Pensja 3000 zł za miesiąc roboty, to dopiero prawdziwy, polski jafud.
To jest właśnie Polska, gdzie jeden naśmiewa się z drugiego, że robi za grosze, a sam ma nie lepiej.
Przecież kasa nie poszła do kogoś obcego. Wciąż możesz używać karty kredytowej do płacenia/wypłacania pieniędzy. A tak przynajmniej odsetki nie będą rosnąć.
Wyplacanie pieniedzy z karty kredytowej moze byc glupim posunieciem. Czasem sa za to skandaliczne prowizje
Kto dostała? I co to ma do twojego konta?
Przecież pismo do banku załatwi problem...przeleją nadwyżkę na konto zwykłe i po problemie.
Dziwne, że w ogóle jest możliwość wpłacenia nadwyżki.
Sam mam nie lepiej, bo szukam pracy i mieszkam z matką. A po studiach 9 lat, moja najwyższa pensja jak dotąd to sortownia odpadów, 3500 zł i praca 8x5.
@Tomekloko
Co skończyłeś i gdzie?
Fizjoterapię na uniwersytecie medycznym, 9 lat temu. Obecnie jestem w trakcie kursu na wózek widłowy i staram się o posadę magazyniera w firmie spedycyjnej.
Jestem po studiach, tytuły mgr inż, wiedzę mam bo zawsze byłam kujon. Zarabiam w zawodzie niecałe 2400 na rękę. Chciałabym zarabiać 3000.. a arhumenty typu "to się zwolnij lub zmień pracę"to sobie możesz wsadzić nie powiem gdzie. Bo za coś trzeba żyć i mieszkanie opłacać, a po pół roku poszukiwań to jest najlepsza stawka jaką mi zaproponowano.
I tylko żal, że człowiek był głupi i się kształcił zamist iść do zawodówki czy technikum..
nie za bardzo jest to mozliwe, musialas studiowac naprawde jakis wysoce egzotyczny kierunek na polibudzie. sam jestem absolwentem politechniki, wiec wiem jak wyglada rzeczywistosc magistra inzyniera. ani ja ani zaden z moich znajomych ze studiow nie mial najmniejszego problemu ze znalezieniem dobrze platnej pracy. na jakim kierunku bylas? przegladam w glowie wydzialy politechniczne i nie jestem w stanie znalezc takiego gdzie praca w zawodzie wynosi 2,4k netto.
Kujon raczej wiedzy nie ma, bo po prostu bezmyślnie zakuwa wszystko jak leci.
Mnie zastanawia jak wygląda szukanie pracy przez tych wszystkich co nie mogą żadnej znaleźć... Jestem na studiach inżynierskich, czyli nawet nie mam tytułu inżyniera jeszcze, a znalezienie pracy na pół etatu za 3000 na rękę miesięcznie nie było żadną trudnością...
ja jestem już prawie 3 lata bezrobotny i dobrze mi z tym, śpię do której chcę robię co chcę czyli żyć nie umierać
A ja skończyłam geodezję i po 3 latach pracy mam 2800 na rękę (tzn 2500 brutto, reszta pod stołem). I wśród znajomych geodetów zarabiam dość dobrze. P.S. Mieszkam i pracuję w Warszawie. Szukam pracy w innej branży już trzeci miesiąc, dziennie wysyłam po 30 CV (głównie przez pracuj peel) i póki co nikt nie zadzwonił. Pozdrawiam, inż. geodeta
dziwne, moj ziomek zalozyl sobie jednoosobowa dzialnosc gospodarcza, wlasnie jako geodeta i normalnie zyje. mam nadzieje ze nie pomylilem zawodow - geodeta to ten co pokazuje ktore linie sa naprawde proste?
natomiast jesli ty wysylasz tyle cv i zero odzewu, to sprawdz czy nie zrobilas tego bledu co dawno temu ja i byc moze nie umiescilas w swoim cv formulki o przetwarzaniu danych osobowych?
Owszem, osoba która ma prywatną firmę zarabia o wiele więcej. Ja pracuję przy dużym kontrakcie i przy takim rodzaju pracy zarobki wyglądają jak wyglądają. Błędów w CV nie ma, formułki są za każdym razem zmieniane (w zależności od pracodawcy i ogłoszenia). Moje oferty nie są nawet otwierane (wyświetla się taka informacja w mailu). Nie jest źle, trzeba nauczyć się oszczędnie żyć, no ale ile można?
Jak ty tyle tych maili wysyłasz to sprawdź upewnij się że nie wrzuca twoich maili prosto do spamu i dlatego nikt nie czyta. Jest też coś takiego jak targi pracy. Można zajść i spytać się czego oczekują od pracowników to zobaczysz czemu nie jest czytane jeżeli jednak nie trafia do spamu
to zaloz dzialalnosc, w czym problem? dostaniesz nawet 20k dofinansowania. przez dwa lata bedziesz placila maly zus. dlaczego wolisz sie uzalac nad soba zamiast wziac swoj los w swoje rece? czy to jakas forma masochizmu?
Ale wiesz, że teraz mało który klient email wysyła automatycznie potwierdzenia otwarcia maila?
Inżynieria produkcji żywności
Pomineliscie słowo CZĘŚĆ. Pewnie miała duży dług i chciała przelać CZĘŚĆ a prawie cała wpłata poszła na spłatę kredytu, więc jej nie odzyska. To nie nadwyżka.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mementomoris | 31.0.82.* | 06 Grudnia, 2018 23:02
Przecież kasa nie poszła do kogoś obcego. Wciąż możesz używać karty kredytowej do płacenia/wypłacania pieniędzy. A tak przynajmniej odsetki nie będą rosnąć.
kspp | 89.64.22.* | 07 Grudnia, 2018 00:05
Przecież pismo do banku załatwi problem...przeleją nadwyżkę na konto zwykłe i po problemie.