Skoro sie z nim już nie spotykasz to raczej juz zaden problem. A przynajmniej nie twój.
„Co to za rodzina jak brat siostry nie wyd*ma”
Sweet home Alabama~
Abstrah ując od tego czy są przybranym rodzeństwem czy biologicznym oraz czy próbowali być razem czy nie to bliska relacja z rodzeństwem jest czymś na wagę złota. My z bratem też gdy się widzimy (a nie jest to czesto) zawsze się przytulamy czy zaczepiamy. Bez podtekstów. Tylko tak po prostu
Nie wiem co w tym złego, jeżeli nie są biologicznym rodzenstwem. Wyobraź sobie, że nie możesz być z największą miłością swojego życia tylko dlatego, że Twoi rodzice ją adoptowali...
Dobrze, że już nie jesteście razem, to powalona akcja.
Polskie prawo jak rowniez kanoniczne wyklucza taka możliwość. Zadnego slubub nie dostaniesz. Spoleczenstwo cie zlinczuje jako zwyrodnialca.
Chodzi o to ze jesli jestes wychowywany jako adoptowane dziecko w pewnym systemie wartosci syn, brat to po 25 latach nie mozesz zmienic tego statusu na mąż bo z zalozenia jest to chore. Nie mozesz żywic intymnych uczuc do osob ktore wedlug zalozenia powinienes traktowac jak matke czy rodzenstwo. Jest to traktowane jak kazirodztwo. Zwiazek krwi nie ma tu w tej chwili nic do rzeczy.
Wyobraz sobie że nie każdy marzy o ślubie koscielnym
Nawet posunąłbym się dalej. Nie istnieje coś takiego, jak prawo kanoniczne, gdyż "prawo bez sankcji nie jest prawem"(lex imperfecta). Ludzie, którzy nakładają na siebie ograniczenia z tytułu religijnych zabobonów, czy pseudotradycyjnych kulturalnych przyzwyczajeń robią sobie sami krzywdę i nawet mi ich nie żal. Historię Yafuda postrzegam jako bardzo interesującą.
Tu chyba bardziej chodzi o takie zachowaniem względem kogokolwiek. Wyobraź sobie, że Twój partner z kimś się za każdym razem przytula, całuje, dotyka- chyba by Cie trochę, to zaniepokoilo
Welcome Alabama :D
@II
@human effigy
Tu nie chodzi o slub kościelny. Panstwowego tez nie dostaniesz.
A mi to śmierdzi sceną ze starych dobrych "przyjaciół". Dobry fake
A jak siostra brata wy*yma, to też fajna rodzina?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2020-01-07 10:05:57 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Aaa | 5.173.136.* | 09 Grudnia, 2019 09:01
Polskie prawo jak rowniez kanoniczne wyklucza taka możliwość. Zadnego slubub nie dostaniesz. Spoleczenstwo cie zlinczuje jako zwyrodnialca.
Chodzi o to ze jesli jestes wychowywany jako adoptowane dziecko w pewnym systemie wartosci syn, brat to po 25 latach nie mozesz zmienic tego statusu na mąż bo z zalozenia jest to chore. Nie mozesz żywic intymnych uczuc do osob ktore wedlug zalozenia powinienes traktowac jak matke czy rodzenstwo. Jest to traktowane jak kazirodztwo. Zwiazek krwi nie ma tu w tej chwili nic do rzeczy.