Od pewnego czasu pisałam z chłopakiem poznanym na czacie. Rozmawiało mi się z nim wspaniale i bardzo zależało mi na spotkaniu z nim. Wreszcie umówiliśmy się na spotkanie. Czekałam na niego na dworcu. Kiedy wyszedł z pociągu, rozejrzał się i wreszcie mnie dostrzegł (wiedział, jak mniej więcej wyglądam, bo wcześniej wymieniliśmy się zdjęciami). Uśmiechnęłam się i pomachałam. On nie odwzajemnił uśmiechu. Jego mina wyrażała pełne oburzenia zaskoczenie. Nawet do mnie nie podszedł. Zaczął kierować się w stronę wnętrza dworca. Jeszcze nie rozumiejąc sytuacji, uradowana spotkaniem pobiegłam za nim. Zatrzymał się w budynku zatłoczonego dworca tuz przed rozkładem. Podeszłam do niego, chcąc zapytać, czemu mi ucieka, jednak nie zdążyłam tego zrobić, bo zanim cokolwiek powiedziałam, on uderzył mnie w twarz, wrzeszcząc: "ty pieprzony pasztecie! oszukałaś mnie! masz już nigdy się ze mną nie kontaktować!", a potem "straciłem tyle czasu i pieniędzy na to monstrum!". Zamroczona upadlam, a on odszedł. Już nigdy więcej go nie zobaczyłam. Na domiar wszystkiego przechodzący obok mnie starszy pan zamiast pomoc mi wstać, powiedział na głos do towarzyszącej mu małżonki: "i dobrze chłopak zrobił!"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 06 Września, 2014 15:39
Znam goscia, ktory znal kobietę ze Zdjęcia. Jak się spotkali, okazalo sie, ze to zdjecie sprzed 4 lat i 40 kilo.
papuga | 78.11.6.* | 07 Września, 2014 23:22
wymyśliłaś to w trakcie pisania??