Miałem krótki, 2-godzinny lot, a obok mnie usiadła bardzo atrakcyjna babeczka. Samolot nawet nie zaczął kołować, więc musiałem odłożyć moje próby podrywu na później. Obudziła się, jakieś 40 minut później bo tak walczyłem z zaciętym i rozpiętym rozporkiem, że nie mogła spać. Pierwsze co zobaczyła to mnie grzebiącego sobie w kroczu. Dziwnym trafem zupełnie nie była zainteresowana rozmową za mną... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Aune | 91.225.184.* | 30 Lipca, 2018 20:58
A nie łatwiej byłoby pójść do toalety? Gdybym ja się obudziła przy nieznanym facecie, który przy mnie majstruje coś przy kroczu , to też nie miałabym ochoty na rozmowę i czułabym się nieswojo.
-1
2
Nuśka | 94.254.151.* | 30 Lipca, 2018 20:59
Podstawowe pytanie - czemu miałeś rozpięty rozporek w samolocie??? Jeśli ci się rozpina sam z siebie to serio, zmień spodnie, jeśli nie.. wtf???
-1
3
fejk | 83.26.229.* | 30 Lipca, 2018 21:02
Czemu autor musiał czekać, aż samolot zacznie kołować? Żeby mu nie uciekła na inne siedzenie? :D
wredna fr anca , toż mogła ci pomóc z tym rozporkiem
1
5
HRTS | 185.93.94.* | 30 Lipca, 2018 21:25
A wystarczyłoby powiedzieć coś w rodzaju "Najmocniej przepraszam, mam problem z rozporkiem, to nie to, na co wygląda"i się roześmiać (tylko z zawstydzeniem, a nie lubieżnie): rozluźniło by to atmosferę. Oczywiście, pomijam fakt, że absolutnie najprostszym sposobem byłoby pójść do toalety, jak ktoś wcześniej napisał.
Aune | 91.225.184.* | 30 Lipca, 2018 20:58
A nie łatwiej byłoby pójść do toalety? Gdybym ja się obudziła przy nieznanym facecie, który przy mnie majstruje coś przy kroczu , to też nie miałabym ochoty na rozmowę i czułabym się nieswojo.
Nuśka | 94.254.151.* | 30 Lipca, 2018 20:59
Podstawowe pytanie - czemu miałeś rozpięty rozporek w samolocie???
Jeśli ci się rozpina sam z siebie to serio, zmień spodnie, jeśli nie.. wtf???
fejk | 83.26.229.* | 30 Lipca, 2018 21:02
Czemu autor musiał czekać, aż samolot zacznie kołować? Żeby mu nie uciekła na inne siedzenie? :D
zbieram minusy | 188.146.163.* | 30 Lipca, 2018 21:22
wredna fr anca , toż mogła ci pomóc z tym rozporkiem
HRTS | 185.93.94.* | 30 Lipca, 2018 21:25
A wystarczyłoby powiedzieć coś w rodzaju "Najmocniej przepraszam, mam problem z rozporkiem, to nie to, na co wygląda"i się roześmiać (tylko z zawstydzeniem, a nie lubieżnie): rozluźniło by to atmosferę. Oczywiście, pomijam fakt, że absolutnie najprostszym sposobem byłoby pójść do toalety, jak ktoś wcześniej napisał.
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 31 Lipca, 2018 00:55
Albo spytać się "ma pani mydło w kostce lub coś w ten deseń? Zamek mi się zaciął"i też się zaśmiać z zakłopotaniem. Od razu nawiązana rozmowa;)
PanBydzia | 213.186.90.* | 31 Lipca, 2018 08:37
Zagadka. Zauważyłeś w miejscu publicznym, że masz rozpięty rozporek, pech chciał, że okazało się również, że się zaciął, co robisz?
a. majstrujesz przy nim wśród obcych ludzi do skutku,
b. idziesz w ustronne miejsce i tam z nim walczysz.
ot co | 83.4.128.* | 31 Lipca, 2018 18:36
chyba pominąłeś co drugie zdanie w tym poście, co czyni go dalekim od sensownego