Pod koniec pierwszej ciąży zaproponowałam facetowi żebyśmy przeszli na tzw. dietę pudełkową. Bałam się, że przy nowym członku rodziny fizycznie nie dam rady gotować, szczególnie na początku. Mąż się oburzył, że przecież on może nam gotować i następnego dnia zaproponował, że to on ugotuje obiad. Pełna obaw, ale i ciekawości opuściłam kuchnię. 10 minut później poczułam dziwny zapach więc zajrzałam dyskretnie do kuchni, a tam na gazie stoi pełen garnek oleju. Zaniepokojona spytałam czy chce robić frytki na co on odparł "Nie, wstawiłem olej żeby ugotować makaron...". Tego samego dnia zamówiłam dla nas dietę pudełkową. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nie widziały gały co brały? Chociaż nie wiem czy wiesz ale związek to partnerstwo. Jak kobieta odejdzie z kuchni i zastąpi ją mąż to jest całkiem normalne. Błagam przy dziecku i niech on coś zrobi. Ty też nie umiesz. Wszystkiego da się nauczyć.
0
2
UTUW | 31.0.41.* | 25 Sierpnia, 2020 08:41
I z takim kims zrobilas sobie dzecko.
1
3
imeks | 12.31.21.* | 25 Sierpnia, 2020 10:39
I zamiast go nauczyć gotować póki jest czas stawiasz się w sytuacji jedynej osoby obsługującej dom. Gotowanie razem może być bardzo fajne. A nie jest aż tak skomplikowane, by przeciętnie normalny człowiek się nie nauczył prostych rzeczy.
-1
4
Marcin | 5.173.40.* | 25 Sierpnia, 2020 12:58
Dzieckiem nie zajmujesz się przez cały czas. Zawsze znajdziesz chwilę, żeby coś ugotować, zwłaszcza przy małym dziecku, które przeważnie sporo śpi. Jakoś moja Żona mimo wychowywania trójki małych dzieci zawsze da rady coś ugotować. Żeby nie było - o ile akurat nie pracuję, to też zdarza mi się coś upichcić i nie jest to makaron gotowany w oleju.
1
5
Nuska | 185.28.251.* | 25 Sierpnia, 2020 15:48
Ale pomagałeś jej z tymi dziećmi i domem mam nadzieję?
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Marcin[ Zobacz ]
-1
6
Jatu | 195.136.61.* | 25 Sierpnia, 2020 15:54
Dieta pudełkowa? Pudełka jecie na obiad? Też można w sumie
1
7
de Tomaso | 77.111.246.* | 25 Sierpnia, 2020 22:06
(...) o ile akurat nie pracuję, to też zdarza mi się coś upichcić i nie jest to makaron gotowany w oleju. (...)
Nie jesteś kreatywny. Oddawaj fartucha.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Marcin[ Zobacz ]
To, że Twoja żona dają radę nie znaczy że jakaś inna też da. Może Wasze dzieci śpią sporo, dzieci mojej siostry za to dużo płakały. Na to nie ma zasady.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Marcin[ Zobacz ]
0
9
fejk | 185.157.13.* | 26 Sierpnia, 2020 10:55
Mnie by nie zdziwiło, jakby w tej diecie chodziło też o ładne schudnięcie po porodzie. Jak nie musisz chodzisz do sklepu po składniki, to nie weźmiesz przy okazji śmieciowego jedzenia - to raz. A dwa, że jakby nawet to małżonek gotował, to pewnie bywały by dni, wcale nie rzadko, kiedy gotować by się nie chciało i albo szły by na ruszt szybkie, gotowe jedzonka, albo by się pizze zamawiało z dowozem. A jak pudełka "same przychodzą", to zawsze łatwiej reżim utrzymać.
Inna sprawa - czy te pudełka to rzeczywiście gotowe jedzenie (ewentualnie tylko odgrzać), czy jest to jakaś baza, do której trzeba np. warzywa dodać i upichcić?
0
10
USKQ | 89.64.62.* | 26 Sierpnia, 2020 10:57
Kobiety od bardzo dawna starają się kreować mit, że w domu z dziećmi to się zapiernicza od rana do wieczora, więc jak mężczyzna jest osobą pracującą to i tak powinien jeszcze sprzątać, gotować i prasować. Praca zawodowa się do podziału obowiązków nie liczy, bo przecież tam idzie się z kolegami spotkać.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Marcin[ Zobacz ]
Ja się zastanawiam, skąd kobiety wyszukują takich niedorajdów. Nie każdy musi być Gordonem Ramseyem (czy jak mu tam), ale jakieś podstawy to już dzieci znają. Podobnie z praniem, prasowaniem i inymi domowymi czynnościami. Albo niedorajdy, albo mamisynkowie
0
12
Steffi | 2* | 27 Sierpnia, 2020 14:54
Też mnie zadziwia, że ktoś może aż tak nie umieć gotować, ale może nigdy nie było takiej potrzeby, a jego to po prostu nie interesowało. U nas gotowanie mojego chłopaka ogranicza się do jakiejś kaszy, czy makaronu i odgrzania tego, co mu zostawiłam. Gdyby nie nauczył się podstaw w domu, to pewnie by nie umiał w ogóle, bo niespecjalnie go do tego ciągnie, a u nas podział obowiązków nie działa na zasadzie "wszystko robimy na zmianę", tylko każdy robi te rzeczy, które bardziej mu pasują.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kitajec [YAFUD.pl] | 25 Sierpnia, 2020 07:52
Nie widziały gały co brały? Chociaż nie wiem czy wiesz ale związek to partnerstwo. Jak kobieta odejdzie z kuchni i zastąpi ją mąż to jest całkiem normalne. Błagam przy dziecku i niech on coś zrobi. Ty też nie umiesz. Wszystkiego da się nauczyć.
UTUW | 31.0.41.* | 25 Sierpnia, 2020 08:41
I z takim kims zrobilas sobie dzecko.
imeks | 12.31.21.* | 25 Sierpnia, 2020 10:39
I zamiast go nauczyć gotować póki jest czas stawiasz się w sytuacji jedynej osoby obsługującej dom. Gotowanie razem może być bardzo fajne. A nie jest aż tak skomplikowane, by przeciętnie normalny człowiek się nie nauczył prostych rzeczy.
Marcin | 5.173.40.* | 25 Sierpnia, 2020 12:58
Dzieckiem nie zajmujesz się przez cały czas. Zawsze znajdziesz chwilę, żeby coś ugotować, zwłaszcza przy małym dziecku, które przeważnie sporo śpi. Jakoś moja Żona mimo wychowywania trójki małych dzieci zawsze da rady coś ugotować. Żeby nie było - o ile akurat nie pracuję, to też zdarza mi się coś upichcić i nie jest to makaron gotowany w oleju.
Nuska | 185.28.251.* | 25 Sierpnia, 2020 15:48
Ale pomagałeś jej z tymi dziećmi i domem mam nadzieję?
Jatu | 195.136.61.* | 25 Sierpnia, 2020 15:54
Dieta pudełkowa? Pudełka jecie na obiad? Też można w sumie
de Tomaso | 77.111.246.* | 25 Sierpnia, 2020 22:06
(...) o ile akurat nie pracuję, to też zdarza mi się coś upichcić i nie jest to makaron gotowany w oleju. (...)
Nie jesteś kreatywny. Oddawaj fartucha.
natalkaja [YAFUD.pl] | 25 Sierpnia, 2020 22:59
To, że Twoja żona dają radę nie znaczy że jakaś inna też da. Może Wasze dzieci śpią sporo, dzieci mojej siostry za to dużo płakały. Na to nie ma zasady.
fejk | 185.157.13.* | 26 Sierpnia, 2020 10:55
Mnie by nie zdziwiło, jakby w tej diecie chodziło też o ładne schudnięcie po porodzie. Jak nie musisz chodzisz do sklepu po składniki, to nie weźmiesz przy okazji śmieciowego jedzenia - to raz. A dwa, że jakby nawet to małżonek gotował, to pewnie bywały by dni, wcale nie rzadko, kiedy gotować by się nie chciało i albo szły by na ruszt szybkie, gotowe jedzonka, albo by się pizze zamawiało z dowozem. A jak pudełka "same przychodzą", to zawsze łatwiej reżim utrzymać.
Inna sprawa - czy te pudełka to rzeczywiście gotowe jedzenie (ewentualnie tylko odgrzać), czy jest to jakaś baza, do której trzeba np. warzywa dodać i upichcić?
USKQ | 89.64.62.* | 26 Sierpnia, 2020 10:57
Kobiety od bardzo dawna starają się kreować mit, że w domu z dziećmi to się zapiernicza od rana do wieczora, więc jak mężczyzna jest osobą pracującą to i tak powinien jeszcze sprzątać, gotować i prasować. Praca zawodowa się do podziału obowiązków nie liczy, bo przecież tam idzie się z kolegami spotkać.
kazik_ [YAFUD.pl] | 27 Sierpnia, 2020 06:52
Ja się zastanawiam, skąd kobiety wyszukują takich niedorajdów. Nie każdy musi być Gordonem Ramseyem (czy jak mu tam), ale jakieś podstawy to już dzieci znają. Podobnie z praniem, prasowaniem i inymi domowymi czynnościami. Albo niedorajdy, albo mamisynkowie
Steffi | 2* | 27 Sierpnia, 2020 14:54
Też mnie zadziwia, że ktoś może aż tak nie umieć gotować, ale może nigdy nie było takiej potrzeby, a jego to po prostu nie interesowało. U nas gotowanie mojego chłopaka ogranicza się do jakiejś kaszy, czy makaronu i odgrzania tego, co mu zostawiłam. Gdyby nie nauczył się podstaw w domu, to pewnie by nie umiał w ogóle, bo niespecjalnie go do tego ciągnie, a u nas podział obowiązków nie działa na zasadzie "wszystko robimy na zmianę", tylko każdy robi te rzeczy, które bardziej mu pasują.