Rozmawiałem kiedyś z małym chłopcem, który miał nieuleczalną wadę nóg. Jedwie chodził, w ogóle nie mógl biegać. Cały czas mi powtarzał, że będzie świetnym basseball-istą. A że jestem realistą zapytałem go jak sobie to wyobraża skoro nie potrafi biegać. On mi ze spokojem odpowiedział: Jeśli wybiję piłkę daleko w trybuny, będę mógł iść sobie spacerkiem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.