Kolejny Yafud o frajerze, który nie zorientował się, że "jego"panna ma męża. Ileż można wrzucać to samo na główną... Tylko sytuacje się zmieniają.
to jest tylko 1 czy 2 ratowników w mieście? skad mogla wiedzieć, że akurat on przyjedzie?
@up, może akurat wiedziała, że mąż jest w pracy i jest dość prawdopodobne, że to on może przyjechać?
@Maruda - dokładnie. I myślę, że ta parka się spotykała gdy mężuś był w robocie. @muszka ma rację - ten sam schemat od miesiąca
Kretynie, czemuś jej nie posłuchał? Skończyło się ciupcianie.
Ech, i takie dzi.wki są ratowane z publicznych pieniędzy... Na miejscu tych ratowników nie skinąłbym palcem, ale niestety obowiązuje przysięga Hipokratesa i jest obowiązek udzielania pomocy nawet największym kreaturom, takim jak ta żonka...
@lala nawet jeśli to nie mąż by przyjechał to pewnie było spore prawdopodobieństwo, że jakiś jego kolega przyjedzie. Tak czy tak babka wiedziała że ma prze***
Dobrze tak su*ce...niech się nauczy że nie warto zdradzać!
@fak4many może o niej ten yafud :))
Ty, Lilianna, w takim razie kim z zawodu jest twój mąż?
Pod ktoryms yafudem napisalas ze jakbys wyprawiala wesele to byloby(!) wielkie itd. a teraz niby ze masz meza. To sie troszku nie klei
@ivoli- no właśnie się klei -.-
up, nie klei się, skoro pisała o tym, że GDYBY wyprawiała wesele, to BYŁOBY...bla bla bla. Tylko, że z drugiej strony, Lilianna przecież nie potwierdziła tu, że ma męża. Tylko karmiła trolla;)
ivoli;
Proponuję znaleźć tego yafuda. Pisałam że piszecie z moim klonem, naprawdę trzeba być skończonym imbecylem, żeby nie załapać. Poza tym można wejść na profil, ja założyłam konto 8 maja, a ten ktoś jakiś czas później. Zresztą jest inny avatar, inny styl pisania, robicie z siebie ograniczonych umysłowo.
Poza tym, dla uważnych - litery 'I', gdzie podszywa się mój klon, są większe, ponieważ wziął je z tablicy znaków.
Gardzę wami, jełopki.
@ivolii i reszta, gratulacje...nie umiecie czytać, kiedy Lilianna powiedziała że jest mężatką? Dopóki się czytać nie nauczycie to tu nie właźcie...
Krisu;
Ty coś napisałeś kiedyś pod innym nickiem. Jeden komentarz, pytałam na Skype czy to byłeś Ty - potwierdziłeś.
Ja nie rozumiem, jak nie można wyłapać kogoś, kogo się zna, bo jest często. Ciebie znam dobrze i się zorientowałam. Senemedara bym wyczuła, Sarę, Kornelkę itd. Smutasa wyłapałam, ja się dziwię, że użytkownicy portalu Yafud.pl jeszcze nie wiedzą pod jakim nickiem on jest...
A mnie mylą z moim klonem co jest bardzo łatwe do sprawdzenia!
Bardzo łatwe! Echhhh...
http://www.yafud.pl/20203/
fakt, nasza pomyłka, to był klon.
no i zdziwiony... niestety przez takie kobiety mężczyźni (nie chlopcy) coraz mniej ufaja :P
o nieee , jaki łach
Gimbus story odc.3007
Wygląda mi to na sytuację pozwalającą na podanie pavulonu.
@kornelka, pisała GDYBY miała, a skąd wiesz, może to jest tak, że czytać się też trzeba nauczyć...:)
to się kobita wpakowała
Hehehe, powtarzasz się, wkaż fragmenty z linkami do Yafudów a Ci uwierze ok?
Szczerość w związku to podstawa, prawda? :-)
LILIANNA - wybacz zjedzona literke.
Up
Ty piszesz jako niezalogowana LILIANNA?O matko...
@kornelka, to Ty stawiasz teze, i Ty masz ją udowodnić, no chyba że pitolisz od rzeczy, to tylko pokazujesz że nie umiesz dowodzić swych racji :)
Krisu, odpuść sobie, dyskusja z bezmózgiem nie ma sensu, bo opiera się na założeniach 'jak bezmózg coś powie, to to jest jedyna i niepodważalna racja, ale bezmózg nie musi tego w żaden sposób argumentować, bo bezmózg nie poddaje się ogólnym zasadom każdej dyskusji'.
@grgrgrgr, ja o tym wiem, tylko niemiłosienie mnie bawi jej podejscie "Mówie coś, nie mam na to dowodów, ale i tak mam racje"hahaha :)
Krisu, mnie już nawet przestało bawić, jest zwyczajnie żałosne;p
ale jeśli to Ci dostarcza rozrywki, to kontynuuj:D
Nutka;
ty masz coś z głową?
Kornelka;
nie wierzę... nie wierzę w to co widzą moje piękne oczy!
Niedługo pewnie jakaś książka powstanie na mój temat, może praca dyplomowa?
Chciałam jeszcze dodać, droga Kornelko, iż mimo twoich niewątpliwych wysiłków - Krisu ma rację.
Skoro ty swoje założenia opierasz na moich postach, to nie jest to ŻADNYM dowodem, że tak jest w rzeczywistości. Może być, ale nie musi.
LILIANNA, ale ja Nie twierdze, ze tak jest w rzeczywistosci. Tylko, iz wpominalas o tym Nie raz. Chcial postow razem z linkami to je ma.
Kornelka;
Ty tak wszystkim robisz to, co chcą?
LILIANNA, tylko niektorym. :)
Ciężki przypadek, ale to trzeba trafić żeby mieć pecha i żeby akurat jej facet przyjechał
Kornelka;
Czyli Krisu jest dobry w tym co robi? Kręci cię jak chce, a ty stałaś się jego marionetką. Tylko pogratulować - Jemu!
Dlaczego ty od pewnego czasu, piszesz niektóre słowa z wielkiej litery?
Jest, dobry. W udowadnianiu, ze ma bardzo niski poziom intelektualny. Stwierdzil, ze Nie mam racji, bo nie chcialam udowadniac. Wiec mu pokazalam, iz jednak mam.
Oj Kornelcia, mylisz fakty. Jest dobry, bo robisz co chce, a ty mu na to pozwalasz, i dlatego też mam argument aby obalić twoją tezę na temat Jego poziomu intelektualnego.
Poczekajmy aż wróci z pracy - myślę, że tu się wypowie.
Jeszcze raz zadam pytanie - dlaczego 'nie' piszesz z wielkiej litery?
LILIANNA, mow co chcesz, obalaj tezy, mojego zdania nie zmenisz. Jezeli on uwaza, ze jak ktos nie chce ciagnac bezsensownej wymiany zdan to odrazu sie myli, to co ja mam o nim sadzic?
@kornelka, nw czemu jestem idiotą w Twym mniemaniu, bo chciałem pare linków? Gratulujemy, wygrałaś dzisiejszy internet.
Nie, nie dlatego, ze chciales pare linkow. Ale dlatego, ze nie potrafisz zrozumiec tego, iz jak ktos mowi, ze nie musi Ci niczego udowadniac bo najwazniejsze jest to, ze ta osoba wie, iz ma racje, Ty uwazasz, ze sie myli jest glupia itd.
@Kornelka: Jedna luka w twoim rozumowaniu: osoba pewna, ze ma racje, nie zawsze musi ja miec.
Tak poza tym, wdawanie sie w takie sklowne przepychanki na zasadzie "Ja mam wiecej racji, bo ja tak mowie"jest dziecinne.
Nijaka, nigdy nie wdaje sie w dyskusje jezeli nie wiem, ze mam 100% racji. Nie mowie, ze zawsze mam, czasem okazuje sie, ze sie myle, ale wtedy potrafie przyznac sie do bledu, przeprosic. Nie lubie kiedy ktos mowi mi, ze jestem glupia itd. tylko dlatego, ze nie mam ochoty czegos udowadniac. Jezeli ktos by mi powiedzial, 'jest tak, a tak, ale Nie mam ochoty tego udowadniac", Nie bede odrazu oceniac I mowic, ze ta osoba nie ma racji, ze jest glupia, ze brakuje argumentow. Poprostu jezeli bardzo mi zalezy Na tym Czy Dana osoba ma racje, to albo zapytam jeszcze raz albo sama postaram sie znalezc dowdy to potwierdzajace.
@kornelka, gdzie ja Ci napisałem, że jesteś głupia? Nijaka fajnie i prosto opisała o co mniej więcej mi chodziło, bo dyskusja w MOIM rozumieniu opiera się na omówieniu tezy i jej potwierdzenia, a nie ślepej jak nie parzeć wierze w swoją racje, choć tu mogłaś mieć racje, nie znaczy że zawsze tak będzie, więc kobieto zluzuj, bo nikt Ci tu krzywdy nie robi, a Ty się niepotrzebnie spinasz i mnie obrażasz? Po co?
@Kornelka: Zaczynajac dyskusje, lub do niej dolaczajac, powinnas byc przygotowana na przedstawinie czegokolwiek, co popiera twoja teze, inaczej twoj wklad jest bezwartosciowy i rownie dobrze moglabys sie wcale nie odzywac. Nie ma co sie unosic honorem. Wychodzac z zalozenia, ze "ty wiesz na pewno, ze tak jest"zapominasz, ze oponent moze myslec tak samo. I jesli tobie nie chce sie przytoczyc argumentow, a on to zrobi, to przegrywasz dyskusje, nawet, jesli naprawde masz racje :)
Nie wiem, czy to wszystko tak naprawde odnosi sie od pyskowek na forum internetowym, ale zawsze bylam przekonana, ze relacje spoleczne powinny byc regulowane pewnymi zasadami :)
Ok, pomieszalam Twoje wypowiedzi z komentarzami grgrgrgr. Przepraszam. Poprostu kiedy ktos nazywa mnie tak jak ona odplacam sie tym samym. Bardzo mi przykro, moja wina. Ale nadal Nie wiem o co chodzi z ta dyskusja? Ja sie w dyskusje Nie wdawalam, napisalam tylko komentarz a Ty zaczoles ta wymiane zdan, w stylu udowodnij bo jak Nie to nie potrafisz dowodzic swoich racji. Co Na ten temat mysle, mniej wiecej wyjasnilam w moim wczesniejszym komentarzu.
Nijaka, masz racje, ale malo mnie obchodzi czy przegram dyskusje z kims kogo nie znam I prawdopodobnie nigdy nie poznam. Gdyby byla to rozmowa twarza w twarz, to podeszlabym do tego inaczej.
@Kornelka: Piszesz, ze malo cie obchodzi, a jednak twoje zachowanie i styl wypowiedzi swiadcza, ze bierzesz bardzo do siebie wypowiedzi innych. Naucz sie podchodzic z dystansem do tego, co ktos o tobie mowi czy pisze. Przekonasz sie jeszcze, ze wiele osob bedzie sie staralo sprawic ci w ten sposob przykrosc, a im bardziej dajesz sie prowokowac, tym wiecej bedzie takjich atakow. I nie chodzi mi tylko o "bitwy"internetowe. Po co ci ten stres?
Co do dyskusji: Napisalas cos, ktos odpowiedzal, ty znow cos napisalas... i juz jest dyskusja. Moze nie bardzo konstruktywna, ale jest. Moglas po prosty nie odpowiadac :)
Nijaka, moj styl wypowiedzi jest taki Jaki jest. Trudno. Serio nie biore nic do siebie. Taka jestem, tak pisze, nawet kiedy mowie ludzie mysla, ze biore cos calkiem serio bo wedlug nich podnosze glos, ale tak naprawde tak juz mam, tak mowie. To samo sie tyczy moich pisemnych wypowiedzi. Moze za bardzo staram sie sobie udowodnic to, ze nawet jak skonczylam nauke jezyka polskiego dosc wczesnie, to potrafie sie ladnie wypowiadac piszac, I wychodzi tak, ze wyglada to jakbym pisala pod wplywem wielkich emocji. Uwierz, naprawde nie interesuje mnie co kto o mnie mysli, chyba, ze jest osoba mi bliska, wtedy staram sie przemyslec to co dana osoba powiedziala.
Lilianna to prowokator (inaczej troll internetowy) i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Dyskusja o jej wadach (czy zaletach) tylko ją nakręca do dalszego trollingu. To nie portal o niej (dla niej). Idźcie spać dzieciaki. YAFUD natomiast całkiem, całkiem.
Ciekawe, czy w ten sam sposob wypowiadasz sie w innym jezyku (domyslam sie, ze po angielsku)? I co starasz sie wtedy udowodnic? Zreszta nie wazne. Po prostu sprawiasz wrazene, ze bulwersujesz sie straszbie kazdym drobiazgiem.
To mają być komentarze do YAFUD'a, a nie "bitwy"internetowe -.-
'kornelka [YAFUD.pl] | 26 Listopada, 2012 22:49
Nijaka, masz racje, ale malo mnie obchodzi czy przegram dyskusje z kims kogo nie znam I prawdopodobnie nigdy nie poznam.'
i dla porównania:
'kornelka [YAFUD.pl] | 25 Listopada, 2012 20:09
Zuzia, braklo slow? Skinczyc juz? Ty skoncz! Ty zaczelas! Ty skoncz! Tobie sie odechciewa?? Co ja mam powiedziec, Na to, iz Ty twierdzisz, ze ja Nie moge wyrazic swojego zdania, bo zaraz twierdzisz, ze truje?'
Wyborne, nie mogłam się oprzeć, musiałam wstawić.
dało mi to satysfakcję, w ukazaniu Twojej hipokryzji i niekonsekwencji;) i tym razem dla odmiany ja 'polazłam' za Tobą. Z pełną premedytacją. Przecież mam do tego prawo, chyba się ze mną zgodzisz;)
@kornelka, Ale ja w Ciebie nie rzucam błotem, tylko Ty, jak ktoś na ulicy Ciebie obraża, to robisz awanture swemu facetowi? Dokładnie tak się zachowujesz, a to odbiega od normalności jakby nie patrzeć :)
Krisu, juz tlumaczylam pomieszalam posty, przeprosilam. Czego jeszcze chcesz?
Właściewie to nie, ale czytaj nicki na przyszłość :)
Napewno bede. Jeszcze raz przepraszam.
Grgrgr a tak w ogole, podaj link do tego jakze strasznego komentarza, bo za cholere nie moge go znalezc.
kornelka, nie możesz zajrzeć w swoje komentarze? będzie Ci go o wiele łatwiej znaleźć niż mi teraz przegrzebywać wszystko.
Grgrgr, wlasnie szukam I znalezc Nie moge. Wiec poprosilam o link.
ha, jesteś naprawdę zabawna:D skoro go skasowałaś, to nic dziwnego, że go nie ma;p
http://www.yafud.pl/trash/t20263/
to właśnie ten yafud. Po komentarzu zuzi, nr 14, nastąpił Twój, który wyżej zacytowałam. To, że już go nie ma, świadczy tylko o Tobie;p
HAHAHA, JESTEŚ TAKA ŻAŁOSNA:D
weź się ogarnij, dziecinko i zobacz, jak zareagowałaś jak wstawiłam ten cytat kilka komentarzy wyżej. Serio myślisz, że ktoś uwierzy, że jakoś wtedy 'nie zauważyłaś', że coś tu nie pasuje, że przecież nigdy czegoś takiego nie pisałaś...?
Brawo, jestem z Ciebie dumna, zajęło Ci jedynie ponad 40 godzin, żeby skasować ten komentarz i wprowadzić w życie swój genialny, mroczny plan udawania, że nic takiego nigdy nie miało miejsca:D
śmiało, tupnij sobie nóżką ze złości, że zostałaś zdemaskowana. Tylko tyle Ci pozostało.
Grgrgrgr, fajnie, ze pamietasz wszystkie komentarze, ktore napisalas. Jednak ja Nie mam tak wspanialej pamieci jak Ty. Dlatego wiec chcialam znalezc ten komentarz I zobaczyc dlaczego niby sie tak unioslam. Jak widac nie znalazlam go. Bo nic takiego nie mialo miejsca!! Wez idz byc dziwna gdzie indziej, a ode mnie sie odczep I przestan za mna lazic!
właśnie dlatego odesłałam Cię do yafuda, żebyś mogła zobaczyć, czym Cię ta zuzia tak zbulwersowała, że się uniosłaś;p
i może i nie pamiętam wszystkich swoich komentarzy, ale tak porywczy jak ten, który wyżej zacytowałam, z całą pewnością bym pamiętała. Może nie w kontekście całego dialogu, ale potrafiłabym powiedzieć, czy to możliwe, że kiedykolwiek coś takiego napisałam. Zwłaszcza, jakbym była na yafudzie od zaledwie dwóch miesięcy, tak jak Ty. Więc nie wciskaj tu tej swojej ściemy, bo i tak nikt Ci nie wierzy:)
Chciałaś zabłysnąć i Ci nie wyszło. Za głupia jesteś na to, dziecinko. Daruj sobie:)
ale pisz dalej, pisz. Całkiem niezły ubaw z Ciebie, jak tak podskakujesz^^
logika pięciolatka:D 'jak skasuję komentarz, to nikt się nie zorientuje po wszystkich pozostałych, że on faktycznie miał miejsce'! Genialny plan, naprawdę. Szkoda, że wpadłaś na niego z takim opóźnionym zapłonem, byłby lepszy efekt.
I nie mów mi co mam robić, dzieciaczku:) mało mnie obchodzą Twoje jakże 'inteligentne' rady.
Masz rację, lepiej zabierz swoje zabawki i idź do innej piaskownicy. Albo idź spać, skoro tak wolisz. Chociaż to smutne, że nie doczekałaś nawet wieczorynki:)
Siema kretyni :D
grgrgrgr;
Nie pisz do niej w tak wyrafinowany sposób, bo cię nie zrozumie.
Skasowała, jestem świadkiem i świadczy o jej tchórzostwie. U mnie zasługuje tylko na pogardę.
Lilianna, pisałabym do niej bardzie prymitywnie, ale nie zamierzam się zniżać do jej poziomu;) pogarda pogardą, ale jej wyczyny nieustannie przyprawiają mnie o uśmiech na twarzy. Pełen zażenowania jej dnem umysłowym, ale zawsze to uśmiech:)
Kornelka;
Wstydź się, taka forma nacisku jaką chciałaś zastosować - jest żenująca i na poziomie przedszkolaka.
oho, kornelka nam się rozwija językowo. Następnym razem bardziej się postaraj, jak będziesz chciała zrobić wrażenie. Wiesz, coś typu 'nie będę z Tobą konwersować, bo Twój umysł egzystuje w brodziku intelektualnym, co koliduje z moimi imperatywami.
ah, zapomniałabym, tak na koniec: jeśli już, to 'spróchniałego', tępaku. Nie używaj słów, których nie umiesz poprawnie napisać.
Na przyszłość screeny róbcie :D
każdej jej wypowiedzi? proszę Cię, przecież kornela jest dosłownie wszędzie:D nie starczyłoby mi miejsca na dysku na tyle screenów:D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Maruda [YAFUD.pl] | 23 Listopada, 2012 21:10
@up, może akurat wiedziała, że mąż jest w pracy i jest dość prawdopodobne, że to on może przyjechać?
Toudi [YAFUD.pl] | 23 Listopada, 2012 21:18
@Maruda - dokładnie. I myślę, że ta parka się spotykała gdy mężuś był w robocie. @muszka ma rację - ten sam schemat od miesiąca