Dzisiaj szefowa poprosiła mnie, żebym kupił parę rzeczy na jutrzejszą prezentację. Wszedłem do sklepu dokładnie tuż przed napadem z bronią w ręku, zostałem pobity i ukradziono mi telefon, gotówkę oraz karty kredytowe. Jak po powrocie do pracy opowiedziałem o tym szefowej, jedyna rzecz o którą zapytała było: "No dobrze, ale spinacze kupiłeś?"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
reklama | 77.222.230.* | 09 Lipca, 2010 23:43
"A marchewkę kupiłeś?"
1
2
Agg | 91.94.215.* | 24 Lipca, 2010 12:52
Że cie napastnik wypuścił ze sklepu to masz szczęście...
1
3
aaaaaas | 178.36.125.* | 22 Lutego, 2012 13:29
takich ludzi to naprawde tylko zaj.... nienawidze sytuacji gdy zdarza mi sie cos zupelnie nieprzewidywalnego, na co nie mam wplywu a ktos to tak dosadnie zlewa
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
reklama | 77.222.230.* | 09 Lipca, 2010 23:43
"A marchewkę kupiłeś?"
Agg | 91.94.215.* | 24 Lipca, 2010 12:52
Że cie napastnik wypuścił ze sklepu to masz szczęście...
aaaaaas | 178.36.125.* | 22 Lutego, 2012 13:29
takich ludzi to naprawde tylko zaj.... nienawidze sytuacji gdy zdarza mi sie cos zupelnie nieprzewidywalnego, na co nie mam wplywu a ktos to tak dosadnie zlewa