Wróciłam wyczerpana z parudniowej delegacji, podczas której nie spałam zbyt wiele. Nasz pies tak się ucieszył na mój widok, że położył się na grzbiecie i zaczął piszczeć z radości... po chwili zaczął również sikać jak fontanna i obsikał wszystko na około włączając w to mnie. Zanim położyłam się spać musiałam to jeszcze posprzątać. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
A po co pisać nasz pies, zamiast mój? Chyba właśnie po to, żeby podkreślić, że domowników jest więcej.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Anka[ Zobacz ]
-1
8
Anka | 94.254.227.* | 02 Sierpnia, 2016 16:36
A dlaczego nie? Skoro pies nie jest wyłącznie autorki, tylko "wspólny", to z przyzwyczajenia pisze "nasz". To pokazuje, że domowników jest więcej, oczywiście, ale nic nie mówi o tym, czy są akurat w domu, są wypoczęci i czym akurat po tym incydencie się zajęli.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Salome[ Zobacz ]
Nie wskazuje na to, że wypoczywali w pokoju obok, ale takie sformułowanie jest dla mnie sygnałem, że istotne w historii jest to, że pies jest wspólny. Samo sprzątanie po psie nie jest dla mnie dużym yafudem, więc szukam głębszego sensu w historii. Czemu ci to tak przeszkadza?
-1
10
Anka | 94.254.227.* | 02 Sierpnia, 2016 22:26
Nie tyle mi to przeszkadza, co nie rozumiem twojego toku myślenia. Po prostu nie widzę sensu w dopowiadaniu rzeczy, o których nie mamy pojęcia.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Salome[ Zobacz ]
Sama dopowiedziałaś sobie, że autorka napisała "nasz"z przyzwyczajenia mimo że to nie jest powiedziane wprost. Hipokryzja poziom master.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Anka[ Zobacz ]
-1
12
kazik | 31.0.68.* | 03 Sierpnia, 2016 17:08
Myślę, że yafudem bylo to, że autorka wrocila zmęczona po delegacji i zamiast położyć się spać, to musiała posprzątać po psie. A czy domownicy byli i jej nie pomogli, czy ich nie było, to nie zostało wyjasnione
0
13
edyta | 46.134.173.* | 03 Sierpnia, 2016 17:26
Właśnie dlatego nie mam psa. Wypi....liłabym go przez okno za taka akcję...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Nikcia [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2016 11:49
Zesikał się ze szczęścia. :D
b | 178.212.217.* | 02 Sierpnia, 2016 12:55
Parudniowa delegacja, wyczerpana, nie spała po nocach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Salome [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2016 13:46
Wasz pies się zsikał, a Ty wyczerpana musiałaś sprzątać. A reszta domowników wypoczęta poszła zająć się sobą.
Anka | 94.254.227.* | 02 Sierpnia, 2016 14:10
Nie wiadomo, czy w ogóle byli w domu. Po co od razu sobie tak dopowiadać?
789 | 213.25.166.* | 02 Sierpnia, 2016 14:44
Niesamowite :/ Moderatorzy to jakieś młoty... Wrzucam po 100kroć gorsze yafud'y i są odrzucane. A tu sprzatnięcie siuśków po psie Yafud. Leczcie sie
fejk | 82.32.229.* | 02 Sierpnia, 2016 15:00
A to nie jest tak, że takim zachowaniem pies okazuje uległość?
Salome [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2016 16:11
A po co pisać nasz pies, zamiast mój? Chyba właśnie po to, żeby podkreślić, że domowników jest więcej.
Anka | 94.254.227.* | 02 Sierpnia, 2016 16:36
A dlaczego nie? Skoro pies nie jest wyłącznie autorki, tylko "wspólny", to z przyzwyczajenia pisze "nasz". To pokazuje, że domowników jest więcej, oczywiście, ale nic nie mówi o tym, czy są akurat w domu, są wypoczęci i czym akurat po tym incydencie się zajęli.
Salome [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2016 17:54
Nie wskazuje na to, że wypoczywali w pokoju obok, ale takie sformułowanie jest dla mnie sygnałem, że istotne w historii jest to, że pies jest wspólny. Samo sprzątanie po psie nie jest dla mnie dużym yafudem, więc szukam głębszego sensu w historii. Czemu ci to tak przeszkadza?
Anka | 94.254.227.* | 02 Sierpnia, 2016 22:26
Nie tyle mi to przeszkadza, co nie rozumiem twojego toku myślenia. Po prostu nie widzę sensu w dopowiadaniu rzeczy, o których nie mamy pojęcia.
Salome [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2016 22:57
Sama dopowiedziałaś sobie, że autorka napisała "nasz"z przyzwyczajenia mimo że to nie jest powiedziane wprost. Hipokryzja poziom master.
kazik | 31.0.68.* | 03 Sierpnia, 2016 17:08
Myślę, że yafudem bylo to, że autorka wrocila zmęczona po delegacji i zamiast położyć się spać, to musiała posprzątać po psie. A czy domownicy byli i jej nie pomogli, czy ich nie było, to nie zostało wyjasnione
edyta | 46.134.173.* | 03 Sierpnia, 2016 17:26
Właśnie dlatego nie mam psa. Wypi....liłabym go przez okno za taka akcję...