Byłem w delegacji w mieście, którego zupełnie nie znałem i zgubiłem się. Kiedy ujrzałem policjanta po przeciwnej stronie ulicy ucieszyłem się, że jestem uratowany i poszedłem wypytać go o drogę. Funkcjonariusz był bardzo miły i pomocny. Zapisał mi nawet wskazówki... na odwrotnej stornie mandatu za przejście przez ulicę w niedozwolonym miejscu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
kp | 94.78.176.* | 17 Września, 2014 17:15
A co miał zrobić? Przecież złamałeś przepisy na jego oczach. "A no faktycznie, pan nie stąd to pan pewnie nie wie, że przechodzi się na przejściu"?
1
2
Tomxd | 89.25.159.* | 17 Września, 2014 17:41
Miał rację,no cóż.Złamałeś prawo,to policjant zareagował
Robią co do nich należy - źle, olewają wykroczenia - źle. To co ci gliniarze mają robić? Jak widać policjanta z daleka, każdy głupi wie, że lepiej przejść na pasy.
Bo był honorowym chłopakiem i pamiętał rotę swojego ślubowania:
"Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej."
1
5
Oooo | 109.243.20.* | 17 Września, 2014 20:01
up. I cały tekst zapamiętałeś? Czyli to nieprawda, że zapomina się go zaraz po uroczystości?
Ale wy się czepiacie. Przecież autor nie pisze, że policjant postąpił niesprawiedliwie. Wykonywał swoją pracę, nikt temu nie zaprzecza. Ale wyobraźcie sobie autora- biedaka, próbującego dotrzeć do celu, może pęcherz dawał o sobie znać, może zbliżała się niebezpiecznie godzina ważnego spotkania. I zobaczył autor potencjalnego wybawcę: widok niebieskiego munduru nigdy nie wydawał mu się tak wspaniały. Czym prędzej, spiesząc po ratunek (życia lub premii), chciał dopaść stróża porządku tak szybko jak to możliwe. Biegnie, biegnie, nie zważa na nic, a pan władza uśmiecha się pod wąsem. "Mandacik będzie", mówi radośnie. Sytuacja jak najbardziej yafudowa.
0
8
Fargoo | 93.180.167.* | 19 Września, 2014 22:07
ja tak przejechalem autem na przystanek na ktorym szuszyli po przeciwnej stronie na podwojnej ciaglej... to samo
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
kp | 94.78.176.* | 17 Września, 2014 17:15
A co miał zrobić? Przecież złamałeś przepisy na jego oczach. "A no faktycznie, pan nie stąd to pan pewnie nie wie, że przechodzi się na przejściu"?
Tomxd | 89.25.159.* | 17 Września, 2014 17:41
Miał rację,no cóż.Złamałeś prawo,to policjant zareagował
chrysalis [YAFUD.pl] | 17 Września, 2014 19:42
Robią co do nich należy - źle, olewają wykroczenia - źle. To co ci gliniarze mają robić? Jak widać policjanta z daleka, każdy głupi wie, że lepiej przejść na pasy.
Poprawiacz [YAFUD.pl] | 17 Września, 2014 19:56
Bo był honorowym chłopakiem i pamiętał rotę swojego ślubowania:
"Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych. Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej."
Oooo | 109.243.20.* | 17 Września, 2014 20:01
up. I cały tekst zapamiętałeś? Czyli to nieprawda, że zapomina się go zaraz po uroczystości?
kalectwo [YAFUD.pl] | 17 Września, 2014 22:23
Jesteś tępy jak małpolud. Kastracja jedynym ratunkiem.
Ryjeczek [YAFUD.pl] | 17 Września, 2014 22:56
Ale wy się czepiacie. Przecież autor nie pisze, że policjant postąpił niesprawiedliwie. Wykonywał swoją pracę, nikt temu nie zaprzecza. Ale wyobraźcie sobie autora- biedaka, próbującego dotrzeć do celu, może pęcherz dawał o sobie znać, może zbliżała się niebezpiecznie godzina ważnego spotkania. I zobaczył autor potencjalnego wybawcę: widok niebieskiego munduru nigdy nie wydawał mu się tak wspaniały. Czym prędzej, spiesząc po ratunek (życia lub premii), chciał dopaść stróża porządku tak szybko jak to możliwe. Biegnie, biegnie, nie zważa na nic, a pan władza uśmiecha się pod wąsem. "Mandacik będzie", mówi radośnie. Sytuacja jak najbardziej yafudowa.
Fargoo | 93.180.167.* | 19 Września, 2014 22:07
ja tak przejechalem autem na przystanek na ktorym szuszyli po przeciwnej stronie na podwojnej ciaglej... to samo