Mnie sie podoba, na glowna :D
No i doczekało się głównej.
Z tą stroną musi być coraz gorzej skoro na główną wyciągane są stare odrzuty.
Jaki tatus taki syn
Jak to był jego JEDEN dzień? Czepiam się, ale ludzie...
Nie jeden tylko pierwszy. Autor pewnie chcial w skrocie napisac
Dziecko nie mogło samo tego wymyślić, powtórzyło jedynie to, co usłyszało w domu. Więc albo lepiej odbieraj synowi bajki które ogląda, albo dawaj mu lepszy przykład
Wtedy pisze się "1.".
Geniusz, co ty nie powiesz. To jeszcze naucz się z autorem jak to się pisze poprawnie.
Nie pozdrawiam
Poprawnie byloby napisac slownie pierwszy:) a ja pozdrawiam
Faktycznie przypał, ale to tylko dziecko, przejęzyczyło się. Syn powiedziałby, że koledzy to fajne dupeczki i gra gitara...
Jest gorzej, bo takie nadęte babska jak ty i czarna czepiają się wszystkich Yafudów. Napisz jakiegoś sama, ocenimy.
Myślisz, że swoimi miałkimi komentarzami, byle więcej( nieważne że za każdym razem i tak kończy się na sucharach o spirytusie)podnosisz poziom portalu?
Tak właśnie myślę :)
Wszystkich Yafudów? Chyba poniosła Cię troszkę wyobraźnia :) Wyluzuj trochę :)
troche szacunku do kobiet, to moze kiedys ktoras sie zlituje i przestaniesz byc prawiczkiem. emocjonalny dzieciaczku
Uspokój się benicz. I tak laska jest łatwa, więc nie ma po co jej bronić. Ja w takich nie gustuję, napawaj się sam. :D
I stwierdziłeś to po kilku moich komentarzach? Nie ma nic lepszego jak przeczytanie opinii samozwańczego "psychologa", który właśnie dokonuje projekcji własnych kompleksów. :)
Jak Cię drażnię, to powiem Ci tylko, że moje komentarze nie są zaliczane do kanonu lektur obowiązkowych. Nie musisz ich czytać :)
Nie rozumiem ani jednego slowa w tym co napisales. Chyba to dlatego ze wydoroslalem. Poodkurzane juz pod biurkiem i posprzatane w szufladach? Pamietaj ze od poniedzialku znow sie lekcje zaczynaja
Nie wiem, jakim ignorantem trzeba być, żeby używać określenia "przedszkolanka". To jest nauczyciel wychowania przedszkolnego, po prostu nauczyciel, taki sam, jak w szkole. Czy w szkole mówisz na panią szkolanka? Co za matoł.
A czy ty mówisz na sprzątaczki "konserwatorki powierzchni poziomych"?
Z całym szacunkiem ale w tym momencie ty sama zaciągasz wredną, starą nauczycielką która uczepi się wydumanego błędu tylko po to, żeby uczeń przypadkiem nie poczuł się mocny.
Przy okazji - "mocny"czy "zasługujący na ocenę bardzo dobrą według Przedmiotowego Systemu Oceniania"?
Wybacz, ale sprzątaczka sprząta, wiec to się zgadza. Nauczyciel zasługuje na szacunek, chyba że jest śmieciem, jak to ludzie potrafią być, ale jeśli nie jest, to zasługuje. Kształtuje młode pokolenia, wypuszcza nowych lekarzy, pracowników socjalnych i innych znaczących ludzi, którzy są przydatni dla społeczeństwa. Sprzataczką każdy może być, po podstawówce albo i bez. Poza tym tu nie było mowy o sprzątaczkach ani konserwatorkach powierzchni płaskich. Generalnie ja o nich nie rozmawiam, bo nie w takim towarzystwie się obracam. Tak czy inaczej, nie ma takiego słowa, jak przedszkolanka, To zidioc.ała nazwa, wymyślona przez jakiegoś tumana i powtarzana przez równych jemu. Pytam jeszcze raz czy nauczycielkę w szkole nazywasz szkolanką? Proste pytanie. Ludzie myślą, że w przedszkolu uczy ktoś gorszy, a to są tacy sami nauczyciele. I żeby nie było, że jestem "przedszkolanką"i bronię siebie, to od razu powiem, że nie, uczę w liceum, ale 3/4 mojej rodziny to nauczyciele, z czego jedna osoba jest nauczycielem wychowania przedszkolnego. Próbuję wam coś wytłumaczyć i sprawić, żebyście nie powtarzali tych zatrważających bredni i nie robili z siebie id|otów w oczach nauczycieli oraz innych osób, potrafiących posługiwać się językiem polskim.Edytowany: 2015:05:01 09:38:08
A, pani nauczycielka! To wszystko wyjaśnia. Nauczyciele to osobny podgatunek człowieka i bynajmniej nie piszę tego jako komplement.
To jest Twoja odpowiedź na zarzut braku umiejętności posługiwania się mowa ojczystą? Świetna, ale na maturze nie dostałbyś za nią punktów.
Przedszkolanka to słowo uświęcone tradycją. Sprzątaczka zasługuje na taki sam szacunek jak nauczycielka bo wykonuje
pożyteczną pracę. Towarzystwo nauczycielek niekoniecznie musi być lepsze niż sprzątaczek. Nauczyciele to specyficzni ludzie, wszystkich chcieliby pouczać a sami nie nadają się na wzór do naśladowania.
Uczysz w liceum? A co z Twoją firmą? Plajta?
Bardzo dziękuję, ale maturę z polskiego zdałam bardzo dobrze skoro dostałam się na prawo. Po prostu stwierdziłam, że równie dobrze mogłabym się kłócić z Kaczyńskim - jemu też "nikt nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne".
Co do poprawiania autora - właśnie to miałam na myśli mówiąc, że nauczyciel to osobny podgatunek człowieka. Cywilizowany i co więcej kulturalny homo sapiens wyjaśniłby, co jest źle i dlaczego, zamiast od razu wyzywać od ignorantów, matołów, tumanów i całej reszty. Daruj sobie takie "nawracanie", bo nie uczysz poprawności, tylko chamstwa. Ładny mi autorytet dla dzieci i młodzieży.
Biała ma świętą rację co do sprzątaczek - zdziwiłabyś się ilu magistrów biega z mopami. Natomiast co do przedszkolanek - w naszym języku jest coś takiego jak wyjątki. Co więcej, w związku z tym jedna grupa wyrazów miewa po kilka zasad tworzenia. Niektóre nazwy zawodów pochodzą od miejsca pracy, inne od wykonywanej czynności. Przedszkolanka pracuje w przedszkolu, nauczyciel uczy - to tak, jak piekarz pracuje w piekarni, a malarz maluje. Nie mówi się przecież "chlebiarz"ani "ścianownik".
Nie zasługuje na taki sam, bo nawet uczyć jej się nie chciało, czyli jest słabą jednostką, która nie myśli o przyszłości i nie potrafi podjąć takiego wyzwania, jakim jest 17 lat wytężonej nauki.
Nie, firma jest, ale mam pracowników.
Bardzo dobrze zdałaś? Nie wiem jakim cudem, skoro Twoje odpowiedzi są wyjęte z kosmosu. Powinnaś być politykiem, chyba minęłaś się z powołaniem.
Co do poprawiania, to autor i tak nie skuma, bo takich matołów poprawia się od lat, a oni i tak używają tego obraźliwego stwierdzenia. Ile można? Wyjaśniać, to ja mogę licealiście skomplikowane procesy biologiczne, a nie tłumaczyć komuś takie podstawy, jak nazwy zawodów. Takie rzeczy poznaje się w przedszkolu.
Skoro magister biega z mopem, to możliwe, ze skończył socjologię, filozofię, politologię i inne wspaniałe i przyszłościowe kieruneczki. wcale nie jestem zdziwiona. Poza tym dalej Ci tłumaczę, że w przedszkolu jest nauczycielka, która UCZY. Ale co ty możesz wiedzieć o pracy w przedszkolu. Przecież tam nic się nie robi, tylko bawi z dziećmi, nie? Żenada.Nie masz zielonego pojęcia o tej pracy nauczyciela.
nie ma slowa "kieruneczki". czy nauczyla cie go twoja przedszkolanka?
Przedszkolanka to obraźliwe słowo a matoł nie?
Ileż w tobie pogardy do innych ludzi. Strach pomyśleć, kto naucza nowe pokolenia.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
gosc | 5.172.252.* | 17 Kwietnia, 2015 23:31
Poprawnie byloby napisac slownie pierwszy:) a ja pozdrawiam