Dwa tygodnie temu totalnie rozłożyło mnie przeziębienie, więc wzięłam zwolnienie z pracy. Po tygodniu wróciłam do pracy podleczona. Tego dnia cały dzień padał deszcz i do tego było okrutnie zimno. Na ulicy porobiły się wielkie kałuże. Szłam wąskim chodnikiem, przy którym była długa i głęboka kałuża, wszyscy kierowcy ją omijali, ale jeden postanowił w nią wjechać. Oblał mnie z góry na dół. Dodam, że dojeżdżam do pracy pociągiem godzinę w jedną stronę i nie miałam nic na przebranie, a w pociągu nie było ogrzewania. Zachorowałam ponownie, tym, razem na zapalenie płuc. Kolejne dwa tygodnie zwolnienia w tym samym miesiącu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.