No to chyba trochę słabo się postarałaś...
Niekoniecznie. Pesto należy do smaków dość specyficznych, do których podniebienie przyzwyczaja się z wiekiem. Dzieci zwykle ich nie lubią i miewają z nimi raczej obrzydliwe skojarzenia.
Teoretycznie bezpiecznies bylo zrobic na slodko, wystarczy garstka owocow + jogurt i odrobina cukru.
Albo najprpstrze z kurczakiem + cebula i uduszone w smietanie, jako sos.
Zgadzam sie. Dzieci maja dosc tepe podniebienia, dlatego tak uwielbiaja parowki, frytki i chemicznie smakujace napoje gazowane. Pesto, czy inne potrawy o glebokim smaku, dzieci beda uznawaly za mdle.
Trzeba byc debilem, zeby 8 letniemu dziecku serwowac takie danie
Fakt, może danie nie trafione, ale dzieciak też niewychowany, że tak się zachował. Mogła zwyczajnie powiedzieć że jej nie smakuje, a nie walić takie porównania.
mowisz tak, bo oceniasz po sobie. najwyrazniej gdybys ty to wypowiedzial to bylaby to proba obrazenia gospodarza, nie majaca nic wspolnego ze stanem faktycznym. natomiast w sytuacji opisanej w jafudzie istnieje mozliwosc ze naprawde tak smakowaly rzygi dziewczynki i po prostu powiedziala o swoim spostrzezeniu.
A tam gadacie. Taktyczne zagranie. Mała nabrała obrzydzenia i już więcej nie zechce być pilnowana przez autorkę - problem z głowy :D
3
2
1
... a teraz czekam na komentarze ludzi pozbawionych humoru i próbujących mnie pouczać i dawać życiowe rady.
I na pewno każdy z Was by leciał do sklepu robić zakupy, bo dziecko odwiedziło w porze obiadowej :D Dla mnie oczywiste, że w takiej sytuacji częstuje się tym, co ma się pod ręką, albo wcale i tyle. Autorka pewnie miała po prostu pesto pod ręką to zrobiła pesto, gdyby miała owoce to byłyby owoce, więc i podawanie przepisów nie ma tutaj większego sensu. A dziecko przynajmniej dzięki temu wie, że pesto nie lubi.
Albo zrazi się na naście lat, a w wieku dorosłym mogłoby pesto bardzo lubić;)
Raczej poprostu dzieci lubią łagodne smaki. Większość dzieci nie lubi np kawy, ostrego jedzenia czy alkoholu i nie musi mieć to związku z tym ze jest tam za mało chemii tylko z intensywnością smaku. Ale co ja tam wiem dzieci by najchętniej popijaly domestos co się dzieje z tą młodzieżą
No sorry, ale 8-latka już nie jest malutkim dzieckiem, które wali prawdę prosto z mostu. W tym wieku już powinna wiedzieć, że takich rzeczy się nie mówi, więc mała jest albo niewychowana, albo złośliwa.
w wieku 8 lat nie mowi sie juz prawdy? dziwny koncept. ja uwazam mowienie prawdy za cnote.
No i co z tego? Gorzej by było jakby autorka jej to pesto siłą ładowała do gardła. Mało rzeczy w dzieciństwie uznaliśmy za niesmaczne i doeprio spróbowalismy tego po 15-20 latach?
I żyjesz 15-20 lat bez potrawy, która, być może, byłaby twoją najulibieńszą! A to jest tragedia.
Ale żyjesz, a to już profit
Mogla w sumie rownie dobrze podac salatkenz osmiornicy. Trzeba byc deklem zeby dawac dziecku takie potrawy. A mala bylaby bardzo zadowolona np. Z makaronu z cukrem.
Iwonka1207 raczej nie chodził o powiedzenie o prawdy, a o sposób w jaki została ona przekazana. 8-latka powinna już wiedzieć, że nie mówi się w taki sposób jak opisany, mogła użyć słów: nie lubię, niedobre, nie smakuje mi, zrób mi coś innego. Jak ci żona podstawi obiad pod nos, a tobie to akurat nie przypadło do gustu to też jej raczej nie mówisz, że kotlet wygląda jak kupa. No minimum kultury po prostu.Edytowany: 2018:06:28 01:02:52
Ale jesli kotlet w restauracji wyglada jak kupa to walam kelnera i mowie ze wyglada jak kupa.
Deklem? Mój starszy syn ma 10 lat i makaron z pesto jest jego ulubionym obiadem od lat, na równi z naleśnikami. Jego dwuletni brat również się zajada pesto.
Za to makaron na słodko, z cukrem i twarożkiem, był zmorą mojego dzieciństwa, nie pasowało mi to połączenie i nadal go nie lubię.
A to kogoś pesto zabiło w młodym wieku? O.o
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Hagen | 78.10.205.* | 26 Czerwca, 2018 23:14
Niekoniecznie. Pesto należy do smaków dość specyficznych, do których podniebienie przyzwyczaja się z wiekiem. Dzieci zwykle ich nie lubią i miewają z nimi raczej obrzydliwe skojarzenia.