Pozdrawiam koleżankę po fachu;) na swoim dyplomie też miałam wpadkę, mianowicie podczas wchodzenia na scenę potknęłam się o swoją długą spódnicę, a że była na gumie, to zaświeciłam tyłkiem kilkuset osobom. Szczęście, że instrumentu w ręce wtedy nie miałam :P
Przesrane :D
Gówniana sprawa.
..i to jest poświęcenie dla sztuki!
Daj Linka!
Poszło z gruzem :D
Gdzie można zobaczyć nagranie?
A dlaczego nie miałaś rajstop? Sytuacja wymagała eleganckiego stroju, a to oznacza, że rajstopy są obowiązkowe. Gdybyś pilnowała reguł, to problem byłby dużo mniejszy.
Ta, wtedy cześć zatrzymała by się w rajstopy, a część wpłynęła. A co do rajstop na uroczystościach-kilkukrotnie słyszałam że nie powinno się ich zakładać więc autorka miała rację że ich nie zalozyla
Gole nogi na uroczystosciach to faux pas.
Gdzie mówią że rajstop się nie zakłada na uroczystości? Chyba nawet gimbaza wie że tak wypada...Gołe nogi pasują na plażę, albo spacer. Ale nie na żadną uroczystość. Kleksa by nie zatrzymały całkowicie, ale byłoby to mniej widoczne.
Heh Dziewczyna pisze że się zesrala na wizji a tu cała masa savoirvivrowcow się znalazła. To jest yafud.
Ja nie zakładam, a aktualnie piszę doktorat i grałam naprawdę nieraz. W naszym środowisku to normalne, po prostu czasem, jak się występuje w obcisłym stroju, to rajstopy czy zwykłe majtki dawałyby ślad, tak jak pończochy z podwiązkami, a samonośne zawsze mi zjadą. Może dziewczyna z yafuda miała podobnie. Zawsze nam mówią, że najważniejszy jest nasz komfort, byleby wyglądać elegancko - więc w dresie nie zagram, ale bez rajstop już mogę. Jeszcze pamiętam, jak kilka lat temu na konkursie się czepiali, że któraś grała w balerinach, a wg pani z komisji tylko szpilki lub wysoki obcas może być.
I zagrałaś?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
skrzypaczka | 46.227.244.* | 21 Grudnia, 2016 22:42
Pozdrawiam koleżankę po fachu;) na swoim dyplomie też miałam wpadkę, mianowicie podczas wchodzenia na scenę potknęłam się o swoją długą spódnicę, a że była na gumie, to zaświeciłam tyłkiem kilkuset osobom. Szczęście, że instrumentu w ręce wtedy nie miałam :P