Skoro takie dobre stosunki z sąsiadką masz, to trzeba było do niej iść! I problem rozwiązany.
Naprawdę się zastanawiałaś kto jest pierwszy w kolejce do Twoich intymnych miejsc?
co to w ogóle za dywagacje.
jeśli musisz w ogóle się zastanawiać nad tym,
to znaczy, że z mężem przysięgaliście sobie "w zdrowiu i chorobie"tylko dlatego, że tak wypada ale palce ze plecami skrzyżowane mieliście?
mąż sam powinien Ci powiedzieć, że zrobi wszystko co będzie trzeba abyś czuła się komfortowo.
jeśli nie, to UJOWO się dobraliście.
PS. jestem facetem i nie, nie jestem feministą.
po prostu takie mam wychowanie i podejście do związku.
co to w ogóle za dywagacje? jeśli musisz w ogóle się zastanawiać nad tym, to znaczy, że z mężem przysięgaliście sobie "w zdrowiu i chorobie"tylko dlatego, że tak wypada ale palce ze plecami skrzyżowane mieliście? mąż sam powinien Ci powiedzieć, że zrobi wszystko co będzie trzeba abyś czuła się komfortowo.
jeśli nie, to UJOWO się dobraliście.
PS.
jestem facetem i nie, nie jestem feministą.
po prostu takie mam wychowanie i podejście do związku.
Heh.
Maż zapewne spenetrował Twoje wszystkie możliwe otwory, ale jednak miałaś wątpliwość, czy jest w stanie pomóc Ci w takiej chwili.
Przykre i smutne jednocześnie.
Masakra... Musisz mieć udane małżeństwo, skoro wahasz się czy ma to zrobić mąż, czy sąsiadka.
Czy tylko ja zauważyłam że to już było?
Nie mialabym zadnych watpliwosci Autorko. Przykro mi, ze Ty je mialas.
O rany jaka zgodność. Ja nie wniosę nic nowego, tutaj nie ma co wybierać, bo odpowiedź jest oczywista.
Jeśli masz opory przed mężem, to mam dla ciebie złą wiadomość
Jak się tak wahasz to zamiast sąsiadkę to sąsiada poproś
Ten kto ci ten tampon włożył.
Jeśli masz takie podejście to jest spora szansa, że jednak jesteś feministą, tylko się za takiego nie uważasz. :)
"mąż sam powinien Ci powiedzieć, że zrobi wszystko co będzie trzeba abyś czuła się komfortowo."
"Jeśli masz opory przed mężem, to mam dla ciebie złą wiadomość"
A może nie ona ma opory przed mężem co mąż przed krwią menstruacyjną? Niektórzy się brzydzą i nic na to nie poradzą...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
kssw | 93.180.179.* | 30 Kwietnia, 2021 20:52
Naprawdę się zastanawiałaś kto jest pierwszy w kolejce do Twoich intymnych miejsc?
Carapax Plastron | 82.132.212.* | 30 Kwietnia, 2021 21:35
co to w ogóle za dywagacje.
jeśli musisz w ogóle się zastanawiać nad tym,
to znaczy, że z mężem przysięgaliście sobie "w zdrowiu i chorobie"tylko dlatego, że tak wypada ale palce ze plecami skrzyżowane mieliście?
mąż sam powinien Ci powiedzieć, że zrobi wszystko co będzie trzeba abyś czuła się komfortowo.
jeśli nie, to UJOWO się dobraliście.
PS. jestem facetem i nie, nie jestem feministą.
po prostu takie mam wychowanie i podejście do związku.