monilip | 79.191.245.* | 24 Września, 2010 21:07

no cóż, to pokazuje wrażliwość niektórych ludzi

jaa | 93.105.190.* | 24 Września, 2010 21:25

ja bym podziekowala za takich przyjaciół....

jababa | 89.74.126.* | 24 Września, 2010 21:52

ja bym ich przyjaciółkami nie nazywała....

Marysia ? | pinger.pl | 24 Września, 2010 22:30

ale chamówy.

ssijciemijajapauy | 94.246.126.* | 25 Września, 2010 08:18

hahaha jezeli tak bylo to napewno zarty a jak nie to masz pecha:p daj mi nr kolezanek pojde z nimi na imprezke:)

AngeloAngela | 77.253.181.* | 25 Września, 2010 09:56

no i właśnie tylko przyjaciele mogą sobie pozwolić na takie teksty.
nikt inny. gratuluję koleżanek z jajem (bez skojarzeń)
gdy ból zelżeje a tak na pewno się z czasem stanie, będziesz to wspominała przy piwku na jakiejś imprezce.
Najlepiej to usiąść i cale życie przepłakać. Bóg tak chciał.

Henia | 178.37.43.* | 25 Września, 2010 10:33

Żarty, żartami, ale z takich sytuacji się nie żartuje, to jest przykre... Jakby wam matka zmarła to uważacie, że też by było zabawnie z tego zażartować? Gratuluję przyjaciół
AngeloAngela, masz nieodpowiednio poukładane w głowie

fashion is my passion | pinger.pl | 25 Września, 2010 17:48

niedojrzałe debilki...

Ola | 83.22.243.* | 28 Września, 2010 14:20

Co za idiotki ... powinna zapomniec o takich przyjaciółkach !

50 cent | 79.162.202.* | 01 Stycznia, 2011 18:40

Współczuje.

ktos | 188.47.161.* | 28 Kwietnia, 2011 00:25

no bezprzesady.. nie musicie tak odrazu angeli obrazac... a pozatym porownywanie płodowego dziecka do matki to przesada... Zupełnie rózne rzeczy! Matke masz całe zycie, a ona miala dziecko ile...? góra 5-6-7 miesiecy..

encefal | 83.26.34.* | 28 Kwietnia, 2011 11:24

Ale wyczekane, kochane, upragnione. Strata dziecka boli bardzo mocno, jeśli się człowiek starał "zajść"a potem czekał. Należałoby się jakieś pocieszenie, wsparcie, a tu jakieś damy wykazały skrajny egoizm - co z tego, że cierpisz, dla nas fajnie że posypały ci się marzenia.
Nie można wagi relacji liczyć czasem, bo to by znaczyło że jak umrze Ci dziewczyna z którą jesteś trzy lata, planujesz z nią życie i chcesz się oświadczyć, to trauma jest mniejsza niż przy śmierci sąsiada którego znałeś od dzieciństwa. Skala żałoby jest zupełnie różna w zależności od rodzaju straty. Dołóż sobie jeszcze wszystkie zawirowania hormonalne które powoduje ciąża i to, że ona to dziecko miała w sobie, wewnątrz: może nawet widziała je przy okazji badań?
Nie można usiąść i całe życie przepłakać, ale trzeba mieć czas na smutek, na żałobę po stracie. Jeśli ktoś tego nie rozumie to zazdroszczę sytuacji że mu nikt jeszcze nie umarł, ani nawet nie zdechło żadne ukochane zwierzątko.

szuetam | 80.55.35.* | 18 Lipca, 2011 15:59

Nie no bez przesady... Ja na twoi miejscu nie przyjaźnił bym się z nia ...

198 | 46.186.6.* | 08 Września, 2011 23:02

wspólczuje ...

Manio007 | 87.116.219.* | 06 Stycznia, 2012 14:15

Radzę ci zakończenie przyjaźni z nimi