Chociaz zabrzmialo buracko to rozumiem gościa. Zaden normalny facet nie lubi przesadnej tapety na twarzy. To, co sie odwala w poradnikach w necie, wszelkie triki i systemy to juz nawet nie tapeta a elewacja. Rozumiem tez, ze kobiety czuja wieksza potrzebe bycia piekną jednak w oczach partnera czesto wyglada to jak oszpecanie sie zamiast podkreslenie urody naturalnej.
a teraz czekam na hejt
Jestem dziewczyną i odkąd maluję się lżej (prawie wcale) podobam się bardziej i sobie, i mojemu chłopu. A poza tym, spoko jest się mocniej pomalować czasem, podejrzewam, że autorka nie robiła tego umiejętnie i wychodziła karykatura.
I dobrze powiedział.Nie kombinuj.To co się dzieje teraz z dziewczynami to jakieś szaleństwo,albo tapeta taka,że po zmyciu wygląda jak inna osoba,albo ostrzyknięte przypominają jokera.
Chodzi rowniez o pewnosc siebie, bo czlowiek zadbany, majacy dobrze ostrzyzone, ulozone wlosy, majacy nowe ubrania, wysmarowany kremami, a kobiety makijazem, czuje sie lepiej sam ze soba. Czuje sie lepsza wersja siebie. Bez wzgledu na plec.
Dokładnie, w całości popieram pierwsze zdanie - to co się komuś podoba NIE KAŻDEMU MUSI - np. mężowi.
W poważnym, normalnym związku dba się nie tylko o sobie ale również o najbliższe sobie osoby. Tak, jak ja dbam o siebie nie tylko dla własnego ego ale biorę również zdanie małżonki pod uwagę bo najważniejsze dla mnie to podobać się jej i sobie jednocześnie, reszta to już kolejne, mniej znaczące kategorie. Tak samo moja żona zna mój gust i choć sama lubi szpilki z czubem dla mnie z nich zrezygnowała bo mnie to zwyczajnie odrzuca. Rozmowa, kompromis, brak całkowitej samolubności i ignorancji.
Jeszcze trigger - "I nie piszcie, co kobiety lubia. Niech sobie lubia. To nie te czasy, kiedy zyciowym sukcesem dla faceta, bylo zlapac żonę."
Czyli jak chce chodzić w dresiku (czyściutkim jak łza, ale dresiku, bo tak mi się podoba i dobrze sie w tym czuje) to wara od tego bo nieistotne, że Tobie sie to nie podoba, ma się podobać i basta! xD
A Ty niby skąd wiesz co kobiety wolą i jak się czują?Możesz pisać (jeżeli jesteś kobietą) co Ty wolisz i kiedy czujesz się lepiej.
Przecież ta kobieta nie napisała, że się tapetuje, bo chce się ludziom bardziej podobać, tylko że ją to interesuje. Jak ktoś się interesuje malowaniem na płótnie to też mu napiszecie, żeby tego nie robił bo jeszcze coś farbami zaplami? Ogarnijcie się ludzie, hobby jak każde inne.
...a czemu nikt nie moze zrozumiec, ze autorka sobie tylko eksperymentowala? Ze nie malowala sie na wyjscie, na codzien czy do pracy, tylko zeby pocwiczyc, jak to sama napisala?
Sama nie lubie makijazu, ale wiem, ze sa sytuacje, wyjscia i momenty, gdzie lepiej nie wygladac jak buraczek albo blady trup z podkrazonymi oczami i wypada sie lekko pomalowac, ale najpierw musialam pocwiczyc rozne techniki i metody, zeby wygladac dobrze nawet w lekkim makijazu (mocnego i tak nie lubie, wiec nue robie). Do "robienia rzeczy"trzeba praktyki, niezaleznie od tego co sie robi.
Nie komentuj już.
Co za bzdury piszesz.Co Ty?Próbujesz udawać pożalboże psychologa?A perełka jest to -"wszyscy reagujemy tak samo":-))Pewnie.Wszyscy są tacy sami,same klony psychologiczne.Zrobiłaś mi dzień tym wywodem
Natura lobuzie, zapakuje Ci chyba ch*ja w buzie. Ty wszedzie widzisz ponizenie. Wprowadz w swoje szare zycie slowo jak "zart".
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2019-11-24 21:34:21 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Kobiety się malują bo mają kompleksy.
Co za bzdura... bywaja i takie i takie kobiety. Makijaz to po prostu lepsza wersja twarzy. Blizsza idealowi, bo idealow nie ma, ale kazdy chcialby nim byc. Mezczyzni tez dobieraja fryzure, brode do ksztaltu twarzy, bo chca dobrze wygladac. Kazdy chce dobrze wygladac, miec atrakcyjne cialo, twarz, wlosy.
Wiecej tlumaczyc nie bede, bo podstawowej wiemy o czlowieku wam brak i piszecie jak pijany pod budka z piwem. Bez argumentow.
Bliższa ideałowi, którego nie ma? Czy ty się słyszysz? Masło maślane. To czemu jest bliższa jak tego nie ma? Mężczyźni też dobierają fryzurę, no tak. Kobiety nie? Kobiety się malują bo są brzydkie. Moja żona się nie maluje bo nie musi :) Twoim marzeniem erotycznym jest seks z żulikiem spod budki z piwem. Cały czas przytaczasz przykład takiej osoby kiedy brak ci argumentów. :)
A więc "...kobiety maluja sie dla otoczenia, innych, ale tez dla siebie przede wszystkim, bo one lepiej sie czuja same ze soba "zrobione"...
...kobiety makijazem, czuje sie lepiej sam ze soba...bywaja i takie i takie kobiety...
...w szczegolach ludzie sie roznia, ale niczym sie nie roznimy...
Blizsza idealowi, bo idealow nie ma..."
Acha
A może to rzeczywiście wyglądało tak, że nałożyła raz makijaż, zmyła, nałożyła, zmyła, nałożyła, zmyła i tak kilka razy, więc mąż mógł pomyśleć, że żona próbuje zrobić make-up idealny? I żeby się nie sfrustrowała, to tak jej powiedział?
W sumie nie wiemy jakie stosunki między nimi są, może u nich takie odzywki są na porządku dziennym i żona się o to nie obraża, a dla niektórych nas, patrzących z zewnątrz, brzmi jak próba zakompleksienia małżonki.
A co do "żona by ci się ze wszystkim i we wszystkim podobała"... Ludzie się zmieniają w ciągu swojego życia. To nie jest tak, że jak jesteśmy ze sobą 10, 20 lat, to jesteśmy tacy sami jak na początku związku. Ba, najgłupszy przykład - starzejemy się. I co, nagle mamy rzucić partnera, bo mu "data przydatności"minęła? I już nie jest taki gładki na buzi jak wieki temu? To jasne i oczywiste, że ludzie się do siebie dostosowują i trzeba iść na kompromisy - całego z wadami bierze się drugiego człowieka w trakcie zakochania, a nie miłości. A o miłość trzeba dbać, m.in. w ten sposób, by podobać się drugiej połówce. Jak ktoś twierdzi inaczej, to albo życia nie zaznał, albo ma związek "ja w tym kącie, ty w tamtym, przyzwyczajenie to nasze życie, bo strach być singlem". To że mąż w dniu ślubu jest "taki, a taki"nie znaczy, że całe życie taki będzie. Mimo tekstów "faceci nigdy się nie zmieniają, a kobiety po ślubie zawsze". A zmiana to nie zło - choć oczywiście wiadomo, zależy jaka. I to że mąż przed i po ślubie np. pije, nie znaczy że się nie zmienił w innych aspektach. Tylko czasem się tego nie zauważa, albo nie chce. Choć oczywiście lepiej nie brać ślubu z alkoholikiem czy innym, agresywnym misiem.
Jesteś piękym przykładem, jak można poddać się społeczeństwu. Co to znaczy "wypada się lekko pomalować"? Myślisz, że kolesie dochodzą do takich wniosków? Nie, wyglądają jak to opisałaś wyżej i mają w dup|e czy ci się podobają, czy nie. Oni się nie wysilają dla kobiet, po co wy to robicie?
napisala przeciez po co. by wpasowac sie w kontekst sytuacji. ja na przyklad z tych samych powodow nosze majtki. czy nie powinienen, by wykazac jak bardzo nie poddaje sie spoleczenstwu?
Nosisz majtki, bo chcesz, a nie bo wypada. Gdybyś założył same spodnie, to nic by się nie stało, nikt by nawet nie zauważył. Ja też noszę majtki i nie uważam, żeby był to wymóg społeczeństwa, w przeciwieństwie np. do stanika, którego brak wzbudza takie niedowierzanie i komentarze, że szok. Ja akurat muszę go nosić, ale są kobiety, które mają fajne, małe piersi i nie musiałyby tego robić, ale wtedy zostałyby zaszczute w 5 minut.
a ona maluje sie, bo tak chce, a nie bo wypada. wnioski?
Ja słowa męża odebrałem jako żart. Ale widzę, że nie tylko autorka się napięła ;)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
QTAS | 37.248.212.* | 18 Listopada, 2019 12:29
I dobrze powiedział.Nie kombinuj.To co się dzieje teraz z dziewczynami to jakieś szaleństwo,albo tapeta taka,że po zmyciu wygląda jak inna osoba,albo ostrzyknięte przypominają jokera.
Dio | 82.145.220.* | 18 Listopada, 2019 16:00
...a czemu nikt nie moze zrozumiec, ze autorka sobie tylko eksperymentowala? Ze nie malowala sie na wyjscie, na codzien czy do pracy, tylko zeby pocwiczyc, jak to sama napisala?
Sama nie lubie makijazu, ale wiem, ze sa sytuacje, wyjscia i momenty, gdzie lepiej nie wygladac jak buraczek albo blady trup z podkrazonymi oczami i wypada sie lekko pomalowac, ale najpierw musialam pocwiczyc rozne techniki i metody, zeby wygladac dobrze nawet w lekkim makijazu (mocnego i tak nie lubie, wiec nue robie). Do "robienia rzeczy"trzeba praktyki, niezaleznie od tego co sie robi.
HVKS | 176.221.121.* | 18 Listopada, 2019 16:53
Nie komentuj już.