedzin. Dlatego popołudniami na Yafudzie jestem sporadycznie. Przejrzyj komentarze z uwzględnieniem godzin.
Dzisiaj miało mnie nie być w domu, bo miałam zaplanowany wyjazd, ale coś się zmieniło i dlatego tu jestem. Inaczej znów pewnie ktoś by przylazł i nie pisałabym z Tobą. Może późnym wieczorem lub w nocy?
@LILIANNA,
To właśnie mówiłam o wyższości. Nie wiem, skąd wywnioskowałaś, że biorę do siebie Twoje słowa o hołocie - nigdzie tego nie podkreślałam i nie mam podstaw się za hołotę uważać. Na takie określenie trzeba sobie zasłużyć:) Więc jeżeli w ten sposób starasz mi się dopiec, to przykro mi, ale nie tędy droga.
Jeżeli gosposia jest dla Ciebie standardem, to zdaj sobie sprawę z tego, że urodziłaś się i wychowałaś w standardzie wyższym niż spora część (polskiego) społeczeństwa. Jeżeli tego nie widzisz - pora się rozejrzeć. Mając klapki na oczach nie będziesz nigdy w stanie wyrazić obiektywnej opinii na dany temat, co może uczynić dyskusje z Tobą niezbyt konstruktywnymi, a przynajmniej nudnymi. Co więcej, "majętność"nie musi koniecznie oznaczać horrendalnej ilości pieniędzy w stylu konta p. Kulczyka. Majętność oznacza "dostatek", czyli dostateczną ilość środków do prowadzenia wygodnego życia. Możliwość wynajęcia sobie gosposi jest wygodą. A p. Kulczyka większość ludzi nie określiłaby jako "żyjącego w dostatku", tylko po prostu "obrzydliwie bogatego". Jest pewna różnica, nieprawdaż?:)
Czy otrzymam w końcu odpowiedź na moje poprzednie pytania?:)
Brawo Lilianko :) Pokemony tańczą jak im zagrasz :D Potrafią już aportować?
VVV,
Wydaje mi się, że odpowiedziałam na wszystkie Twoje pytania. Jedynie jedno wydaje mi się przesadzone - mianowicie dot. `namiętnego komentowania WSZYSTKIEGO co się pojawi na Yafudzie`.
Otóż nie ma mnie aż tak dużo, ale skoro rozwija się dyskusja, Użytkownicy kierują do mnie swoje wpisy - uważam za stosowne im grzecznościowo odpowiedzieć. Tak jak Tobie. Być może za chwilę do mojego postu za chwilę ktoś inny się doczepi, potem znów ktoś, więc odpisuję...
Senemedar,
jeszcze nie aportują, na razie tylko warczą...
Ale tak fajnie można się pośmiać, bo chciałyby ugryźć ale nie potrafią.
#58 a co by nas mial obchodzic twoj poziom zycia?
ps tak sie przechwalasz jaka to ty wspaniala nie jestes a masz na tyle ptasi mozdzek zeby nie rozumiec ze komentarz wpadki ma dotyczyc wpadki a nie postow kierowanych w twoja strone. Powinnas to wiedziec skoro dodajesz komenty pod 99% yafudow
You are my inhalation, I have few blogs and sometimes run out from to brand. dkcfddbfaeegacfg
Very nice site! cheap goods
Very nice site! cheap goods
Very nice site!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Zboqu | 77.88.184.* | 18 Marca, 2013 23:15
Mogło być gorzej - wyobraź sobie faceta, który podczas zabawy z dziewczyną mówi "Tylko mi czegoś przypadkiem nie odgryź..."