Przykre, ze trafilas na zlodzieja, ale na drugi raz nie dawaj nawet na moment, pod zadnym pretekstem, obcej osobie jakiejs swojej rzeczy, zwlaszcza cennej.
Pamiętam kiedyś siedziałem na murku koło dworca Centralnego w DC. Podszedł do mnie gościu i pyta o godzinę. Jakoś odruchowo odwróciłem się i spojrzałem na Pałac Kultury, przeczytałem godzinę a gościu stanął jak wryty. Jak odszedł to po chwili dotarło do mnie, że chciał mi wyrwać telefon. Niestety zdarzają się bezczelne bydlaki.
Made my day :D
No, to będzie suchar:
Osiemdziesięcioletnia babcia przychodzi na komisariat zgłosić kradzież:
- Portfel mi zabrał, łobuz jeden!
- Spokojnie - mówi policjant - Niech pani powie kiedy to się stało. I gdzie pani miała schowany portfel?
- A, w autobusie. A trzymałam go o tu, pod tą fałdą spódnicy, blisko majtek.
- No, to musiała pani czuć, jak tam pani ktoś rękę wkładał...
- A, czułam... ale myślałam... że on w uczciwych zamiarach...
"Pamiętam kiedyś siedziałem na murku koło dworca Centralnego w DC"
W Dystrykcie Kolumbii? W prądzie stałym? W amerykańskim wydawnictwie komiksowym? W rzymskim 600? Co ma niby znaczyć to "DC"w tym zdaniu? O_o
DC od Duck City...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
samezrp [YAFUD.pl] | 06 Czerwca, 2017 18:31
Pamiętam kiedyś siedziałem na murku koło dworca Centralnego w DC. Podszedł do mnie gościu i pyta o godzinę. Jakoś odruchowo odwróciłem się i spojrzałem na Pałac Kultury, przeczytałem godzinę a gościu stanął jak wryty. Jak odszedł to po chwili dotarło do mnie, że chciał mi wyrwać telefon. Niestety zdarzają się bezczelne bydlaki.