Boze,Ludzie przepraszam za to co tutaj napisze ale... Moge zgadnac jaki to pajak?Pewnie katnik domowy no nie?
Czy on byl moze przebrany za tarantule ze musialas odskoczyc?
Wspolczuje chlopakowi,ma dziewczyne idiotke dzieki ktorej odgryzl sobie koniuszek jezyka i ukruszyl zab.
Przepraszam ze sie tak unioslem ale glownie dzieki temu sie zalogowalem.
Fala krytykow za 3... 2... 1...
To ten pająk musiał chyba mieć rozmiary chomika, skoro aż tak się wystraszyłaś, że "biegłaś"kolanami po swoim chłopaku nie myśląc o tym, że możesz zrobić mu krzywdę. Chyba, że masz arachnofobię czy coś, to inna sprawa... Ale mimo wszystko biedny facet -.-
"Kocham Cie, Misiu.YAFUD."Rozwaliło mnie to...
wy chyba nie zdajecie sobie sprawy jak arachnofobia może utrudnić życie. Wydaje się żenujące, że dorosły człowiek reaguje na małego pajączka,jakby to był ogromny potwór, ale to jest lęk, tego się nie da tak po prostu pozbyć.
@pieseł - da się, nawet taki program w tv leciał. Ale mieli takie metody, że sama bym się czegoś takiego bała (pod koniec wpuszczali człowieka w miejsce pełne pająków).
@tssh - można dodawać komentarze jako anonim
W każdym razie w większości jest to totalna dziecinada. I co, ktoś będzie mieszkał sam, znajdzie w domu pająka i idzie nocować na dwór? Bez przesady. Kapeć w rękę, zabić, sprzątnąć i po problemie.
a po co zabijać, pająki pożyteczne są
jedzą komary, muchy, mrówki i inne dziadostwo
ja tam nawet pajęczyn w piwnicy nie wycieram
@vivi właśnie zawsze mnie zastanawiało jak tego typu metody działają. Jak ktoś ma klaustrofobię to wyleczy go zamknięcie na długi czas w ciasnym pomieszczeniu? Jakoś tego nie widzę, prędzej taka osoba oszaleje. Może tylko u ludzi silnych psychicznie to się sprawdza, ale takie raczej nie mają żadnych lęków.
Kolejna zasrana damulka, co nie zniesie widoku pajączka? Jestem dziewczyną i nawet jak mnie jeden z największych domowych wystraszy, to przemyślę co robić, dopiero potem próbuję go wynieść do piwnicy lub na dwór. A nie latam jak szalona w poszukiwaniu najostrzejszego noża lub największej łopaty. Poza tym pająki sprzątają mi komary.
Jacy Wy wszyscy jesteście mądrzy, profesorowie. I odważni! Ktoś, kto nie cierpi na arachnofobię nigdy tego nie zrozumie. Są różne lęki, między innymi lęk przed pająkami. To choroba. Można ją wyleczyć, ale nie wpuszczając kogoś do pomieszczenia z pająkami, tylko długoletnią terapią. No ale jak ktoś oglądał taki program, to już jest ekspertem..
No to chłopak miał rozkosz;)
Mordechaj ty się zdecyduj czy jesteś matką, uczennicą podstawówki czy nastolatkiem. Ja stawiam na podstawówkę i to specialną. Wy.p.i.e.rdalaj stąd.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-06-07 23:01:11 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
@profesorze QPPU - autorka nie wspomniała, że faktycznie ma arachnofobię i jest w trakcie terapii, więc możemy założyć, że nie umie się zachować stosownie do wieku (co jest wkurzające, stąd oburzenie tłumu). Sporo osób twierdzi, że taką fobię wyleczyło przez styczność z pająkami (bez udziału lekarzy), pytanie czy faktycznie byli chorzy, czy sobie wmówili (jak większość). Dlaczego więc jak ktoś napisze, że boi się pająków to zaraz pada "arachnofobia, współczuję"? Przecież na wszelkie tego typu choroby cierpi UŁAMEK a nie większość społeczeństwa.
Kurde ja też się boje pająków, ale bez przesady. Wystarczy się spokojnie trochę odsunąć, wziać kapcia i po sprawie.
A ja tam mam już 22 lata, chłop jak dąb i się boję nie tylko pająków, ale i wszelkiego robactwa. I co?
Obrzydza mnie to i wolę unikać i mam stracha. Kiedyś potrafiłem odskakiwać i uciekać, dzisiaj opanowałem to w miarę i po prostu przez kija lub milion chusteczek wygonię przez okno, lub ukatrupię i staram się żyć dalej. Czasami tylko mam wyrzuty sumienia, że zabiłem...
Wśród moich znajomych jest osoba panicznie bojąca sie motyli. Widziałam kiedyś jej reakcję na tego owada. Ludziom, którzy nie mają jakiejś fobii ciężko to zrozumieć.
Ej no ja (też?) mam arachnofobię. Ale nawet jak mam "uciekać"to najpierw patrzę czy kogoś nie zatratuje czy na coś nie wpadne czy coś xD
Moda na arachnofobię, jak widzę. Jak mocno mu przylutowałaś, że sobie kawałek języka odgryzł?
Też mam pewną fobię, ale nie reaguję w ten sposób - o ile autorka cierpi z podobnej przyczyny. Trochę kontroli emocji, to pomaga.
Czytając tego yafuda kątem oka dostrzegłam pająka spuszczającego się po ścianie. Został zgładzony 'Moralnością Pani Dulskiej'. Tak, mam arachnofobię..
Nie nazywajcie strachu przed pajakami arachnofobia. Fobia to zaburzenie nerwicowe, ktore utrudnia funkcjonowanie w spoleczenstwie! A to, ze piszczycie na widoc robaka to po prostu dziecinada. Nie twierdze, ze kazdemu maja sie podobac pajaki ale wystarczy sie opanowac i poradzic z problemem kapciem.
Mój brat od 10 lat mieszka w Irlandii. Do Polski przylatują z rodziną rzadko, bo jak tłumaczy, koszty takiej wycieczki nie na jego kieszeń. Ale mnie z żoną zaprasza co kilka miesięcy. Zaprasza to trochę eufemizm, bo to tylko takie gadanie. Jednak on nalegał a matka uparła się, żebyśmy w końcu polecieli. Brat wybrał termin w jakieś lokalne święto. Przelot na nasz koszt, bagaż ogromny, choć poza gaciami na zmianę i szczoteczkami do zębów nic naszego, a tylko to za czym brat i bratowa "stęsknieni z ojczyzny", i prezenty dla ich 3 dzieci. Na miejscu poszliśmy spać, bo "kolację to chyba w samolocie zaliczyliśmy". Sobotę spędziliśmy w pobliskim pubie i okolicy, gdzie za wszystko płaciłem i prawem świeżaka musiałem stawiać rodzinie i zaprzyjaźnionej Polonii. Odlot w niedzielę rano. Na lotnisko sami taksą, bo brat "sorry ale jestem wczorajszy". Dobrze, że bilet miałem w dwie strony, bo byśmy chyba powiększyli grono bezdomnych. Dziś brat przez telefon mile wspominał nasz pobyt, zapraszając na lipiec. Brat tam chwalił się mną, że z Polski przyleciała prywatna inicjatywa, to może stawiać. Tak, prowadzimy z żoną warzywniak na małym osiedlu a ja dorabiam na budowie. Brat już zaciera ręce na lipiec.
@Mocium_Pani niektórzy mają wewnętrzną blokadę i nie potrafią zabić pająka - trzęsą się ręce, serce bije jak oszalałe - to jest arachnofobia czyli silny lęk przed pająkami - jak to inaczej nazwać?
Ja się boję pająków ale bez przesady.
@piesel Jesli ktos ma silny lek przed pajakami mozna go nazwac przewrotnie silnym lekiem przed pajakami. Ewentualnie obrzydzeniem. Nie nazywajmy leku fobia.
Pająki to STAWONOGI a nie robaki, na litość Boską... robaki można mieć w organizmie: przywry wątrobowe, tasiemce, nicienie itp. TO są robaki. A to, co łazi po ziemi i "jeju, to ma więcej niż 2 pary nóg"to owady. Enjoy
@Mocium_Pani to nie jest obrzydzenie to jest właśnie arachnofobia. Nie buduj na siłę własnej definicji tylko zapoznaj się z tą prawdziwą. To nic innego jak silny lęk przed pająkami i jest diametralna różnica między lękiem, a obrzydzeniem, natomiast między arachnofobią, a silnym lękiem przed pająkami nie ma żadnej - to właśnie jej opis. Idąc za definicją słownika "fobia-chorobliwy lęk przed jakimiś przedmiotami lub sytuacjami"- wszystko się zgadza, można to nazwać fobią.
Boze... Nie wiem co bym zrobil. No chyba z kolanka tez oddal.
Mam prawie 24 lata, prowadzę warsztat samochodowy który odziedziczyłem po ojcu. Do konusów nie należę, a z racji wykonywanego zawodu siły również mi nie brakuje... Jednak panicznie boje się pająków i takich mu tam podobnych stworzonek. Gdy tylko gdzieś w domu, albo w warsztacie zobaczę pajęczynę od razu jest likwidowana. Natomiast jeśli spotkam gdzieś żywego pająka to jest mordowany natychmiast (najczęściej wciągam go do odkurzacza, albo zabijam kapciem, ale to musi być 1 ruch, bo jak ucieknie to będę się rozglądał przez klika godzin czy czasem gdzieś nie łazi) ponieważ mam straszną schizę, że gdy go wywalę na pole to on wróci... Pamiętam gdy byłem trochę młodszy (20 lat?) i mój ojciec dla żartów rzucił we mnie pająkiem podczas sprzątania poddasza nad warsztatem, to dostałem takiego ataku paniki i wzrostu adrenaliny, że zeskoczyłem z prawie 3 metrów na beton... Co ciekawe nic mi się nie stało, po za faktem że prawie się obsrałem ze strachu.
Tak więc śmianie się z ludzi którzy mają arachnofobie jest podłe. . Co wieczór sprawdzam dookoła łóżka czy gdzieś nie pojawił się kolega. Nawet od samego patrzenia na zdjęcia pająków w internecie przechodzą mnie ciarki i mnie otrzepuje. Zabawne (albo i nie), bo nie boję się niczego innego, pewnie nawet gdybym stanął oko w oko z lewem, to bardziej przeraziło by mnie gdyby ten lew nagle zmienił się w pajaka który ma z 8mm wielkości.
Shiro - tyle, że ty jesteś facetem, jak ty się pająka boisz, to albo jesteś piźdą (która chce zwrócić na siebie uwagę), albo masz chorobę, a jak kobieta boi się pająka, to jeszcze jest możliwość taka, że robi to na pokaz, a nie z prawdziwego lęku. Facet nie zrobi, bo po co miałby się dobrowolnie się ośmieszać? A kobieta, która potrzebuje wsparcia mężczyzny jest słodka, a sam "miś"czuje się jak "bohater w swoim związku"- teraz nie trzeba polować, nie udowadnia się damie swojego serca miłości za pomocą głów nieprzyjaciół, więc trzeba inaczej swojej kobiety bronić.
Dobrze, że to facet nie odskoczył:p
Piszczeć na pokaz to mogą uczennice przed klasówką, udając, że w klasie jest mysz a arachnofobia może dotknąć osoby obojga płci.
Ja akurat może nie z fobii ale przekazu społecznego trochę boję się myszy i za młodu gdy widziałam chłopców zainteresowanych tym stworzonkiem to ze strachu aby mnie z nim nie gonili, podchodziłam i mówiłam: "o jaka śliczna myszka".Edytowany: 2015:02:06 09:51:06
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Tssh [YAFUD.pl] | 07 Czerwca, 2014 14:00
Boze,Ludzie przepraszam za to co tutaj napisze ale... Moge zgadnac jaki to pajak?Pewnie katnik domowy no nie?
Czy on byl moze przebrany za tarantule ze musialas odskoczyc?
Wspolczuje chlopakowi,ma dziewczyne idiotke dzieki ktorej odgryzl sobie koniuszek jezyka i ukruszyl zab.
Przepraszam ze sie tak unioslem ale glownie dzieki temu sie zalogowalem.
Fala krytykow za 3... 2... 1...