Zrobiłam od podstaw własne curry po raz pierwszy w życiu. Mąż zajadał z takim apetytem, że aż nie mogłam uwierzyć, bo zazwyczaj nie jest wielkim fanem tego typu jedzenia. Chwilę później uświadomił mnie, że kupił nową szczotkę do kibla i nie może się doczekać aż ją przetestuje. Najsmutniejsze jest to, że nie jestem w stanie sobie go przypomnieć tak podekscytowanego czymkolwiek innym. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Hunter | 83.31.136.* | 25 Sierpnia, 2019 02:38
Pomiń myślami jego szczere wyznanie. Bo spójrz, bez niego - mąż szczęśliwy, że przetestuje szczotę, Ty szczęśliwa, że mężowi smakowało. Dużo miłości wam życzę:)
0
2
p | 37.248.154.* | 26 Sierpnia, 2019 23:41
Trochę nie wiem, czy powinnam brać tę historię dosłownie, czy szukać jakiegoś głębszego sensu. Nie czaję chyba.
1
3
SiN | 185.172.210.* | 29 Sierpnia, 2019 16:56
Facet zafiksowany na własnym wydalaniu, emocjonujący się nim... To naprawdę wielka naiwność sądzić, że chodzi o "nową szczotkę". Wygląda, że Twój mąż wolałby być jednak żoną...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Hunter | 83.31.136.* | 25 Sierpnia, 2019 02:38
Pomiń myślami jego szczere wyznanie. Bo spójrz, bez niego - mąż szczęśliwy, że przetestuje szczotę, Ty szczęśliwa, że mężowi smakowało. Dużo miłości wam życzę:)
p | 37.248.154.* | 26 Sierpnia, 2019 23:41
Trochę nie wiem, czy powinnam brać tę historię dosłownie, czy szukać jakiegoś głębszego sensu.
Nie czaję chyba.
SiN | 185.172.210.* | 29 Sierpnia, 2019 16:56
Facet zafiksowany na własnym wydalaniu, emocjonujący się nim...
To naprawdę wielka naiwność sądzić, że chodzi o "nową szczotkę". Wygląda, że Twój mąż wolałby być jednak żoną...