pewnie to on spieniężył sprzęt i teraz udaje głupiego
Może go uśpili, ale co tam.
Ciężko mi uwierzyć, że okradliby wam cały dom, nie budząc przy tym Twojego chłopaka.
Kiedyś wynieśliśmy cały sprzęt jak kolega spał w najlepsze w tym samym pokoju. To był nasz sprzęt po LAN party ubiegłego wieczoru. Dodam jeszcze że to było w czasach kiedy mieszkał z rodzicami, więc nie zostawiliśmy mu niezakluczonego domu.
Jego brata kiedyś musiałem obudzić uderzeniem w twarz.
W każdym razie od tamtej pory wierzę, że są ludzie, których nawet wybuch granatu nie obudzi.
Dobrze, że chłopaka nie ukradli
Ja zasnelam na koncercie metalowym więc...;D nie budze sie poprostu przez żadne dźwięki
Właśnie dlatego, że tu się ludzie wszystkiego dopieprzają to podałem jak najwięcej informacji o okolicznościach. Ale dzisiaj mam dobry nastrój, więc Ci odpiszę, kolego. Słowo "zamknięty"jest dwuznaczne (bo można po prostu zamknąć drzwi, albo zamknąć na klucz), więc użyłem słowa "zakluczony", który podobno jest słowem z gwary poznańskiej (chociaż ja z innego województwa, ale tak się u mnie mówiło).
o kur.................................................................................
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-06-10 23:17:53 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
poznan, zielona, wrocek, ubrac buty
normalka, sam mam mocny sen. moja byla mowila mi ze najszybszym sposobem na obudzenie mnie poza standardowymi godzinami jest... zatkac mi nos, bo na szturchania i gadanie reaguje tylko nieprzytomnym "tak, tak, zaraz"i odkladam sie na drugi bok :-).
Wiem jaki ja mam mocny sen, więc nie dziwi mnie że mógł się nie obudzić
Taak, jasne! Zobacz co chłopak robi, gdy nie jest z Tobą i się popytaj sąsiadów, może ktoś coś wie?
No, ale są osoby, których nic nie obudzi, choćby się paliło i waliło... :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
retro | 109.173.208.* | 30 Maja, 2015 21:08
Kiedyś wynieśliśmy cały sprzęt jak kolega spał w najlepsze w tym samym pokoju. To był nasz sprzęt po LAN party ubiegłego wieczoru. Dodam jeszcze że to było w czasach kiedy mieszkał z rodzicami, więc nie zostawiliśmy mu niezakluczonego domu.
Jego brata kiedyś musiałem obudzić uderzeniem w twarz.
W każdym razie od tamtej pory wierzę, że są ludzie, których nawet wybuch granatu nie obudzi.