Od kilku dni planowałam przemalowanie pokoju, wspominałam o tym co najmniej kilka razy dziennie. Pewnego dnia kupiłam farbę i wszystkie potrzebne mi materiały. Zadzwoniłam do mojego chłopaka, żeby następnego dnia wziął ze sobą ubrania robocze i przyjechał najwcześniej jak tylko może, żeby pomóc mi z malowaniem. Nadszedł kolejny dzień godzina 14... czekam i dalej nic. Po jakimś czasie mój chłopak przychodzi bez żadnego bagażu. Pytam, czy wziął ze sobą ubrania, a on na to: myślałem, że żartujesz... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
UWWS | 37.47.23.* | 18 Sierpnia, 2016 21:58
Trzeba było wcześniej ustalić z chłopakiem termin, a nie tak z dnia na dzień... dość niezręczna sytuacja.
UWWS | 37.47.23.* | 18 Sierpnia, 2016 21:58
Trzeba było wcześniej ustalić z chłopakiem termin, a nie tak z dnia na dzień... dość niezręczna sytuacja.
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 18 Sierpnia, 2016 22:07
Skoro walkowala mu przez x czasu 15 razy dziennie to mogl przewidziec, ze nie zartuje. Chlopak durny.