Moja żona tak panicznie boi się latać, że całe życie jeździliśmy na wakacje autem, autobusem, albo pociągiem bo lot nigdy nie wchodził w grę. Po tych wszystkich latach udało mi się ją namówić, żeby polecieć do Rzymu. Krótki lot na przełamanie jej strachu. Sam służbowo latałem niezliczoną ilość razy, ale to podczas jedynego lotu mojej żony musieliśmy zawrócić i awaryjnie lądować bo jakiś spory ptak wpadł w jeden z silników. Mam absolutną pewność, że kolejnego podejścia już w jej wykonaniu nie będzie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.