A już myślałem że coś z trawy wystawało, że rozkopali, pociagnęli a tam.... :-D
no i mlody ma racje. dlaczego mialby nie wykorzystac starej czapki dziadka? przeciez ona wlasnie do tego sluzy zeby ja nosic na glowie, a nie podziwiac lezaca na szafce. ciekawe czy starczy mialby podobne problemy z zajeciem mieszkania po dziadku.
Ludzie w żałobie max rok czasu chodzą, a czapki nawet po 4 latach zakładać nie można, bo "brak szacunku dla zmarłych"? Niektórzy mają mocno nawalone pod kopułą.
twierdzisz ze nikt nigdy nie dostal mieszkania po dziadkach?
dobrze, wytlumacze powoli. aczkolwiek przyznaje ze czuje sie nieco glupio, bo rozumowanie jest tak oczywiste, ze dobre 90% czytelnikow moze sobie juz odpuscic reszte posta. zatem skoro, wedlug ciebie, korzystanie z wlasnosci zmarlego jest brakiem szacunku, to przejecie mieszkania - jako korzystanie z wlasnosci, musi byc w twoich oczach rowniez brakiem szacunku. istnieje jeszcze mozliwosc ze nie samo korzystanie tylko wykorzystywanie wlasnosci zgodnie z jej przeznaczeniem jest w twoich oczach brakiem szacunku - na przyklad wedlug ciebie czapka lezaca na szafce jest oddaniem szacunku, ale noszenie czapki na glowie wedlug ciebie - szacunkiem dla zmarlych nie jest. dokladnie analogicznie jest z mieszkaniem - stosujac twoja logike ogladanie nietknietego mieszkania jest oddaniem szacunku, natomiast wprowadzenie sie do domu i wykorzystywanie tej wlasnosci zgodnie z jej przeznaczeniem - szacunkiem nie jest. no i ostatnia mozliwosc - wedlug ciebie szacunek do wlasnosci zalezy od tego czy jest to ruchomosc czy nieruchomosc. wszystkie przypadki sa absurdalnie glupie, co mial unaocznic prosty przyklad z mieszkaniem.
Hi hi niezły jesteś. Albo jesteś trollem, albo bezdennie.. :-)
Pomoże ktoś? Ja się poddaję :-)
... marchewka ?
Czyżby starszy się obawiał, że dziadek miał łupież a czapka
ze względów sentymentalnych była nie prana?
nie UBRAC tylko ZAŁOZYC kur*wa.......................
w co chcesz tepa dzido ubrac te czapke? w kozuszek? jprdle
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-08-05 00:10:57 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
W co niby chciał ubrać czapkę, deklu?
Odnosze wrażenie że cerebrumpalm ma racje... czemu noszenie czapki zmarlego mialoby być zle? Ja np mam zegarek kieszonkowy po pradziadku, to też brak szacunku?
Yafud dla autorki za wyrażenie "ubrać czapkę"! Ćwierć inteligencja!
A ja odnoszę wrażenie, że nie chodziło o to że młody ubrał czapkę, tylko że na "luzaka "podszedł do śmierci dziadka sprowadzając ją niejako do mało znaczącego faktu. Mam wrażenie że to był yafud dla autora. Zakładamy się? :-)
Ja dostałam koszule po zmarłym dziadku, bo nowe i szkoda ich wyrzucać. Nikt z rodziny nie ma z tym problemów.
Ja tam z tego nic nie kumam xd
A może ta czapka to jakiś symbol dziadka był? Wiecie, że się z nią nie rozstawał, zawsze na zewnątrz w niej chodził (nie, że to jest zwykła czapka z daszkiem, tylko te bardziej eleganckie) no i rodzina czuje opór przed tym, by ktoś inny w niej schodził. A młodszy syn był po prostu za mały te 4 lata temu, by tak mocno skojarzyć sobie dziadka z czapką i dla niego nie jest to żadne "sacrum".
A że dzieciak mały + 4 lata od śmierci dziadka, sprawia, że palnął pierwsze co mu przyszło do głowy, nie zastanawiając się nad sensem słów.
A co do tego, że przecież tak małe dzieci nie powinny korzystać z kosiarki - zależy od kosiarki, to raz, a dwa - był pod opieką starszego, który może mieć znacznie więcej lat niż on.
UwazajNaMnie - widać należysz do tych 10%. Cerebrumpalm po prostu uważa, że nie ma różnicy między używaniem przedmiotu po zmarłym, a mieszkaniu w domu zmarłego. A dla Wo jest to kolosalna różnica - mieszkać w domu po kimś zmarłym jest ok, używanie jego rzeczy nie jest ok.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
cerebrumpalm | 217.153.148.* | 03 Sierpnia, 2015 14:05
no i mlody ma racje. dlaczego mialby nie wykorzystac starej czapki dziadka? przeciez ona wlasnie do tego sluzy zeby ja nosic na glowie, a nie podziwiac lezaca na szafce. ciekawe czy starczy mialby podobne problemy z zajeciem mieszkania po dziadku.