Z tego co wiem, osoby ubrane nie mają wstępu na plażę dla nudystów. Więc jakim cudem bez stresu sobie tam poszłaś w kostiumie?
A gdzie jest napisane, że była w cokolwiek ubrana?
"Mnie nigdy nie przekonywał do rozbierania się publicznie więc nie miałam z tym problemu."
To bzdura. Osoby ubrane normalnie mogą wchodzić na plażę nudystów i nikomu to nie przeszkadza. Zwykle nagość przeszkadza tym osobom, którzy się jej wstydzą - a więc tym ubranym i dlatego rzadko się pojawiają, ale jak już ktoś przyjdzie to nikt go wyrzucał stamtąd nie będzie.
"Więc nie miałam z tym problemu"- albo jestem durny, albo rozumiem to e ten sposób, że nie miała problemu, by się rozebrać, więc to zrobiła.
1. Nigdy facet nie przekonywał do rozbierania się publicznie.
2. Ona nie miała problemu z rozebraniem się.
3. Wnioskuję, że się rozebrała.
Jeżeli się mylę, to proszę, żeby ktoś poprawił moją wypowiedź.
Mylisz się :)
To, że nie miała z tym problemu odnosiło się do poprzedniego zdania, tzn do samego pójścia na tę plażę. Ona poszła "ubrana", on nago i tyle.
Przynajmniej pokazali że nie mają nic do ukrycia :)
Jednak to Ty się mylisz. Kontekst i treść świadczy o tym, że się rozebrała i taką zobaczyła ją jego rodzina, stąd konsternacja. Swoją drogą jestem ciekaw mimowolnych reakcji panów na jej widok - bo mogły takie być.
Jest jeszcze drugie dno tej sytuacji, bowiem wszystko mogło zostać zaaranżowane przez chłopaka i jego rodzinę, która chciała ją zobaczyć nagą i zapewne wizualnie ocenić.
wow. naprawde zdolnosc rozumienia tekstu pisanego zanika w zastraszajacym tempie... smutne. oczywiscie ze "brak problemu"dotyczyl faktu ze autorka bezproblemowo chodzi na plaze nudystow, bo jej chlopak nie wymusza na niej rozbierania sie. dokladnie tak jak jest napisane.
zmienie troche te zdania, to moze bedzie prosciej zrozumiec, nawet ludziom ktorzy w zyciu ksiazki nie mieli w reku: On jest fascynatem samobojstw, o czym wiedziałam od samego początku, więc nie zdziwiło mnie kiedy będąc nad morzem chciał ogladac filmik jak czlowiek skacze z okna. Mnie nigdy nie przekonywał skakania z okna, więc nie miałam z tym problemu.
czy z powyzszych zdan wynika ze autorka skoczyla z okna?
Nie, ponieważ to napisała :D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Vix | 89.76.70.* | 23 Sierpnia, 2017 23:39
Mylisz się :)
To, że nie miała z tym problemu odnosiło się do poprzedniego zdania, tzn do samego pójścia na tę plażę. Ona poszła "ubrana", on nago i tyle.