Szef poprosił mnie o wstępną segregację CV na nowe stanowisko u nas w firmie. Jakieś 70% zgłoszeń nie nadawało się do niczego, ale było parę interesujących. Najbardziej obiecujący kandydat miał wpisane w sekcji o zainteresowaniach i hobby "kręcę przyrodzeniem jak rasowy helikopter". Założyłam, że to głupi żart, o którym najprawdopodobniej nawet nie wie, więc zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że chciałabym przekazać jego dokumenty dalej, ale prosiłabym o bardziej aktualne CV. Facet bez cienia zaskoczenia zapytał czy chodzi o ten helikopter. Ja z ulgą przytaknęłam, na co on mówi, że on naprawdę lubi robić helikopter i jest w tym świetny. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Kiedys pomagalem koledze napisac jego pierwsze CV i w umiejetnosciach wpletłem miedzy wiersze "rzucanie magiczna kula ognista". Prace dostal bo rekruter zwrocil na to uwage i go to rozbawilo.
-1
2
Hvrt | 83.26.246.* | 09 Czerwca, 2019 21:07
To nie jest pomoc, jeśli komuś specjalnie szkodzimy
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
-1
3
Wera. Nie chce mi się logować. | 37.7.47.* | 10 Czerwca, 2019 01:54
Jeśli rekruter podejmuje tak istotne decyzję na podstawie tego, czy coś go rozbawiło, to zaczynam rozumieć skąd biorą się wkurzone komentarze typu "głupie p***y z HRu". O ile praca nie wymagała poczucia humoru (kontakt z klientem, marketing czy coś), to to nie dość, że głupie, przynoszące stratę firmie, to jeszcze nieetyczne.
rekruter jest tez czlowiekiem (shocking, I know) wiec jest jak najbardziej normalne ze zapamietal akurat to CV ktore wywolalo jakas reakcje, bo mial do tego CV dodatkowe skojarzenie poprzez fireballa. tak dziala ludzki mozg, podpowiadam ze mozesz wykorzystac ta zdolnosc do zapamietywanie rzeczy a nawet do nauki na egzamin. jesli to dla ciebie niepojete, to zapewne masz duza zdolnosc chowania sie w szarym tlumie. w takim przypadku zalecam ci kariere szpiega. nierzucanie sie w oczy jest zaleta w tym zawodzie.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Wera. Nie chce mi się logować.[ Zobacz ]
Ja jestem w życiu strasznym pechowcem (nie będę rozwijać dlaczego, musicie mi uwierzyć na słowo) i poważnie się zastanawiam czy nie dopisać do CV "psucie każdego oprogramowania,nawet pralki". Jestem wymarzonym testerem z moim pechem. Nie zaliczę ile razy już wywołałam bug lub error, którego nie mogłam znaleźć na necie nawet po chińsku xD a to tylko w tym roku. Wszystko zepsuję, choć nie chcę :( po prostu "pech"
-1
6
Wera. Nie chce mi się logować. | 37.7.47.* | 10 Czerwca, 2019 10:38
Nie mówię o samym łatwiejszym zapamiętaniu, bo to jak najbardziej rozumiem, tylko o tym, że faktycznie, akurat je w końcu wybrano.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
Nie zgodzę się z tobą. Praca to nie czasy szkolne, kiedy liczyły się tylko wyniki. Nie twierdzę, że nie są bardzo istotnym czynnikiem, ale musisz pamiętać że zadaniem hr często jest stworzenie zespołu, który musi się ze sobą dogadać. Głupotą byłoby zatrudniać ludzi, którzy nie byliby w stanie ze sobą współpracować, nawet jeśli mają kwalifikacje. Szczególnie gdzie praca jest oparta na projektach i zadaniach, nie chodzi o indywidualnych osobników, ale o to jak się wpasują wśród zatrudnionych już pracowników. A jeśli to szef zatrudnia, to mając kilka cv na podobnym poziomie, wybierze osobnika z którym chce pracować (i to już jest bardzo subiektywne - jeden doceni powagę, a inny poczucie humoru). Myślę że polski system edukacji błędnie wpaja bezwzględny system punktowy, który nie daje pola do manewru i wmawia, że wszystkie osiągnięcia i wartość da się przeliczyć na konkretne punkty, co się nijak nie ma do rynku pracy.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Wera. Nie chce mi się logować.[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Czerwca, 2019 15:11
Kiedys pomagalem koledze napisac jego pierwsze CV i w umiejetnosciach wpletłem miedzy wiersze "rzucanie magiczna kula ognista". Prace dostal bo rekruter zwrocil na to uwage i go to rozbawilo.
Hvrt | 83.26.246.* | 09 Czerwca, 2019 21:07
To nie jest pomoc, jeśli komuś specjalnie szkodzimy
Wera. Nie chce mi się logować. | 37.7.47.* | 10 Czerwca, 2019 01:54
Jeśli rekruter podejmuje tak istotne decyzję na podstawie tego, czy coś go rozbawiło, to zaczynam rozumieć skąd biorą się wkurzone komentarze typu "głupie p***y z HRu".
O ile praca nie wymagała poczucia humoru (kontakt z klientem, marketing czy coś), to to nie dość, że głupie, przynoszące stratę firmie, to jeszcze nieetyczne.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 10 Czerwca, 2019 08:55
rekruter jest tez czlowiekiem (shocking, I know) wiec jest jak najbardziej normalne ze zapamietal akurat to CV ktore wywolalo jakas reakcje, bo mial do tego CV dodatkowe skojarzenie poprzez fireballa. tak dziala ludzki mozg, podpowiadam ze mozesz wykorzystac ta zdolnosc do zapamietywanie rzeczy a nawet do nauki na egzamin. jesli to dla ciebie niepojete, to zapewne masz duza zdolnosc chowania sie w szarym tlumie. w takim przypadku zalecam ci kariere szpiega. nierzucanie sie w oczy jest zaleta w tym zawodzie.
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 10 Czerwca, 2019 10:16
Ja jestem w życiu strasznym pechowcem (nie będę rozwijać dlaczego, musicie mi uwierzyć na słowo) i poważnie się zastanawiam czy nie dopisać do CV "psucie każdego oprogramowania,nawet pralki". Jestem wymarzonym testerem z moim pechem. Nie zaliczę ile razy już wywołałam bug lub error, którego nie mogłam znaleźć na necie nawet po chińsku xD a to tylko w tym roku.
Wszystko zepsuję, choć nie chcę :( po prostu "pech"
Wera. Nie chce mi się logować. | 37.7.47.* | 10 Czerwca, 2019 10:38
Nie mówię o samym łatwiejszym zapamiętaniu, bo to jak najbardziej rozumiem, tylko o tym, że faktycznie, akurat je w końcu wybrano.
Mixmessages | 83.31.135.* | 10 Czerwca, 2019 21:57
Helikopter w ogniu. Ooo tak!
Bumble [YAFUD.pl] | 11 Czerwca, 2019 03:43
Nie zgodzę się z tobą. Praca to nie czasy szkolne, kiedy liczyły się tylko wyniki. Nie twierdzę, że nie są bardzo istotnym czynnikiem, ale musisz pamiętać że zadaniem hr często jest stworzenie zespołu, który musi się ze sobą dogadać. Głupotą byłoby zatrudniać ludzi, którzy nie byliby w stanie ze sobą współpracować, nawet jeśli mają kwalifikacje. Szczególnie gdzie praca jest oparta na projektach i zadaniach, nie chodzi o indywidualnych osobników, ale o to jak się wpasują wśród zatrudnionych już pracowników. A jeśli to szef zatrudnia, to mając kilka cv na podobnym poziomie, wybierze osobnika z którym chce pracować (i to już jest bardzo subiektywne - jeden doceni powagę, a inny poczucie humoru). Myślę że polski system edukacji błędnie wpaja bezwzględny system punktowy, który nie daje pola do manewru i wmawia, że wszystkie osiągnięcia i wartość da się przeliczyć na konkretne punkty, co się nijak nie ma do rynku pracy.