Trzeba się było uczyć i zostać weterynarzem, to Ty byś wtedy kasowała / kasował leszczy na 250 PLN
Ale ściema. 250 za zbadanie... Chyba z dojazdem taksówka 50km
Skoro to było w nocy to nocny dyżur tyle będzie kosztować. :) Ja raz zapłaciłam prawie 300 zł za badanie królika (w tym RTG) w nocy, po czym okazało się, że w sumie to nic mu nie jest.
zwierzak członkiem rodziny czyli dowód na to że autor pochodzi od małpy
No wlasnie. Zaplaciles za badanie. A nie za spojrzenie na krolika i powiedzenie, ze ma czkawke. Bylam na nocnych dyzurach z moimi zwierzakami i tyle placilam owszem, ale za pobranai krwi, leki wzmacniajace itd. No blagam. Za spojrzenie na krola to mozna kogos skasowac na 50 zl a nie na 250...
Do tych, co nie wiedza: w miastach (nie wiem jak na wsi) kasuja dodatkowo za obsluge nocna. W Krakowie tabletki na odrobaczenie kota (normalnie 10-15 zl) po 22:00 kosztuja juz 60 zl, takze 250 zl to cena realna.
Czkawka u królików jest jednym z objawów choroby. Encefalitozoonoza. Polecam udać się do dobrego króliczego weterynarza.
W mojej wsi jeden wet bierze w dzień i w nocy po tyle samo, zaś drugi wet, skubie z kasy ile wlezie i dodatkowo tak naprawdę to nie leczy.
W mojej klinice całodobowej na ostrym (nocnym) dyżurze płaci się z góry 150 zł + zależy co będzie robione. Dla autorki to może być spojrzenie na królika, ale równie dobrze mogło to być palpacyjne, mogła dostać do tego jakieś leki i już się zbiera.
Dziwny jest st0sunek nowoczesnych ludzi do zwierząt. Na wsi wielu ludzi ma po kilkanaście kur, po kilka królików, wielu z nich lubi swoje zwierzęta i traktuje je dobrze... ale też czasem na stole ląduje kurczak czy pasztet z królika, i jest to normalne.
Jak można traktować królika emocjonalnie, jak członka rodziny?
Dziwie sie, ze ktos korzysta z jego uslug :) tak czy inaczej tako wet to tragedia. Juz sie z takimi spotkalam... moim zdaniem to okradanie ludzi
Jak mozna nie traktowac? Masz bardzo waskie horyzonty myslowe. Zmien to, albo bedziesz traktowana wsrod ludzi jako persona non grata. Nikt nie neguje potrzeby jedzenia miesa ani trzymania kur na rosol... Ty patrzysz na swiat tak, jak Cie wychowano, co nie oznacza, ze inni ludzie sa nomen omen "inni".
Rozumiem że istnieją ludzie o różnych cechach psychologicznych, różnych poglądach, czy różne kultury.
Ale akurat to, takie traktowanie zwierzęcia, wydaje mi się po prostu nierozsądne.
I nie patrzę na świat tak jak mnie wychowano, bo wychowano mnie źle i sama musiałam to odkręcać... patrzę na świat przez pryzmat świadomie przyjętych wartości, starając się przy tym myśleć racjonalnie.
Taka jest cena spokoju przecież to członek rodziny wiec chyba mu nie żałujesz?
co innego gdy ktoś hoduje zwierzę aby je zjeść, coś z niego pozyskać np jaja, mleko, a co innego gdy jest to zwierzę domowe które cały czas spędza z rodziną jak pies czy kot. Podczas wspólnego przebywania, wspólnego spędzania czasu powstają inne więzi niż gdy tylko karmisz, sprzątasz i zabijasz, ale skoro nie posiadasz zwierząt domowych nie zrozumiesz jak silne są takie relacje
Akurat niektórzy tak kochają zwierzęta, że traktują ich jak członków rodziny, szczególnie gdy zwierzak mieszka już z nimi jakiś czas. Co w tym dziwnego?
KSSW A Ty jakimś frustratem jesteś?
Utrzymujaca sie czkawka moze byc tego oznaka, owszem. Czestszym objawem jest przekrzywiona glowa.
Moj krolik mial czkawke, raz przez tydzien, pozniej kilka dni. Mial w trakcie robione badania, czy to problemy zoladkowe, czy stres, mial przeswietlenie robione czy to cos z plucami. Nic nie wyszlo. Pozniej byl badany na e. cuniculi, na szczescie tego nie ma.
Przy drugim razie czkawki, dostal wczesniej kawalek jablka. Od tamtej pory jablka nie dostaje, i problemow nie ma.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kapturex | 37.248.213.* | 20 Lipca, 2020 18:42
Skoro to było w nocy to nocny dyżur tyle będzie kosztować. :) Ja raz zapłaciłam prawie 300 zł za badanie królika (w tym RTG) w nocy, po czym okazało się, że w sumie to nic mu nie jest.