W ostatnią niedzielę poszłam do kościoła i jako, że niedługo święta, a ja nie byłam długo u spowiedzi, postanowiłam udać się do konfesjonału. Tak też zrobiłam. Powiedziałam formułkę, swoje grzechy i czekałam na rozgrzeszenie. Usłyszałam "A te grzechy to na jakiej podstawie ? Czy może z sufitu wzięte ? ". Bardzo zdziwiona pospiesznie zaprzeczyłam. Ksiądz mi nie uwierzył i moją nie-spowiedź zakończył słowami "Ja tobie nie udzielę spowiedzi, ale cię pobłogosławię. ". Pierwszy raz oskarżono mnie o kłamstwo w kościele i nie udzielono spowiedzi. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Taaak,na pewno w to uwierzę...Ksiądz nie ma prawa nie udzielić rozgrzeszenia,no chyba,że wyznajesz,że aktualnie mieszkasz z chłopakiem/dziewczyną bez ślubu,czy też masz romans,itd.Fake jak ch*j.
marcintaz123 [YAFUD.pl] | 01 Grudnia, 2012 14:36
Taaak,na pewno w to uwierzę...Ksiądz nie ma prawa nie udzielić rozgrzeszenia,no chyba,że wyznajesz,że aktualnie mieszkasz z chłopakiem/dziewczyną bez ślubu,czy też masz romans,itd.Fake jak ch*j.
Sadwishon [YAFUD.pl] | 10 Grudnia, 2012 22:42
Spowiedzi to już Ci udzielił ale nie rozgrzeszenia...