Gość pewnie odetchnął z ulgą, że Twoja wybuchowość wyszła tak szybko.. a nie kilku tygodniach;D Zaoszczędziłaś mu wiele czasu :D
No bo masz nasrane. Koleś bez problemu znajdzie inną a ty płacz sobie w podusię.
Nie rozumiem też jak można od razu dzwonić i po kimś jechać. Są różne wypadki, mogło się coś stać i nie miał czasu żeby napisać/zadzwonić. Zamiast wpierw napisać smsa/zadzwonić z pytaniem "Gdzie jesteś? Co się stało, że się spóźniasz tyle?"to pocisk...;D
Masz naj*ba w głowie
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-08-06 22:42:25 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Jakbyś miał trzynaście lat to też miałbyś tak poukładane w głowie :)
Czyli mamy kolejnego analfabetę na Yafudach...
Chociaż fakt, tekst "od zawsze"stosują raczej młodsi niż starsi.
Drogie kobietki - na przyszłość weźcie pod uwagę, że facet mógł nie przyjść na spotkanie z bardziej i mniej błahych powodów. Jakbyście się poczuły, gdybyście, jak autorka, nawrzucały "temu, którego kochacie od zawsze", a tu głos w słuchawce odpowiada "brat/syn nie mógł się wstawić na spotkanie z tobą, bo miał wypadek, właśnie leży w szpitalu i nie miał cię jak powiadomić"? Równie dobrze mógł nie przyjść, bo np. krosta mu na nosie wyskoczyła i się czuł "niewyjściowo", ale to nie znaczy, że bez podania przyczyny możecie na chłopaka najeżdżać.
Autorka sobie po prostu zasłużyła. Niby jej się facet podoba, niby uważała to za cud, że się facet zgodził z nią spotkać, a traktuje go jakby już byli po 40 latach wspólnego życia, w małżeństwie od 35 i nie traktowała go już jak faceta tylko... no nie wiem, kapcia?
Gdyby dziewczyna miała np. kompleksy i niską samoocenę, to prędzej by pomyślała, że facet ją do wiatru wystawił, a nie chciał jej w twarz odmówić bo... cham, prostak, dobroduszny, naiwny, czy co tam chcecie;zamiast wydzierać się na niego, że do swojej księżniczki nie przybiegł sprintem z bukietem róż w ręce i kapciami w gębie.
To nie może być prawda. Nie wierzę że autorka może być tak głupia żeby się dziwić że koleś już nie przyjdzie po takim zachowaniu.
Kiedyś mialam podobna sytuacje, umówilam sie na randke i nikt nie przychodzi. Dzwonie, nikt nie odbiera. Po dwóch godzinach dowiedzialam sie że nie chce jej sie wyjść bo jest zimno. Może autorka byla już w podobnej sytuacji? Tak czy inaczej to nie tlumaczy wyzwisk.
no raczej
"Jak byście się poczuły", niedorobiony łowco analfabetów.
nawyzywała?
Jeżeli uważasz to za błąd, powinieneś cofnąć się do podstawówki i na nowo nauczyć się podstaw ortografii.
"Mam na*****ne w głowie. YAFUD"- prosze, skrocilam Ci go w prezencie.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-08-09 22:30:36 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Pouczać w internecie to każdy mądry, każdy taki kulturalny, poukładany, w każdej sytuacji bezbłędnie wie, jak się zachować. Idealizujcie się dalej. Jestem ciekawa czy w sytuacji Autorki, gdy myślicie, że wystawia Was osoba, na której Wam zależy, która nawet nie raczyła wysłać SMSa, że nie przyjdzie też bylibyście tacy opanowani?
Autorka zadziałała impulsywnie, pomyliła się - szkoda. Ale nie musicie po niej tak jeździć...
Nie pouczaj w internecie bo to moze każdy, zadziałaliśmy impulsywnie i sie pomyliliśmy. Nie musisz po nas tak jeździć :)
Impulsywnie to można zakląć czy krzyknąć, ale wyzywać bez dania szansy wytłumaczenia się? To jest zwykłe buractwo. Myślę, że skoro tak jej na nim zależało, to tym bardziej powinna była jakoś kulturalnie spytać. Jej reakcja była przesadzona nawet gdyby faktycznie została wystawiona.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
JestemEkspertem [YAFUD.pl] | 06 Sierpnia, 2015 13:57
Nie rozumiem też jak można od razu dzwonić i po kimś jechać. Są różne wypadki, mogło się coś stać i nie miał czasu żeby napisać/zadzwonić. Zamiast wpierw napisać smsa/zadzwonić z pytaniem "Gdzie jesteś? Co się stało, że się spóźniasz tyle?"to pocisk...;D