Kupiliśmy nowy fotelik samochodowy dla dziecka i żona sobie jeszcze nie do końca z nim radzi. Dzisiaj rano zawoziła córkę do przedszkola, więc wyszedłem jej pomóc. Dopiero kiedy wróciłem do drzwi zorientowałem się, że musiała je z przyzwyczajenia zamknąć. Ja byłem w kapciach, bez kurtki i telefonu, a do najbliższego sąsiada jest spory kawałek. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
hehe | 213.92.191.* | 20 Grudnia, 2017 00:29
Awanturka będzie :)
0
2
Ktoś | 82.3.249.* | 20 Grudnia, 2017 01:20
Awanturka o coś takiego to zwykły debilizm
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika hehe[ Zobacz ]
-1
3
dol | 79.185.120.* | 20 Grudnia, 2017 12:14
Widać, że nie tylko z fotelikiem sobie nie radzi....
0
4
ckn | 88.220.125.* | 21 Grudnia, 2017 15:52
a z czym żona sobie radzi?
0
5
ems | 83.9.243.* | 22 Grudnia, 2017 11:21
No to telefon do żony żeby w miarę szybko wracała
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
hehe | 213.92.191.* | 20 Grudnia, 2017 00:29
Awanturka będzie :)
Ktoś | 82.3.249.* | 20 Grudnia, 2017 01:20
Awanturka o coś takiego to zwykły debilizm
dol | 79.185.120.* | 20 Grudnia, 2017 12:14
Widać, że nie tylko z fotelikiem sobie nie radzi....
ckn | 88.220.125.* | 21 Grudnia, 2017 15:52
a z czym żona sobie radzi?
ems | 83.9.243.* | 22 Grudnia, 2017 11:21
No to telefon do żony żeby w miarę szybko wracała