08.11.2021 22:08#46744
?Głosy: 14Komentarze: 8Mam w pracy niezwykle ekstrawertycznego kolegę. Z wszystkimi się dogaduje, ubiera się kolorowo, jeździ do pracy na longboardzie albo na hulajnodze elektrycznej. Wszyscy go w firmie lubią. Poza mną, bo z jakiegoś powodu się na mnie uwziął. Regularnie robi mi psikusy typu wyskoczenie zza automatu kiedy akurat niosę kubek z gorącym napojem. Twierdzi, że mam się wyluzować, a mi jest dobrze z samym sobą - po prostu jestem typowym introwertykiem, nie potrzebuję do szczęścia innych. W zeszłym tygodniu wchodził do biura spóźniony, a ja zaczaiłem się za automatem żeby tym razem wystraszyć jego. Przestraszył się, o tak! Na tyle mocno, że zamachnął się na mnie longboardem i złamał trzy palce u ręki. YAFUD
?Głosy: 14Komentarze: 8©Copyright 2009-2024 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor. Polityka prywatności.
kamil333333 [YAFUD.pl] | 08 Listopada, 2021 22:50
Chyba nie był wyluzowany…
Jaczuro [YAFUD.pl] | 08 Listopada, 2021 23:55
Autor popełnił podstawowy błąd - zagrał w czyjąś grę na jego zasadach :-)
A serio - takie rzeczy załatwia sie jako dorosły najpierw mówiąc w twarz a w razie braku rezultatu zgłasza wyżej o nękanie czy coś. Praca to nie plac zabaw, ludzie o tym zapominają, tu sie nie szuka kolegow czy znajomości tylko zarabia szmal. Najgorsze sa miejsca/firmy ktore na wstępie piorą mózgi ludziom fałszywym obrazem pracy, ze tu sie jest jak rodzina, przyjaciele, kółko wzajemnej adoracji. Ech duzo by pisać, unikam takich miejsc jak ognia
natalkaja [YAFUD.pl] | 09 Listopada, 2021 00:06
O dziwo się zgadzam, bo to co ten wyluzowany kolegą robił to się ładnie nazywa przemocą psychiczną
wentylka [YAFUD.pl] | 09 Listopada, 2021 00:15
Chcial go rozruszać... A że umiał tylko w taki sposób to już inna bajka
Jaczuro [YAFUD.pl] | 09 Listopada, 2021 00:49
No ale do rzeczy, pytanie do autora - jakieś konsekwencje za, było nie było, napaść i uszczerbek na zdrowiu? Nawet nie chodzi mi o uwalenie typa tylko zwykle odszkodowanie za "wypadek"w pracy. Mam nadzieję, ze ten introwertyzm nie wszedł po tym za mocno i zabierzesz sie do sprawy jak należy. Jeżeli sa nagrania z kamer na których widać zajście to uwierz mi - typ je zdobędzie by mieć materiał na swoją obronę. Ty koniecznie tez weź kopie z tego miejsca jak Ciebie straszy. Nie czekaj zanim minie czas backupu na dysku. Prawnik będzie lepiej wiedzieć jak tego użyć i czy w ogóle. Lepiej mieć niż polegac yeraz na świadkach, szczególnie, że to jego podobno lubią
Kitty | 31.60.24.* | 09 Listopada, 2021 07:55
A po co? Nie podobał mu się sposób bycia autora to trudno, nikt mu nie kazał się z nim zaprzyjaźniać.
fejk | 89.64.40.* | 09 Listopada, 2021 09:36
Kitty - niektórzy są tacy, że muszą, po prostu MUSZĄ być lubiani przez innych, bo inaczej jest dramat i tragedia. Powiesz takiemu, że go nie lubisz, bo coś tam (np. właśnie jest głośnym ekstrawertykiem, a ty introwertykiem, który chce mieć spokój), to się jeszcze zawiesi, bo jak to? Jak można jego nie lubić, jak nic ci złego nie zrobił?
Możliwe, że ten kolega z pracy wyczuwał podświadomie, że autor go nie lubi i dlatego miał takie "parcie"na niego (albo go zapraszał, nie raz, nie dwa, na piwo, a autor zawsze odmawiał). A że ogólnie jest lubiany, to widocznie uznał, że problem jest w autorze, a nie w nim. Więc go próbował wyluzować, bo pewnie zbyt spięty do pracy chodzi.
Tyle tylko, że z Yafuda bardziej wynika, że autor przestał go lubić po tym, jak się kolega na niego uwziął, a nie, że najpierw była niechęć z jego strony, a potem "ataki"kolegi. Może wcześniej kolega z pracy był dla autora obojętny i tego też kolega zdzierżyć nie mógł? :D
Samurajluk [YAFUD.pl] | 09 Listopada, 2021 20:06
Też mam w pracy takiego zgrywusa i też jestem/ byłem głównym jego celem tzw żartów,czasem na prawdę hamskich co dla niego było świetną zabawą a dla mnie upokorzeniem i zmartwieniem. Oni sobie budują ego na słabości innych przez takie zarty i myślą że to powoduje że są cool w oczach reszty ekipy . Nie można tego ignorować i pozwalać tak robić, bo im wiecej ustępujemy tym dalej oni też się posuwają. Ja się wkurzyłem i załatwiłem sprawę ostro,gdy prośby i groźby nie pomagały to chwyciłem typa za szmaty i do muru przyparłem z pięścią przy twarzy, na razie spokój ale pewnie zbieg będzie trzeba kiedyś powtórzyć.Idz na siłownię, niech pomyślą dwa razy zanim zaczepią .